Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Radosław Majdan chwali się najnowszym zdjęciem z MAMĄ. Fani pod wrażeniem: "Babcia PETARDA" (FOTO)

461
Podziel się:

Halina Majdan odwiedziła syna i synową, czego zarówno Małgorzata Rozenek, jak i Radosław Majdan nie omieszkali zrelacjonować w sieci. Teściowa "Perfekcyjnej" mogła liczyć na szereg komplementów.

Radosław Majdan chwali się najnowszym zdjęciem z MAMĄ. Fani pod wrażeniem: "Babcia PETARDA" (FOTO)
Radosław Majdan chwali się odwiedzinami mamy (East News)

Majdany nie ukrywają, że rodzina jest dla nich bardzo ważna. Często spędzają więc czas nie tylko w swoim gronie, ale i spotykając się z rodzicami.

Niedawno Małgorzata Rozenek relacjonowała pobyt w domu rodzinnym, chwaląc się między innymi okazałą stajnią należącą do jej rodziców.

Zobacz także: Małgorzata Rozenek-Majdan: "Nasza rola jest taka, żebyśmy budzili emocje"

Przyszła zatem i pora na zaprezentowanie kogoś od strony Radosława. W czwartek 49-latek opublikował zdjęcie z mamą, która od początku wiernie kibicowała synowi i synowej w staraniach o wspólnego potomka.

Ślub był wspaniały, teraz czekamy na wnuczkę. Bardzo bym chciała. Jeśli oni chcą dziecka, to my to jak najbardziej popieramy, bo dzieci nigdy nie jest za wiele. Mój młodszy syn, który ma już bliźniaki, lada dzień powita na świecie kolejne dziecko - mówiła zaraz po ślubie Gosi i Radka podekscytowana Halina Majdan.

Sądząc po tym, co pojawiło się na instagramowym profilu byłego bramkarza, kobieta przyjechała do Majdanów w odwiedziny.

Heniu od razu pokochał misia od babci - podpisał rodzinny obrazek, wskazując na widocznego na zdjęciu pluszaka.

Zrelacjonować wizyty teściowej nie omieszkała i "Perfekcyjna".

Mama Radzia przyjechała. Henio zachwycony. Babcia nawiozła prezentów, żyć nie umierać. Pozdrawiamy Was po szczecińsku - czytamy pod najnowszą publikacją nawiązującej do rodzinnego miasta męża celebrytki.

Pod wpisami obojga zaroiło się od ciepłych słów skierowanych w stronę mamy Radosława.

Jaka młoda babcia; Babcia petarda; Pięknie wygląda teściowa - komplementują internauci.

Myślicie, że Gosia i Radek w wolnej chwili przeczytają pani Halinie miłe komentarze na jej temat?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(461)
Monia
3 lata temu
Babcia jeszcze torebki nie zdarzyla odlozyc a juz jej foty trzaskaja ;P
Lol
3 lata temu
W młodości była ładna
Tina
3 lata temu
Wizja 'lady' Małgorzaty nieustannie towarzyszy otumanionej środkami uśmierzającymi ból du...szy Dorocie, byłej żonie (chociaż zdjęć ze ślubu nikt nie widział) 'lorda' Radosława. Poprzednia żona tego nadal ekscytującego mężczyzny, zwana Dosią, jest też dziennym i nocnym upiorem obecnego męża Małgorzaty, ciągle nie może o nim zapomnieć i gdyby mogła, weszłaby mu w każdy kadr, psując szczęśliwy, rodzinny obrazek. Radek, jak wiadomo, ignoruje takie upiory, bo do ich prania ma najnowszej generacji pralkę. To tylko wzmaga ból du...szy Doroty. Schizofrenia jej postępowania polega na tym, że z jednej strony biernie zazdrości urody i wykształcenia prawniczce Małgorzacie (sama ma tylko wykształcenie podstawowe, a urody wieczny deficyt), z drugiej strony stara się dostosować do obecnych w jej mniemaniu preferencji seksownego i eleganckiego Radka i zaczyna zachowywać się jak 'lady' Małgorzata, która świadomie robi z tego bycia perfekcyjną lady parodię, ale uboga intelektualnie Dorota tego nie pojmuje. Stąd te patetyczne śpiewy z orkiestrą, 'honorowe' śmieszne deklaracje itp., co razem ze zgrywaniem nastolatki (byczys pliis) w przypadku starawej nie tylko wizualnie Doroty daje tragikomiczny efekt. Ostatnio pociechą dla jej umęczonej du...szy stało się wmawianie sobie, że Małgosia ją wyśmiewa, bo ją kocha, a nie zlewa i że Radek też Dosi nie zlewa, bo gdy myśli o Dosi zanim zaśnie, to znudzony głośno ziewa, co brzmi jak łaaach... Właśnie tak... łaaach... tak właśnie!
obcas
3 lata temu
Jakiś biedny typek pudelkowy pisarzyna mający problemy z racjonalnym myśleniem i ze wzrokiem porównuje wysuszoną chorą na akromegalię babcię Dodę z piękną, zgrabną i zdrową Małgorzatą Rozenek - Majdan. Małgorzata od tej babci zwanej dla żartu Dodą jest we wszystkim lepsza. Jak głupawa jest Dodzia można było zauważyć oglądając programy z jej udziałem, najlepszy jest ten przepity głos, którym usiłuje bez powodzenia śpiewać na dożynkach. A Małgorzata Rozenek znalazła się na liście CNN z 2018 r. wśród dziesięciu najsłynniejszych Polaków w historii. Znalazła się również na liście 20 najbogatszych kobiet w Polsce i na trzecim miejscu wśród najbardziej wpływowych kobiet, opracowanej przez Forbesa w 2020 roku, a polski magazyn Viva! wymienionia ją wśród 5 najbardziej wpływowych kobiet w Polsce w 2015 roku. 'Wprost' nazywa Małgorzatę jedną z najbardziej wpływowych 50 Polaków w 2016 roku i jedną z 50 najbardziej wpływowych Polaków w 2019 roku. Małgorzata znalazła się również na listach 50 najbardziej wpływowych polskich celebrytek i 50 najbardziej wpływowych Polek, odpowiednio w 2015 i 2017 roku. Forbes Polska włącza Małgorzatę do corocznego rankingu 50 najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu rokrocznie od 2006 do 2020 roku, sytuując ją na bardzo wysokich miejscach. W 2015 roku Helen Pidd z 'The Guardian' uznała Małgorzatę za jedną z najbardziej utytułowanych i najbardziej kontrowersyjnych polskich prezenterek medialnych wszechczasow, określając jednocześnie jej starą poprzedniczkę o ośmieszającym pseudonimie Doda jako schyloną usłużnie kapciową królowej mediów Małgorzaty Rozenek'.
sopoty
3 lata temu
Gdy na wyżebranym Sopocie, gdzie wyglądająca jak wysuszona samica pelikana jako babcia Doda kiedyś ludziom znana, wpełzła owa ptaszyca na scenę na koślawych nogach i zabeczała swój przebój pod tytułem "Wierzyciele, jestem chora nie tylko na ciele", to grzmot jej 156-ciooktanowego głosu zerwał jej z dyniogłowy berecik i tupecik z doczepami i zaniósł na Gubałówkę, aż hen pod Tatrami. Dopiero za miesiąc z okładem toprowcy będą go ściągać przy pomocy sprzętu gaśniczego z bratniej Hameryki, więc na nic Wandzine lamenty oraz Dodzi pełne trwogi krzyki. Tak 'wysokich' lotów talent ma ta babcia Doda, narodowa dodiwa z żółtymi zębami i okiem zezującym na księcia w Maroku oraz falującymi z wychudzenia udami i pieluchą w luźnym kroku. Nie chodźcie więc w góry, bo mdły zapach tłuszczu z doczepów i tupecika będzie się utrzymywał aż do października.
Najnowsze komentarze (461)
kik
rok temu
Bardzo ładnie wyglądała w wieku 72 lat współczuje jeszcze młoda kobieta
wartownik
2 lata temu
Widziałam niedawno Dodę Robaczerstwą i jej utrzymanka. Jezuu ale oni są brzydcy. Nie mówię tego złośliwie tylko dla jajec. Ciekawe co im się stało, biedakom?! Za to Małgonia i jej kochający ją mąż pięknie razem wyglądają.
tomek
2 lata temu
Biedna babcia Doda, która nawet wioskowego imienia Dorota się wstydzi nie może znieść prześmiewczych komentarzy na swój temat i musi sama o sobie pisać, że jest młoda (buhahaha) piękna (buhahaha) i zgrabna (buhahah). Żal mi jej, że nie akceptuje swojego ciała i starości, i żebrze o miłość Radka, który ją zdradzał, zdradza i będzie zdradzał. Co innego śliczna Gosia, która jest o wiele lat młodsza od babci Dody, milion razy ładniejsza, zgrabniejsza, ma liczne sukcesy i ponad 15 milionów realnych fanów, dla beki sama pisze hejty na siebie, żeby wydawało się, że jest kontrowersyjna i budzi cały wachlarz emocji. Na tym zbija olbrzymią kasę z reklam. Brawo Gosiu! Uwielbiam Twój sarkazm i dystans do swojej perfekcyjności i sławy.
Mariusz
2 lata temu
Małgonia Rozenek i tak najładniejsza.
Do Dodzisławk...
3 lata temu
Babciu Dodziu, spłonęłaś jak ćma, która nabrała się na światło świeczki w oku demona. W blasku księżyca Pysiulek jest czuły, ujmująco delikatny, gdy przesuwa opuszkami palców po jedwabiście gładkiej skórze brzucha i piersi swojej pięknej żony Małgosi, dumnie leżącej w królewskim łożu. Wiesz, jak wygląda jego berło, chociaż nigdy nie pozwolił ci go nawet dotknąć. Małgorzata też to wie. Małgorzata wie jednak o wiele więcej od ciebie, w proszek ćmy zmienionej, bo osiągnęła najwyższy stopień wtajemniczenia dzięki swojemu Mistrzowi i swoim wybitnym umiejętnościom w tej dziedzinie. Wie, że jego berło, które potrafi dać rozkosz o jakiej zwykłej śmiertelniczce nawet się nie śniło, jest jej atrybutem władzy. Władzy nad tobą. Z triumfalnym uśmiechem poleruje je, kiedy tylko ma na to ochotę i z satysfakcją patrzy z góry na okazałe dzieło swych rąk, gdyż rosną jej wymagania, którym tylko Radek umie sprostać, bo jego pyszny nektar w zupełności zaspokaja jej pragnienie ogromnej miłości własnej. A po skończonej uczcie zaczyna się śmiać... Pyszna Małgorzata z biednej, zalęknionej Dorotki bezbronnej w krainie wiecznych ossss.
Matea
3 lata temu
Widziałam niedawno Dodę Robaczerstwą i jej utrzymanka. Jezuu ale oni są brzydcy. Nie mówię tego złośliwie tylko dla jajec. Ciekawe co im się stało, biedakom?! Za to Małgonia i jej kochający ją mąż pięknie razem wyglądają.
Tery
3 lata temu
zawsze jak patrzę na bujne obecnie włosy Radzia to przypomina mi się jak nie chciał łysiejącej plackowato Dodzie dać kasy na przeszczep i kazał jej sobie zrobić tanie cycki na Pamelę Anderson, a potem i tak ją zdradzał codziennie. Sfinansował jej te cycki jak ubogiej krewnej, za jaką ją uważał. a teraz opływa w luksusy przy Małgoni, a jej piersi pełne mleka.
do Jorgi
3 lata temu
Radek mówił, że jak zdradzał biedną chorą Dodzię, to prosił Małgosię o miłość całe dwa dni, był wytrwały i tak namiętny, że Małgosia dała mu szansę na chwilę, która się przedłużyła, bo zaimponował jej rozmiar aligatora Radka i to jak czule pieścił jej rozkoszne piersi i rozkoszny brzuszek.
do docy
3 lata temu
te, babcia Doda nie kasuj komentarzy.Obrażanie Małgoni i Radka oraz ich dzieci nic ci nie pomoże . Małgonia ma talent, urodę jest wykształcona , inteligentna.Jest też wspaniałą żoną . A wy z nosimordą robicie z siebie pośmiewisko, a prawdę o sobie nazywasz zazdrością o twoje ciągłe porażki. Twoje imię to Porażka, więc jak cię widzą tak cię piszą.
Kolos
3 lata temu
Niedawno RozMawiałem z Radzionkiem o jego extłoczni zwanej dalej Doduhną. Gdy oboje budzili się z pomroczności jasnej, Radzionek zakładał jej na nieogoloną twarz torbę z Carrefoura i okulary hutnicze, żeby nie straszyła poranną brzydotą, zamiast peruki wciskał jej na łysą głowę czapę z futra siwej małpy, resztę Doduhny rozbierał do golasa i trwał kwadrans w pełnym obrzydzenia stuporze na widok jej figury klocowatej zbliżonej do tetrapoda z krótkimi kończynami krocznymi, w tym kończynami tylnymi na beczce prostowanymi, kikuta po wyrwanym z macierzą palcu stopy, kończyn przednich z bickami jak u emerytowanego ciężarowca, serdelowatymi paluchami, kręgosłupa z przepuklinami, pleców z tatuażami rodem z salonu ,,Dziary od Janusza na przepustce'', płaskodupia tylnego i sterczodupia przedniego z odgryzionym przez Radzionka sutkiem. Ale ja jednak będę się upierał, że Doduhna to dobry człowiek, a jej pożałowania godne zachowanie wynika z traumy pourazowej, gdy siłą usiłowano odkleić ją od framugi drzwi pokoju bez klamek i doprowadzić do stanu używalności.
Lol
3 lata temu
Wszyscy tu śmieszkują z wyliniałej babci Dody Rabczeskiej , ale utrata włosów to dla niej totalna załamka. Znowu traci włosy, tym razem po covidzie i to garściami - to jest tragedia dla niej, a nawet koszmar - wyć jej się chce i jeszcze ten rozwód, bieda, bankructwo i wszędzie bany.
do Sezteks
3 lata temu
no tak, wszyscy dziwią się, że Radek chciał kiedyś ten teges z pośmiewiskiem internetów Dodzią w kloo i w ogóle się z taką bidą Dodzią wozić. Radek najwidoczniej zlitował się nad nią , bo nikt jej nie chciał. Potem jak zorientował się w jakie wdepnął gie to szybko się ulotnił wcześniej zdradzając raz po raz. Natomiast Małgonia to ideał kobiety, wreszcie poszczęściło mu się, ale co ona w nim widzi, to wiemy - ogromne serce dla niej i wielkiego pytonga tylko na jej usługi.
obieżyKraj
3 lata temu
Wspaniała Małgorzata Rozenek Majdan ma z wyglądu najwyżej 28 lat... ja tam głębiej nie wnikam, wystarczy mi jej ekscytujące piękno zewnętrzne, bo to jest kluczowy weryfikant (słowo klucz) przydatności do klikalnej obecności w mediach tej fascynującej kobiety. Od kiedy Małgorzata związała się z Radkiem jej notowania zdecydowanie wzrosły, a wiek zmalał - 28 lat to właśnie to optimum, które gwarantuje jej sukces zataczający coraz szersze kręgi i koszenie zboża, trywialnie zwanego forsą. Co w zamian? Gdyby była z takim Piotrem Picią Pokraczko, to wiodłaby spokojne, względnie dostatnie życie bez większych uniesień, z dala od namolnych paparuchów brudnymi paluchami obrabiających zdjęcia z jej szlachetnie piękną postacią, żeby potem płaciła im za ustawki z gwarancją czystych rąk przy cykaniu. Byłaby też z dala od lepkich łap tzw. Dodzi, rozpaczliwie macających klawiaturę w czasie wypłakiwania swoich frustracji powodowanych zazdrością o piękną żonę tzw. Radzia. Z redaktorkiem Pokraczko miałaby teraz Małgorzata bez żadnego wysiłku te swoje 43 lata i pieska o niepapieskim imieniu (imię Franczeska dla psa by nie przeszło, bo to wg Pici byłaby profanacja), miałaby też posadę garsonkowej Ally McBeal w kancelarii prawnej, klientów bez liku, za to lajków dużo mniej lub wcale... i co z tego wynika ponurego? Po prostu ta niepoprawna prawniczka zwyczajnie zanudziłaby się przy tym poprawnym, niezbyt sprawnym (kogo to?), za to szarym Pici tyci tyci - chłopku glancuś picuś roztropku codziennie przy niej u stóp z bukiecikiem konwalii i minibatonikiem 'Merci, że jesteś tu'. A Majdan i jego bagaż doświadczeń jest jaki jest (spuszczę na to zasłonę milczenia), za to jako Małgorzaty mąż ma wybitnie szeroki gest i wielkiego węża na pewno nie w kieszeni, co Małgonia jaką znamy uwielbia i nie zamieniłaby go nawet na Krajowego big milka swojego menago w polewie śmietanowej bez kinderniespodzianki (przyjaźń ponad wszystko, daleko czy blisko). No cóż, barwne jest życie Lady Rozenek - królowej róż, matki dzidziusia Majdana, która wyrwała ze Szczecina największego tulipana. A tak bez okazji, bo celebra ją nudzi, żeby białej rękawiczki sobie nie pobrudzić, Małgonia gardząc Gminnym dziadkiem Kubusiem z malusieńkim wacusiem w kroku, ową ciepłą kluskę nadziewaną pulpą z obornika wyrzuciła ze swojej komórki do kubła wojewódzkiego śmietnika.
Tina
3 lata temu
Wizja 'lady' Małgorzaty nieustannie towarzyszy otumanionej środkami uśmierzającymi ból du...szy Dorocie, byłej żonie (chociaż zdjęć ze ślubu nikt nie widział) 'lorda' Radosława. Poprzednia żona tego nadal ekscytującego mężczyzny, zwana Dosią, jest też dziennym i nocnym upiorem obecnego męża Małgorzaty, ciągle nie może o nim zapomnieć i gdyby mogła, weszłaby mu w każdy kadr, psując szczęśliwy, rodzinny obrazek. Radek, jak wiadomo, ignoruje takie upiory, bo do ich prania ma najnowszej generacji pralkę. To tylko wzmaga ból du...szy Doroty. Schizofrenia jej postępowania polega na tym, że z jednej strony biernie zazdrości urody i wykształcenia prawniczce Małgorzacie (sama ma tylko wykształcenie podstawowe, a urody wieczny deficyt), z drugiej strony stara się dostosować do obecnych w jej mniemaniu preferencji seksownego i eleganckiego Radka i zaczyna zachowywać się jak 'lady' Małgorzata, która świadomie robi z tego bycia perfekcyjną lady parodię, ale uboga intelektualnie Dorota tego nie pojmuje. Stąd te patetyczne śpiewy z orkiestrą, 'honorowe' śmieszne deklaracje itp., co razem ze zgrywaniem nastolatki (byczys pliis) w przypadku starawej nie tylko wizualnie Doroty daje tragikomiczny efekt. Ostatnio pociechą dla jej umęczonej du...szy stało się wmawianie sobie, że Małgosia ją wyśmiewa, bo ją kocha, a nie zlewa i że Radek też Dosi nie zlewa, bo gdy myśli o Dosi zanim zaśnie, to znudzony głośno ziewa, co brzmi jak łaaach... Właśnie tak... łaaach... tak właśnie!
...
Następna strona