Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Piotr Machalica we wspomnieniach brata Aleksandra: "Cieszył się, że zaczyna nowy etap w życiu"

29
Podziel się:

Brat i bratanek Piotra Machalicy, którzy gościli w "Dzień dobry TVN" zdradzili, że aktor był przepełniony szczęściem, gdy poślubiał ukochaną Aleksandrę we wrześniu zeszłego roku. Nic nie zapowiadało wtedy nadchodzącej tragedii.

Piotr Machalica we wspomnieniach brata Aleksandra: "Cieszył się, że zaczyna nowy etap w życiu"
Piotr Machalica wspominany przez brata Aleksandra (fot. AKPA)

W połowie grudnia polskimi mediami wstrząsnęła informacja o śmierci 65-letniego Piotra Machalicy. Przed kilkoma laty aktor przeszedł operację serca, podczas której wstawiono mu zastawkę. Osłabiony organizm został jednak zaatakowany przez COVID-19.

Zaledwie trzy miesiące przed tragedią Piotr Machalica świętował zawarcie związku małżeńskiego z warszawską bizneswoman Aleksandrą, którą poznał 7 lat wcześniej. O tym radosnym wydarzeniu opowiedzieli w sobotni poranek brat i bratanek śp. aktora podczas wizyty w studiu Dzień Dobry TVN.

Zobacz także: Agnieszka Holland o Piotrze Machalicy. "Grał z niebywałym taktem i mądrością"

Towarzyszyło temu dużo radości. W życiu Piotrusia to był przełomowy moment. Był naprawdę bardzo szczęśliwy, uspokojony, że część tej szarpaniny, jaką miał w życiu, to ją zamknął i zaczął nowy, radosny tryb - wspominał z zadumą Aleksander Machalica.

Serdeczną relację ze swoim stryjem widzom DDTVN przybliżył Adam Machalica, który obecnie kontynuuje rodzinną tradycję aktorską.

Bardzo mi kibicował. Przestrzegał też. Nie dawał wielu rad, mówił, że się na tym nie zna. Bardzo trzymał za mnie kciuki i cieszył się z tego. W trakcie egzaminów nocowałem u niego na kanapie tutaj w Warszawie. Dał mi kilka takich mądrych wskazówek. Żebym się nie przejmował i że to, czy mnie przyjmą, nic nie znaczy. W tym zawodzie to inaczej wygląda.

Co ciekawe według relacji rodzonego brata śp. aktora, Piotr Machalica do końca życia zdawał się nie być w pełni świadomy swej popularności. Aktorstwo było dla niego pasją, która podążyła za nim nawet na Wyspy Brytyjskie, a nie sposobem na znalezienie rozgłosu.

Piotruś był wielce skromny. (…) Kompletnie nie brał pod uwagę tego, że jest gwiazdą. (...) Wyjechaliśmy do Londynu za tak zwanym chlebem. Wyjechaliśmy niezależnie. Tam spędziliśmy wspaniały czas, pracując w zawodach bardzo wymagających. Piotruś pracował w fabryczce, gdzie produkowali opakowania. Gdy spotykaliśmy się wspólnie, to pracowaliśmy nad kabaretem - opowiedział brat zmarłego w grudniu artysty.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(29)
Jan
3 lata temu
Szkoda go, zdecydowanie za wcześnie..
Paolo
3 lata temu
Szedłem z kumplem zajarać koło teatru, patrzymy idzie Piotrek, to go zawołałem ,zajarasz z nami? Pewnie - odrzekł. Spalił bucha ,zakaszlał i wszedł do teatru wejściem dla personelu. Dobry i równy chłop był z Niego.
Olala
3 lata temu
Bardzo sympatyczny reportaż, obejrzałam ze wzruszeniem. Zwłaszcza, że bracia tak ciepło się o sobie wypowiadali i o swoich rodzinach. Duże wrażenie zrobiło oglądanie Piotra, wywiadu z nim mając świadomość, że go już nie ma. Przykro
Mamama
3 lata temu
Gdyby wszyscy sie dobrze chroniłi a chorzy z objawami zostali w domu,nie byloby takich sytuacjo. Myslalam ze mial z 78. U mnie w szputalu od 2 dni nie ma zadnych szczepionek
Paweł
3 lata temu
Poślubiał? Czy to jest czasownik, który mówi o wykonywaniu czynności ciągłej. A może poślubił ja dwa razy?Taki past continuous tu by pasował? Ja bym tam napisał „poślubił” i już.
Najnowsze komentarze (29)
Gosc
3 lata temu
"Nie znacie dnia ani godziny" dlatego trzeba sie obudzic z letargu niesmiertelnosci, spojrzec w gore i zaczac zyc jak Bog przykazal..
Promocja MC2
3 lata temu
Każdy człowiek a już na pewno większość mężczyzn dożywszy 60 i więcej lat z natury ma pod górę , bo życie zaczyna się już podsumowywać,bo jeśli się dobrze jeszcze kojarzy a jednocześnie także już kojarzy że wszystko co nas dobrego spotkało mija pomału co jest doznaniem przygebiejacym że to całe życie jest tylko raz,,, dlatego ratujemy już tylko co się da , Jedni którym się życie udało będąc roztropnym mimo tej świadomości j,w, ciągną to udane życie ile się da ,inni którym się w życiu nie układało i mają jeszcze trochę werwy ratują siebie improwizując każdy wedle swoich możliwości,,, i znów jak to w życiu bywa jednym się uda innym nie,
Ola
3 lata temu
PanAleksander jest jak pan Henryk identyczny wiem że nie o tym artykuł ale wzięłam go za jego ojca
Yui
3 lata temu
Oooooo Krętałowicz z "Vinci".
Tesia
3 lata temu
Ludzie co za bzdurny piszecie ogarnijcie się masakra😬
Tesia
3 lata temu
Ludzie co za bzdurny piszecie ogarnijcie się masakra😬
Jagoda
3 lata temu
Z częstochowską a nie warszawską businesswoman! Dziewczyna pochodzi z Blachowni pod Częstochową!
Tony
3 lata temu
Przy nowej żonie serce mu nie wytrzymało i tyle w temacie denata
Kostucha🖤
3 lata temu
Dorabia się na śmierci brata jak szereg innych
Muminek
3 lata temu
A co do żony,to nie dziwne że ją ukrywał,bo Kożuchowska to ona nie jest...
Natalia
3 lata temu
Wszyscy wspominamy Pana..tak jakby był Pan obok..to niemozliwe to co sie stało.. za wcześnie duzo za wcześnie..
Mama
3 lata temu
Do warsiawska bizneswomen czy czestochowska restauratorka?
kama
3 lata temu
Pan Aleksander Machalica jest świetnym aktorem teatralnym, godnym następcą swego ojca, genialnego Henryka Machalicy
Zaburzony
3 lata temu
Był b bardzo trudnym człowiekiem w związku dużo lęków niepewności introvertyk ...zostawol żonę dzieci trudna miłość z Edyta na starość znalazl opiekunkę ....