Obejrzeliśmy "Wstajemy!" TV Republika. Miała być prawicowa śniadaniówka, wyszło królestwo błędów i wpadek (PUDELEK OGLĄDA)

Telewizja Republika ruszyła niedawno z własną "śniadaniówką". Używamy cudzysłowu, bo to, co widzimy na antenie, odbiega od porannych pasm, do których przywykliśmy. Finalnie dostaliśmy dziwny twór, który na razie potyka się o własne nogi.

Obejrzeliśmy śniadaniówkę TV Republika, żebyście Wy nie musieli. Działo się, oj działoObejrzeliśmy śniadaniówkę TV Republika, żebyście Wy nie musieli. Działo się, oj działo
Źródło zdjęć: © "Wstajemy!", TV Republika, YouTube.com
Goss

Śniadaniówki - jak tu ich nie kochać? Tylko tam w ciągu zaledwie pół godziny usłyszymy o leczniczych kryształach, gotowaniu pierogów i modzie ślubnej, a przy odrobinie (nie)szczęścia prowadząca może zostać obsikana przez czworonoga na wizji. Trudno się więc dziwić, że nagłą potrzebę zabawiania nas o porankach poczuły także Polsat i Telewizja Republika. Ostatecznie Edward Miszczak przegrał ten wyścig, ale chyba nie robi mu to różnicy, bo konkurencja na razie potyka się o własne nogi.

Obejrzeliśmy poranny program TV Republika. Działo się, oj działo

Efektem wysiłków ekipy prawicowego kanału-poduszki bezpieczeństwa dla spadochroniarzy z "byłej" TVP jest format "Wstajemy!", który już na start wystawia nas na próbę dość oryginalnym dżinglem. Jeśli nie polubicie go za pierwszym razem, to istnieje ryzyko, że pod koniec programu będziecie gryźć ściany z rozpaczy, bo nie ma przed nim ucieczki. Sam autor (i jednocześnie jeden ze współprowadzących) jest z niego jednak bardzo dumny i podkreślał, że gospodarze robią tu wszystko sami.

Skomponowanie i napisanie tekstu trwało około 5 minut. Powstała piosenka, którą państwo polubili z tego, co wiemy i bardzo się z tego powodu cieszę - mówił na antenie Karol Kus. A poza tym wiesz, Aniu, jak to w tym programie jest. Tym różnimy się od innych programów śniadaniowych, że my tu robimy wszystko. Robimy sobie sami czołówki, nie potrzebując żadnych kompozytorów.

W to akurat wierzymy. Anna Popek zdążyła już nawet błysnąć sztuką ugniatania ziemniaków o 7 rano, a nad nią i Rafałem Patyrą latał, jak to określono w jednym z wydań, "republikański" dron. Pojawiły się też: krótki dziennik informacyjny (ale tu chyba wiecie, czego się spodziewać), widoki z kamerek na miasta, co miało chyba zastąpić prognozę pogody, no i oczywiście rozmowy z gośćmi. Te były jednak dość dziwne, bo pozbawione dynamiki i bardziej przypominające wywiady w osiedlowej telewizji, gdzie widownią są głównie produkcja i ich rodziny.

Anna Popek ugniata ziemniaki o poranku. Rafał Patyra też coś robił, ale na zachwyconego nie wyglądał
Anna Popek ugniata ziemniaki o poranku. Rafał Patyra też coś robił, ale na zachwyconego nie wyglądał © "Wstajemy!", Telewizja Republika, YouTube.com

Jeszcze ciekawiej prezentuje się zakres tematyczny. Przez 10-minutową dyskusję o kostce Rubika jeszcze można przebrnąć, ale wywiad o życiu i śmierci z zaproszonym księdzem po prostu nas pokonał.

Natknęliśmy się też na kilka sond - naszą ulubioną jest chyba ta, gdzie dziennikarz mówi, że sprawdzi, czy i jak mieszkańcy radzą sobie z kostką Rubika, po czym wyemitowano trwający 3 sekundy klip z jakimś starszym panem i prowadzący... przeszedł do konkluzji. Innym razem reporterka poszła na bazarek pogadać z klientami, ale o 6 rano wszystko było jeszcze zamknięte, więc po prostu przekazała, że "będzie na nich czekać". Współczujemy, ale doceniamy aspekt komediowy.

Reporterka poszła na bazarek, ale nikogo tam nie było. Niezręcznie?
Reporterka poszła na bazarek, ale nikogo tam nie było. Niezręcznie? © "Wstajemy!", TV Republika, YouTube.com

Po nieco ponad godzinie ze "Wstajemy!" było już po wszystkim, a gdy tylko naszym oczom ukazał się Michał Rachoń, szybko wyłączyliśmy telewizor. Tu natomiast bywa różnie, bo część dotychczasowych wydań kończyła się o różnej porze. Jeśli więc jesteście fanami wspomnianego jegomościa, albo wręcz przeciwnie, to musicie być gotowi na każdą ewentualność. Możecie nawet nie patrzeć, damy wam radę - jak nie słychać wspomnianego dżingla, to najpewniej to nie to.

W TV Republika wpadka na wpadce. "Wstajemy!" to królestwo błędów

Jeśli chodzi o prowadzących, to dostajecie dokładnie to, na co się pisaliście. Anna Popek gra pierwsze skrzypce i trzyma poziom z czasów śniadaniówki TVP - to wam pozostawiamy ocenę, czy uznacie to za komplement, czy wręcz przeciwnie. Rafał Patyra czasem sprawia wrażenie, jakby nie chciał tam być, ale to akurat rozumiemy - my też byśmy nie chcieli. Proponujemy jednak, mimo wszystko, dać im i pozostałym szansę, bo to wcale nie prowadzący są kulą u nogi tego programu.

Widok z "republikańskiego" drona na plenerową kuchnię. Po co? Dobre pytanie
Widok z "republikańskiego" drona na plenerową kuchnię. Pytanie brzmi: po co? © "Wstajemy!", TV Republika, YouTube.com

Wpadki w śniadaniówce to niby nic nowego, ale Telewizja Republika weszła na zupełnie inny poziom i stworzyła wpadkę z elementami śniadaniówki. Albo prowadzący "lewitują" nad podłogą, albo wcinają im się kończyny w greenscreen, albo łączenie na żywo szwankuje, albo jest awaria dźwięku, albo słychać głosy w tle, albo materiał startuje, zanim prowadzący skończy mówić - a to tak na początek. Raz nawet kamera uchwyciła panią, która w oddali przygotowywała się do kolejnego segmentu. Może technologia się na nich uwzięła? A może to po prostu wina Tuska?

"Wstajemy!" to dla fanów wtop niewyczerpane źródło magii. W Dniu Czekolady Anna Popek nie była w stanie porozumieć się na łączach z ekspertką i już wyraźnie traciła cierpliwość. Innym razem ona i Patyra chcieli się połączyć z Rachoniem, ale też się nie udało, więc zażartowali, że "może karmi psa". Gdy reporterka zaczynała jedną z relacji, zagłuszył ją złośliwy dżingiel i uciął część materiału. Wpadki nie uniknął nawet prezenter informacji, który stał bokiem, bo patrzył w złą kamerę i uświadomił mu to dopiero tajemniczy głos zza kulis.

Prezenter informacji stoi bokiem do kamery. Ach, ta złośliwa technologia
Prezenter informacji stoi bokiem do kamery. Ach, ta złośliwa technologia © "Wstajemy!", TV Republika, YouTube.com

Niby w dżinglu rozkoszne "Wstajemy, wstajemy, budzimy się", ale uwierzcie nam na słowo - chyba lepiej się wyspać. Ciężko nawet stwierdzić, kto mógłby być odbiorcą tego formatu, bo ten na razie mówi głównie głosem Anny Popek i wydaje się trzymać w całości tylko "na słowo honoru". Na pewno już zyskał popularność w pewnych kręgach, ale chyba nie z powodów, o które chodziło jego twórcom. Pozycji "Dzień Dobry TVN" i "Pytanie na Śniadanie" w każdym razie póki co nic nie zagraża.

Ulubieniec Czytelników
Ulubieniec Czytelników © Pudelek
Niby "Wstajemy!", ale jednak lepiej zostać w łóżku. Przed śniadaniówką Republiki długa droga
Niby "Wstajemy!", ale jednak lepiej zostać w łóżku. Przed śniadaniówką Republiki długa droga © "Wstajemy!", TV Republika, YouTube.com

Wybrane dla Ciebie

Julia Dybowska z fryzurą czesaną przez wiatr prezentuje ekstremalnie szczupłą sylwetkę na pokładzie luksusowego jachtu
Julia Dybowska z fryzurą czesaną przez wiatr prezentuje ekstremalnie szczupłą sylwetkę na pokładzie luksusowego jachtu
Martyna Wojciechowska żegna Katarzynę Stoparczyk wzruszającym wpisem: "Świat dzisiaj zamilkł"
Martyna Wojciechowska żegna Katarzynę Stoparczyk wzruszającym wpisem: "Świat dzisiaj zamilkł"
Podano pierwsze szczegóły wypadku, w którym zginęła Katarzyna Stoparczyk. "Jedno z aut najechało na tył drugiego"
Podano pierwsze szczegóły wypadku, w którym zginęła Katarzyna Stoparczyk. "Jedno z aut najechało na tył drugiego"
Katarzyna Stoparczyk współprowadziła "Duże dzieci" w TVP. Po latach GORZKO mówiła o produkcji
Katarzyna Stoparczyk współprowadziła "Duże dzieci" w TVP. Po latach GORZKO mówiła o produkcji
Monika Richardson żegna Katarzynę Stoparczyk: "Miałyśmy się spotkać za chwilę"
Monika Richardson żegna Katarzynę Stoparczyk: "Miałyśmy się spotkać za chwilę"
Katarzyna Stoparczyk nie żyje. Dziennikarka radiowa oraz telewizyjna zginęła w wypadku
Katarzyna Stoparczyk nie żyje. Dziennikarka radiowa oraz telewizyjna zginęła w wypadku
Orlando Bloom PRZERWAŁ MILCZENIE po rozstaniu z Katy Perry: "Jestem wdzięczny"
Orlando Bloom PRZERWAŁ MILCZENIE po rozstaniu z Katy Perry: "Jestem wdzięczny"
Uczestnik "Ninja vs Ninja", który złamał kręgosłup na planie, przekazał nowe wieści. Wspomniał o zabezpieczeniu toru
Uczestnik "Ninja vs Ninja", który złamał kręgosłup na planie, przekazał nowe wieści. Wspomniał o zabezpieczeniu toru
Jelly Frucik będzie podchodził drugi raz do matury z matematyki, z której zdobył 14 procent. "Mam korepetytora"
Jelly Frucik będzie podchodził drugi raz do matury z matematyki, z której zdobył 14 procent. "Mam korepetytora"
Paweł P. WYDAŁ OŚWIADCZENIE ws. Iwony Wieczorek i oskarża funkcjonariuszy: "Nie mam już nic do stracenia"
Paweł P. WYDAŁ OŚWIADCZENIE ws. Iwony Wieczorek i oskarża funkcjonariuszy: "Nie mam już nic do stracenia"
Caroline Derpienski skarciła Lukę za ZARABIANIE NA DZIECKU. W jego OBRONIE stanęli internauci
Caroline Derpienski skarciła Lukę za ZARABIANIE NA DZIECKU. W jego OBRONIE stanęli internauci
Doda twierdzi, że Mandaryna została skrzywdzona w Sopocie. Wspomina też o KUPOWANIU GŁOSÓW: "Firmy inwestowały 60 tysięcy w karty"
Doda twierdzi, że Mandaryna została skrzywdzona w Sopocie. Wspomina też o KUPOWANIU GŁOSÓW: "Firmy inwestowały 60 tysięcy w karty"