Zniecierpliwiona Barbara Kurdej-Szatan pyta "kobitki" o NATURALNE METODY przyśpieszenia porodu
Aktorka już nie może doczekać się przyjścia na świat synka i poprosiła o rady swoich obserwatorów na Instagramie. Dobry pomysł?
Basia Kurdej-Szatan zgłasza gotowość do porodu
Barbara Kurdej-Szatan już niebawem po raz drugi zostanie mamą. Wszechstronna 34-latka nawet w ciąży nie zwalniała tempa i mimo błogosławionego stanu wciąż pojawiała się na planie zdjęciowym reklam sieci komórkowej, z którą współpraca przyniosła jej rozpoznawalność. Basia pamiętała też o wystawnym baby shower, podczas którego z błogą miną sączyła owocowe koktajle.
Choć zapewne trudno w to uwierzyć, to Barbara Kurdej-Szatan już za kilka dni zostanie mamą. Celebrytka przyznała jakiś czas temu, że nieco się stresuje przyjściem dziecka na świat i życzy sobie "idealnego" porodu na miarę Anny Lewandowskiej. Basia obawiała się bowiem, że jej ciało "zapomniało, jak to jest rodzić" i zazdrości Lewej tego, że jej druga córka urodziła się w zaledwie 30 minut.
Przypomnijmy: Oczekująca na poród Barbara Kurdej-Szatan wyznaje: "Zazdroszczę Ani Lewandowskiej, że rodziła drugą córkę TYLKO 30 MINUT"
Radość w rodzinie Kurdej-Szatan. Córka aktorki wyczekuje narodzin brata
Czas rozwiązania jest już jednak coraz bliżej, dlatego aktorka jest już niemal gotowa na przyjście synka na świat. Cieszy się też, że w tej ważnej chwili będzie towarzyszyć jej mąż, Rafał Szatan. I choć jeszcze niedawno Kurdej-Szatan martwiła się , że może urodzić przed wyznaczonym terminem, teraz już nie może doczekać się rozwiązania.
No i gdzie ten nasz Hendryk? (Hania mówi H(en)dryk, więc tak musi być). Siedzi w tym swoim domku i wyjść nie chce. Kobitki - jakieś sposoby na naturalne przyśpieszenie owego ważnego momentu? P.S. Obiecuję, że to już ostatnia moja sesja ciążowa. Tatusiowi też się należało - napisała Basia pod zdjęciem, na którym mąż tuli się do jej brzucha.
"BASIU! Zasada 3xS: spacer, seks shopping", "Mycie okien i podłogi na kolanach pomaga", "Podobno lody z maka" - doradzały fanki.
Myślicie, że Basia skorzysta z tych "złotych rad"?
