Piotr Żyła zdradza w "DD TVN", jak świętował sukces w Planicy: "BYŁO GRUBO"
W minioną sobotę Piotr Żyła dokonał niemożliwego podczas skoków w Planicy. Sportowiec awansował z trzynastego miejsca na pierwsze, a także pobił rekord skoczni. W niedzielę sportowiec udzielił wywiadu dla "Dzień Dobry TVN", gdzie zdradził, jak świętował sukces.
W sobotę w Planicy Piotr Żyła wywalczył tytuł mistrza świata na skoczni normalnej, awansując w drugiej serii z 13. miejsca na pierwsze. Sportowiec nie tylko zgarnął złoty medal, ale także pobił rekord skoczni. Po wygranej w sieci zaroiło się od gratulacji kibiców, jak i znanych osób.
O emocjonalną reakcję pokusiła się też Marcelina Ziętek, partnerka Piotra Żyły. 25-latka nagrała krótki filmik, na którym wzruszona cieszy się ze zwycięstwa ukochanego.
Ale jestem dumna, kochanie - napisała.
Zobacz: Piotr Żyła mistrzem świata. Marcelina Ziętek płacze do telefonu! "Jestem dumna, kochanie" (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Żyła: "Dobrze, że program i transmisje skoków narciarskich nie nakładają się na siebie"
Jak Piotr Żyła świętował zwycięstwo?
Mogłoby się wydawać, ze sportowiec będzie celebrował zwycięstwo do białego rana. Nic bardziej mylnego. W niedzielę rano Piotr Żyła udzielił wywiadu dla "Dzień Dobry TVN", który przeprowadził z nim Damian Michałowski. Dziennikarz zapytał sportowca, jak ten świętował dokonanie niemożliwego.
Spałem krótko, ale dobrze. Poświętowane troszkę (...) Już zdążyłem trochę ochłonąć - powiedział skoczek.
Okazuje się, że specjalnie dla Piotra zorganizowano po konkursie przyjęcie-niespodziankę, które miało miejsce w restauracji.
No grubo było. Fajne przywitanie, szampany były, trochę wstrząśnięte - wyznał lakonicznie Żyła.