Sarah Ferguson ma czerniaka. Niedawno pokonała raka piersi
Zaledwie kilka miesięcy temu Sarah Ferguson przeszła operację nowotworu piersi. Mimo że zabieg zakończył się sukcesem, znów mierzy się z rakiem. Tym razem skóry. Wiadomo, jak czuje się księżna Yorku.
Sarah Ferguson za sprawą ślubu z księciem Andrzejem stała się częścią brytyjskiej rodziny królewskiej. Choć ze średnim synem królowej Elżbiety rozwiodła się już niemal 30 lat temu, wciąż formalnie pozostaje księżną Yorku. 64-latka co prawda nie pełni żadnych oficjalnych funkcji, zdarza się jej jednak uczestniczyć w niektórych królewskich wydarzeniach.
W czerwcu minionego roku o Sarah Ferguson zrobiło się głośno w kontekście problemów zdrowotnych. Przedstawiciel kobiety poinformował wówczas, że wykryto u niej nowotwór piersi. Uspokojono jednak, że jest już po operacji, która zakończyła się sukcesem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ślotała o Kate Middleton: "Jej stroje są podobne do tych, które nosiła Diana"
Sarah Ferguson ma czerniaka. Dopiero co przeszła operację raka piersi
Niestety, matka Beatrycze i Eugenii nie cieszyła się zdrowiem długo. Właśnie usłyszała kolejną diagnozę, a mianowicie, że ma raka skóry.
Po tym, jak latem tego roku wykryto u niej wczesnej postaci raka piersi, u księżnej Yorku zdiagnozowano czerniaka złośliwego - czytamy w wydanym w niedzielę oświadczeniu jej rzecznika.
Jak się okazuje, podczas operacji rekonstrukcyjnej po mastektomii, lekarz usunął z ciała Ferguson wiele znamion. Po przeanalizowaniu kilku z nich wyszło, że jeden z pieprzyków ma zmiany nowotworowe.
Księżna pragnie podziękować całemu zespołowi medycznemu, który ją wspierał, a zwłaszcza dermatologowi, którego czujność zapewniła wykrycie choroby na czas - czytamy dalej w komunikacie.
Wiadomo, co dzieje się z Sarah Ferguson i jak się czuje
Sarah jest leczona w Royal Marsden Hospital w Londynie przez dr Andrew Furnessa, konsultanta onkologa medycznego oraz przez Catherine Borysiewicz, konsultanta dermatologa w King Edward VII Hospital w Londynie. Obecnie przechodzi rekonwalescencję w austriackiej klinice MAYRLIFE. Rzecznik informuje, że 64-latka jest aktualnie poddawana szeregowi badań, które mają pomóc w dalszym leczeniu. Mimo wszystko nie traci ponoć ducha walki i nie załamuje się.
Jest w trakcie dalszych badań, aby mieć pewność, że czerniak został wykryty na wczesnym etapie. Choć kolejna diagnoza tak szybko po leczeniu raka piersi bez wątpienia była niepokojąca, księżna pozostaje w dobrym nastroju.