Trwa ładowanie...
Przejdź na
Michał Pawelec
|
aktualizacja

Na Rodos pojechały cztery osoby, ale wróciły tylko trzy - zagadkowe zaginięcie Sergeja Ennsa

42
Podziel się:

Wakacje to okres beztroski i relaksu. Czasem jednak urlop potrafi się przerodzić w koszmar. Tak było chociażby w przypadku Magdy Żuk czy Larsa Mittanka. Choć wyjazd Sergeja Ennsa do Grecji był dużo bardziej udany, to koniec okazał się równie tragiczny. Co zatem stało się z 34-letnim mężczyzną, który zniknął tuż przed powrotem z wakacji?

Na Rodos pojechały cztery osoby, ale wróciły tylko trzy - zagadkowe zaginięcie Sergeja Ennsa
Sprawa zaginięcia na Rodos (Facebook)

Sergej Enns miał rosyjskie korzenie, ale mieszkał w Bielefeld, dużym mieście na zachodzie Niemiec. W sierpniu 2016 roku mężczyzna pojechał na wakacje do Grecji razem z żoną oraz dwójką dzieci: 9-letnią córką i 2-letnim synem. Rodzina wybrała się na jedną z najbardziej znanych i malowniczych greckich wysp, czyli Rodos.

Urlop był bardzo udany. Cała czwórka cieszyła się wspólnie spędzonym czasem, piękną pogodą i kąpielami w morzu. Niestety czas płynął szybko. W końcu nadszedł 21 sierpnia, czyli ostatni dzień urlopu na pełnej słońca wyspie. Rodzina miała około 9:00 rano opuścić hotel i pojechać na lotnisko, by wrócić do domu.

Ostatnie chwile przed zaginięciem Sergeja Ennsa

Jakieś dwie godziny przed wymeldowaniem Sergej udał się po raz ostatni na plażę, która znajdowała się blisko ich hotelowego pokoju. Dzieci Ennsów zbierały przez dziesięć dni kamienie i muszle. W ten sposób powstała pokaźna kolekcja, której rodzina nie mogła ze sobą zabrać na pokład samolotu. Ojciec chciał więc odnieść pamiątki z powrotem na plażę. Wziął ze sobą jedynie telefon komórkowy i wyszedł z hotelu. Za kilka, góra kilkanaście minut powinien wrócić do rodziny.

Mijały kolejne kwadranse, a Sergeja nadal nie było. Jego żona, Inna Enns, zaczęła się poważnie niepokoić, ponieważ nieubłaganie zbliżał się czas wyjazdu na lotnisko. Kobieta próbowała zadzwonić do męża, ale ten nie odbierał. Następnie Inna postanowiła pójść na plażę i poszukać tam ukochanego, lecz nie znalazła po nim żadnego śladu. Musiała więc dokonać trudnego wyboru. Mogła czekać na partnera i przegapić odlatujący wkrótce samolot lub wrócić do domu razem z dziećmi, licząc, że mąż wkrótce do nich dołączy. Wybrała ostatecznie tę drugą opcję.

Bliscy rozpoczynają poszukiwania zaginionego

Inna Enns przyleciała do Niemiec. Nadal jednak nie otrzymała żadnej wiadomości od partnera. Zrozpaczona kobieta poinformowała więc lokalną policję o zaginięciu męża. Inna zdecydowała, że razem z siostrą Sergeja polecą na Rodos. Kobiety postanowiły, że na własną rękę rozpoczną poszukiwania. Po kilku dniach dołączyli do nich członkowie rodziny oraz znajomi.

Wszyscy rozwieszali plakaty ze zdjęciem zaginionego z nadzieją, że ktoś go rozpozna. Bliscy Sergeja skontaktowali się również z grecką policją oraz niemiecką ambasadą w Atenach. Rodzina wierzyła, że wszystkie te działania doprowadzą w końcu do odnalezienia 34-latka.

Policja rozpoczyna śledztwo w sprawie Ennsa

Śledczy ustalili, że ostatnie połączenie z komórki Sergeja zostało wykonane do jego rodziców. Mężczyzna chciał się z nimi skontaktować wieczorem tuż przed swoim zniknięciem. Nie dodzwonił się, więc wysłał do bliskich SMS-a. Enns poinformował w nim, że kolejnego dnia razem z żoną i dziećmi wraca do domu.

Na podstawie lokalizacji smartfona nie udało się natomiast określić, gdzie dokładnie przebywał mężczyzna. Dane od operatora komórkowego niewiele więc pomogły. Wiadomo jedynie, że telefon zaginionego był aktywny stosunkowo długo. Urządzenie pozostawało włączone do wieczora 22 sierpnia, czyli około 36 godzin od wyjścia Ennsa z hotelu.

Media angażują się w poszukiwania

Nietypową historią zaginięcia zainteresowały się media, w szczególności niemieckie. Stacja RTL zaproponowała nawet wsparcie w poszukiwaniach. Opłaciła przelot oraz pobyt w Grecji opiekunów dwóch odpowiednio wytrenowanych psów. Na Rodos wyruszyła też ekipa telewizyjna, by relacjonować postępy w sprawie Ennsa. Miało to miejsce około miesiąca po zniknięciu mężczyzny.

Zgodnie z zapowiedzią przeprowadzono poszukiwania z udziałem psów. Czworonogi złapały trop i po kilku godzinach dotarły w okolice masztu telefonii komórkowej, do którego po raz ostatni logował się smartfon Sergeja. Tam też zakończono pierwszą fazę akcji. Następnego dnia kontynuowano działania. Tym razem psy doprowadziły opiekunów do parku Rodini, który znajdował się około kilometra od wspomnianej stacji BTS. Ślad po zaginionym urwał się jednak pośrodku parku.

Inna Enns twierdziła, że podczas urlopu nie odwiedzili tego miejsca. Wyglądało więc na to, że Sergej pojawił się tam już po zaginięciu. Ten obiecujący trop ponownie nie doprowadził natomiast do żadnego przełomu w sprawie.

Odnalezienie telefonu Sergeja

Kilka miesięcy po zniknięciu 34-latka bliscy odzyskali na moment nadzieję. Okazało się bowiem, że telefon Ennsa zaczął być aktywny. Śledczym udało się nawet zlokalizować urządzenie. Osobą, która z niego korzystała, był jednak obcy mężczyzna. Twierdził on, że kupił komórkę od pewnego Egipcjanina. Policja dotarła do sprzedawcy. Egipcjanin potwierdził, że był wcześniej w posiadaniu smartfona, którego znalazł na plaży.

Specjaliści zbadali odnaleziony telefon, lecz nie odnaleźli nic, co mogłoby ich przybliżyć do rozwiązania zagadki Sergeja. Niestety od tego momentu nie było żadnych nowych dowodów ani poszlak. Tym samym ta tajemnicza sprawa pozostaje nierozwiązana do dziś. Na koniec spróbujmy się zastanowić, co mogło się przydarzyć mężczyźnie.

Jedną z najprostszych teorii wydaje się utonięcie. 34-latek mógł wejść do morza, żeby popływać po raz ostatni przed powrotem do domu, a potem zniknąć na zawsze w morskiej otchłani. Inną hipotezą jest to, że mężczyzna został zamordowany albo porwany. Jaki motyw miałby jednak sprawca? Ostatnim z dość popularnych wyjaśnień może być ucieczka od dotychczasowego życia. Nie są natomiast znane powody, dla których Sergej miałby się zdecydować na taki krok.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(42)
Incognito
6 miesięcy temu
Rodzice, dlaczego bezmyślnie wrzucacie masę zdjęć swoich dzieci do internetu? Czy chcielibyście, alby wasze zdjęcia bez waszej zgody i świadomości krążyły w sieci? Mam nadzieję, że będzie prawo zakazujące tego.
Nana
6 miesięcy temu
Poszedł na plażę z telefonem i postanowił popływać? Gdzie w takim razie jego rzeczy? Czy zostawiłby je na brzegu i wszedł do wody? Dlaczego żona odleciała bez niego? Myślę że w takiej sytuacji w ogóle bym nie wsiadła do samolotu - mógł mieć wypadek, cokolwiek, a ona poleciała do domu i miała nadzieję, że mąż dołączy... Bardzo dziwne i bardzo interesujące.
Irka
6 miesięcy temu
Nie rozumoem. Zonka wyjechala z dziecmi i co? Zostawila.ubrania paszport meza w pokoju tak na wszelki wypadek gdyby wrocil? I nikt z hotelu nie zainteresowal sie ze ktos tam jeszcze niby moeszka ale go nie ma itp. Nie wyobrazam sobie wyjechac bez meza zostawiajac go w obcym kraju. Jak mozna tak zrobic. Nikt kto kocha nie wyjedzie. Rozumiem, kwestie finansowe ale chyba bezpieczenstwo partnera jest wazniejsze. Naprawde noe rozumiem postepowania zony. Nie zarzucam jej nic ani nie oskarzam po prpstu nie wim jak mogla go zostawic.
Caroline
6 miesięcy temu
Anetka Glam pokazala jak Dolarsowa was oszukuje wszystko z chin te jej cale szycie
Maria
6 miesięcy temu
Zostanie tajemnica do konca
Najnowsze komentarze (42)
321
6 miesięcy temu
Pewnie do Rosji wrócił...
Kobieta
6 miesięcy temu
@Abcd po co z nim bylas, skoro wykrecal ci numery. Takich sie od razu zostawia
Theed
6 miesięcy temu
Każda rodzina zawsze wypowiada się bardzo dobrze o bliskich, że taki dobry, uczynny, rodzinny, mądry, ale tak naprawdę nikt nikogo nie zna, a prawda może mocno zaskoczyć.
Fell
6 miesięcy temu
Mnóstwo jest podobych zaginięć: Andrew Gosden, Kazimiera Zaręba, Brandon Swanson, sprawy które na długo zostaja w umyśle, kiedy już się je pozna. Ktoś jest i nagle znika bez śladu. Niewiadomo czy żyje, czy został zabity, czy uciekł, czy musi się ukrywać. Przerażające dla rodzin.
Marek
6 miesięcy temu
Zostało zapowiedziane i spełnić się musi. Będą wojny pomiędzy państwami i wojny rasowe czyli naród przeciwko narodowi nawet wewnątrz państw. No i oczywiście ogromna nienawiść międzyludzka.
viv
6 miesięcy temu
Znam tę historię, pamiętam ją, szukałam nawet info w zagranicznych mediach, bardzo to dziwne.
Aaaa
6 miesięcy temu
Jest taka teoria, że był szpiegiem, przed wylotem z Rodos został po prostu "odłowiony" z ulicy, nawet mógł nie wiedzieć o planowanej akcji, ale chcąc nie chcąc musiał wsiąść do samochodu i odjechać z szefostwem.
moim zdaniem
6 miesięcy temu
Kamienie i muszelki poszedł odnieść na plażę parę minut przed odlotem? Jakieś to dziwne dla mnie i podejrzane
Misti
6 miesięcy temu
Wow, ale historia
gość
6 miesięcy temu
Serio myślicie, że w tych czasach można tak po prostu zniknąć bez śladu i zacząć układać nowe życie? Dla mnie tłumaczenie żony, że sergiej poszedł wyrzucić 5 kg kamieni i jej późniejsze zachowanie jest mocno podejrzane.
Jan
6 miesięcy temu
Proste wpad w jakąś szczelinę albo wydme
Wiki jagodzia...
6 miesięcy temu
Myślę że został porwany i sprzedany na organy. W tych czasach nie jest ważne jakieś płci jesteś czy młody czy stary . Handel ludźmi istnieje.
Robin
6 miesięcy temu
Wróciła do kraju bez męża i dopiero tam zgłosiła zaginięcie?! No coś tu nie tak ..
Łosiek
6 miesięcy temu
Facet po prostu zostawił swoją rodzinę, wyrzucił smartfona w piach i ułożył sobie inne życie.