Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Niedoszła ofiara "oszusta z Tindera" przejrzała go na NIEUDANEJ RANDCE! Mówi, co go zdradziło...

166
Podziel się:

O "oszuście z Tindera" i jego praktykach jest coraz głośniej. Teraz głos zabrała Valeria Calpanchay, która nie dała się uwieść Simonowi Levievowi. Zdradziła, co wzbudziło jej czujność i dlaczego odmówiła mu drugiej randki. Mężczyzna był tym zdegustowany...

Niedoszła ofiara "oszusta z Tindera" przejrzała go na NIEUDANEJ RANDCE! Mówi, co go zdradziło...
"Oszust z Tindera" przejrzany przez niedoszłą ofiarę. Co go zdradziło? (Instagram.com)

Postać "oszusta z Tindera" i dokument Netfliksa na temat jego poczynań wciąż budzą ogromne emocje. Simon Leviev z dnia na dzień znalazł się w centrum zainteresowania mediów i to raczej nie w sposób, na jaki jeszcze niedawno liczył. Tymczasem oszukane przez niego kobiety nadal mają problemy...

O "oszuście z Tindera" i jego poczynaniach powiedziano w ostatnich dniach już niemal wszystko. Wiemy, że Shimon Hayut, bo tak naprawdę nazywa się internetowy uwodziciel, wyłudził od poszkodowanych miliony dolarów, a nawet usiłował wpływać na reżyserkę dokumentu, której potem zarzucił próbę oczernienia go. On sam natomiast nadal nie ma sobie nic do zarzucenia.

Do tej pory głos zabrało kilka poszkodowanych kobiet, które ujawniły, w jaki sposób Simon je zmanipulował i skłonił do przekazania mu pieniędzy. Cecilie Fjellhøy przekonał do przekazania mu kart kredytowych na jego nazwisko, z których potem korzystał, a Pernilla Sjöholm oddała mu oszczędności życia. Choć skuteczność jego sztuczek była ogromna, to okazuje się, że jednak nie zawsze udawało mu się omotać potencjalne ofiary.

Daily Mirror dotarł do historii niejakiej Valerii Calpanchay, która w 2018 roku poszła na randkę z Simonem i dała mu kosza już po pierwszym spotkaniu. Kobieta mieszkała wtedy w Monachium i wraz z oszustem "zmatchowali" się oczywiście na Tinderze. Choć z początku nic nie budziło jej wątpliwości, to przebieg samej randki obfitował w "czerwone flagi", o których teraz sama opowiedziała.

Miałam wtedy konto na Tinderze i trafiłam na faceta o imieniu Simon. Wyglądał dobrze i dużo podróżował. Też uwielbiam podróżować, byłam w wielu krajach, więc pomyślałam, że będzie fajnie się spotkać. Byłam go ciekawa - wspomina.

Zobacz także: Handlarz oszukuje klientów i nie wypłaca pieniędzy

Ich znajomość szybko przeniosła się na WhatsAppa, gdzie Simon wysyłał jej wiadomości głosowe, co pokrywa się z zeznaniami pozostałych ofiar. Już wtedy próbował ją przejrzeć, ale nie szło mu tak sprawnie, jak się zapewne spodziewał. Valeria była podobno coraz bardziej podejrzliwa, a sama randka udowodniła jej, że bynajmniej nie bez powodu.

Moja pierwsza myśl była taka: "Milionerzy nie muszą się chwalić pieniędzmi na Tinderze, bo nie muszą"... Byłam ciekawa, jaki jest naprawdę. Nasza pierwsza randka była spontaniczna, spotkaliśmy się już dzień po "zmatchowaniu". Właśnie skończyłam pracę i wysłał mi wiadomość głosową, że chętnie się ze mną spotka - relacjonowała.

Dalej było tylko dziwniej, bo Simon zabrał ją na kawę, ale po 5 minutach opuścili lokal, rzekomo z powodu słabego menu. Później poszli do sklepu z drogimi cygarami, a na koniec do kawiarni w centrum handlowym. Jak wspomina Valeria, pierwszą "czerwoną flagą" było dla niego to, że oszust mówił głównie o sobie, ale jednocześnie nie zdradzał żadnych istotnych informacji o swoim pochodzeniu.

Simon miał też przy sobie dwa telefony i prowadził podobno "dziwne rozmowy" na temat wielomilionowych transakcji. Na Valerii nie zrobiło to wrażenia, bo biznesmen nie będzie przecież rozmawiał w towarzystwie nowo poznanej osoby o własnych interesach, narażając się na ewentualne straty. Leviev miał też opowiadać kobiecie o tym, jak bardzo jest rozchwytywany na Tinderze i pokazywał jej cudze zdjęcia.

Ostatecznie ich randka zakończyła się po około godzinie. Tego samego dnia Simon chciał ją jeszcze wyciągnąć na imprezę, jednak Valeria odmówiła. Oszust był tym niepocieszony i momentalnie zmienił do niej stosunek.

Myślałem, że jesteś bardziej spontaniczna - napisał jej na pożegnanie.

Biorąc pod uwagę historie innych kobiet, które straciły przez Simona setki tysięcy dolarów, Valeria może odetchnąć z ulgą. Artykuł o jego przekrętach przeczytała po fakcie i nie kryje radości, że udało jej się uniknąć podobnych problemów. Jest natomiast zszokowana skalą działalności mężczyzny i tym, czego się potem dowiedziała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(166)
gosc
2 lata temu
Ogarnięta dziewczyna.
Matko
2 lata temu
Boze, jak Ja nie cierpie takich gogusiow 😂😂😂😂 To jest takie tanie I taki brak klasy 🤦‍♀️ Te glupie zdjecia przy Bentleyu etc i te obcisle sweterki Gucci 🤣🙃 Te eksponowanie zegarka do zdjecia 😂😂😂 Masakra. Zero glebi intelwktualnej! Pozer 😂😂 Mnie tez by nie przekabqcil🤭😝 U facetow szukam klasy I inteligencji 😉
jaa
2 lata temu
Większość dziewczyn się na niego zapewne nie złapała, pozostał jakiś odsetek łatwowiernych lub z wyjątkowo niską samooceną które mu uwierzyły
Janina
2 lata temu
Za żadne skarby świata nie przesunęłabym tego mydłka w prawo
Ola
2 lata temu
W sumie nie tylko on na randce opowiada tylko o sobie. Pozdrowienia dla polskich mężczyzn🤣
Najnowsze komentarze (166)
dep
2 lata temu
Ale ze one umawialy sie z nim widzac wlasnie te zdj z tindera? nie,nie jest mi ich absolutnie zal
Kwk
2 lata temu
Jedna mądra i niepazerna dziewczyna
Paulina
2 lata temu
Swój swojego pozna 😅😅😅
kerb
2 lata temu
niestety ludzie to materialiści laskom oczy zamydlił sweterkiem Guci sruczi i tak..patrzcie na charakter nikt wam niczego za darmo nie da sami pracujcie ona swoje
Pudel
2 lata temu
Ja tez jestem ofiara oszusta ale moj wpis wykasowali
karmela
2 lata temu
Patrząc na jego fotki i czytając jak się zachowywał - myślę, że ta panie, które dały się naciąć to musiały być bardzo niskich potrzeb i lotów - jego rzekoma kasa zaślepiła je całkowicie.
Warszafiak
2 lata temu
Dziewczyny robia to na codzien co robi Simon wiec o co ta wrzawa?
Ela
2 lata temu
Bo to trzeba być skrajnie głupim, żeby uwierzyć, że ktoś taki czeka na jakąs babkę ok. 30-letnią, o przeciętnej urodzie. Widać od razu, że to narcyz, tacy dobierają sobie ładne dodatki, jak atrakcyjna kobieta, a nie mamusie do przytulania. U mnie liczy się u faceta przede wszystkim zaradność, a to często idzie w parze z pieniędzmi i ok, przyznaję, że mnie to kręci. Ale takie pozerstwo z metkami, zdjecia z autami.... tacy ludzie są nedowartoscowani i szukają poklasku, a więc również u płci przeciwnej
czytelnik
2 lata temu
to taki Kalibabka? tak się tylko pytam
SPRYTNY SH
2 lata temu
Podobno Małgorzata Majdanek (dawniej Rozenek) też usiłowała się załapać na tego izraelskiego oszusta, ale sprytny Shimon Hayut sprawdził ją w Internecie. Odkrył, że „Gosia” jest koszmarnie przerobiona operacjami i Photoshopem, ma trzeciego już męża, a na dodatek 50+ lat. No i przerażony wycofał się…
Ptawy
2 lata temu
Zmaczowali sie na twinderze w destynacji Monachium a potem w kawiarni zrobi Trick bo zamowil kawe. To typowa dawka polskiego dziennikarstwa, ale ci sami co pisza te dziwalogo nazywaja aktorow celebtytka a celbrytki nazywaja gwiazdami...
janusz
2 lata temu
Grażyny i SEBIKI nad Wisłą :)
aba
2 lata temu
inteligentny facet logistyka super bystrzak a kto jest naiwny ten wybiera sebę
Ada
2 lata temu
Z calym szacunkiem...sle dac sie nabrac takiemu...no ludzie...juz by jakis fostal moja kase to by go przeczyscilo
...
Następna strona