Rzecznik Polsatu KOMENTUJE zakaz pytań o Dagmarę Kaźmierską podczas "Tańca z Gwiazdami"
Mimo że jeszcze dwa tygodnie temu Dagmara Kaźmierska pląsała w "Tańcu z Gwiazdami", Polsat już odciął się od kontrowersyjnej celebrytki. Z anteny zniknęły jej programy, a dziennikarze dostali zakaz pytania innych uczestników tanecznego show o celebrytkę skazaną prawomocnym wyrokiem. Teraz rzecznik stacji się tłumaczy.
Nie cichną kontrowersje wokół Dagmary Kaźmierskiej. Ostatnio portal Goniec.pl opublikował reportaż rzucający nowe światło na kryminalną przeszłość "Królowej życia".
Na wstępie przypomnijmy, że w 2009 r. Dagmara Kaźmierska została skazana prawomocnym wyrokiem za "stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji" na 3 lata pozbawienia wolności. Ostatecznie spędziła za kratami tylko 14 miesięcy. Jej przeszłość nie była tajemnicą. Sama celebrytka napisała o tym dwie książki, a nawet żartowała w programach telewizyjnych.
Po wielu latach spędzonych w należącej do grupy TVN stacji TTV, Kaźmierska przeszła do Polsatu. Tam z miejsca dostała własne reality show. Następnie dołączyła do obsady "Tańca z Gwiazdami". Jej udział w programie od początku wzbudzał spore kontrowersje. Wielu osobom nie podobało się promowanie osoby skazanej za sutenerstwo w tzw. prime timie.
Niedługo po tym, jak Kaźmierska zrezygnowała z dalszej rywalizacji o Kryształową Kulę przez kontuzję, do sieci trafiły zeznania jej byłych pracownic. Historie kobiet szokują. Jedna z nich przyznała, że została była bita i kopana przez Dagmarę. Celebrytka miała również zlecić gwałt na kobiecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marina tłumaczy, czemu chroni wizerunek syna. "Nie chciałabym, żeby ktoś oceniał jego wygląd, to zwykły chłopczyk"
Rzecznik Polsatu komentuje zakaz pytania o Dagmarę Kaźmierską
Mimo że Kaźmierska nie bierze już udziału w "Tańcu z Gwiazdami", naturalne było to, że dziennikarze obecni na półfinale chcieli podpytać o skandal pozostałych uczestników show. Dostali jednak zakaz od pracowników Polsatu. Decyzja ta wywołała niemałe kontrowersje w branży. W końcu osoby odpowiedzialne za casting musiały znać przeszłość Dagmary.
Decyzję PR-owców skomentował już Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Polsatu.
Jeśli dziennikarze chcą pisać o Dagmarze Kaźmierskiej, to mogą to robić i nikt im tego nie zabrania. My nie mamy już na naszych antenach programów o Dagmarze Kaźmierskiej, a jeśli inne media chcą ją nadal promować, to oczywiście jest to ich decyzja - przekazał "Wirtualnym Mediom".
Nie tylko Polsat wycofał produkcje z udziałem Kaźmierskiej. Z Playera także zniknął już reality show "Królowe życie".