Nie żyje Davide Renne. Dyrektor kreatywny Moschino miał 46 lat
Nie żyje Davide Renne. Projektant, który na początku listopada objął posadę dyrektora kreatywnego domu mody Moschino, zmarł w wieku 46 lat. Na oficjalnym profilu marki ukazało się oświadczenie.
Świat wielkiej mody właśnie doznał kolejnej straty. W piątek media obiegła smutna wiadomość o śmierci Davide Renne. Projektant, który w listopadzie objął stanowisko dyrektora kreatywnego domu mody Moschino, zmarł 10 listopada w wieku 46 lat.
Nie żyje dyrektor kreatywny Moschino. Davide Renne miał 46 lat
Smutne wieści potwierdził prezes koncernu Aeffe SpA, w którego skład wchodzi włoska marka. Jak przekazano w opublikowanym na profilu Moschino oświadczeniu, Davide Renne odszedł wskutek nagłej choroby. Dokładna przyczyna śmierci projektanta nie jest jednak znana.
Nie ma słów, aby opisać ból, którego doświadczamy w tym dramatycznym czasie. Davide dołączył do nas zaledwie kilka dni temu, kiedy nagła choroba odebrała go nam zbyt wcześnie. Wciąż nie możemy uwierzyć w to, co się stało. Wraz z Davide pracowaliśmy nad ambitnym projektem, w atmosferze entuzjazmu i optymizmu na przyszłość. Chociaż był z nami bardzo krótko, natychmiast stał się kochany i szanowany. Dziś spoczywa na nas odpowiedzialność kontynuowania tego, co zakładała jego wyobraźnia i kreatywność. Składamy głębokie kondolencje jego rodzinie i przyjaciołom - przekazał w oświadczeniu Massimo Ferretti.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2022 r. Pozostaną w naszej pamięci
Jak poinformował New York Post, Davide Renne sprawował funkcję dyrektora kreatywnego marki Moschino od początku listopada. Niestety, zaledwie kilka dni później zmarł. O tym, że projektant zastąpi na stanowisku Jeremy'ego Scotta, marka poinformowała w połowie października. Wcześniej Renne przez przeszło dwie dekady związany był z domem mody Gucci. Według CNN jego pierwsza kolekcja z Moschino miała zostać zaprezentowana na tygodniu mody w Mediolanie w lutym przyszłego roku.
Zobacz również: Paco Rabanne nie żyje. Legendarny projektant mody miał 88 lat