Jakiś czas temu odbyły się uroczyste urodziny Radia Maryja, na których pojawiła się cała śmietanka Prawa i Sprawiedliwości. Politycy, z redemptorystą Tadeuszem Rydzykiem na czele, modlili się i śpiewali, trzymając się za ręce. Niestety podczas świętowania zabrakło najważniejszego, czyli prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Zdaje się jednak, że jego miejsce świetnie zastąpił premier Mateusz Morawiecki.
Można mieć wrażenie, że Kaczyński staje się zmęczony, wyjałowiony z dawnej buńczuczności, ofensywności, agresywności. Przechodzi do defensywy - mówił Włodzimierz Cimoszewicz w programie Tłit i dodaje: Ale czy Morawiecki może go zastąpić? Przy założeniu, że chodzi o kontynuowanie tej samej filozofii władzy - przez dzielenie - niestety tak.
Zgadzacie się?