Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|
aktualizacja

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie poznali już pierwszych uczestników. Gorzko podsumowali produkcję: "PORAŻKA!"

80
Podziel się:

"Ślub od pierwszego wejrzenia" powrócił w swojej dziewiątej odsłonie. Fani programu mieli okazję zobaczyć relację z zaślubin pierwszej wybranej pary. Ich uroczystość wywołała spore zamieszanie w internecie.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie poznali już pierwszych uczestników. Gorzko podsumowali produkcję: "PORAŻKA!"
Telewizja TVN rozpoczęła emisję dziewiątego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" (Licencjodawca)

Programy telewizyjne powracają po wakacyjnej przerwie. Włodarze największych stacji zadbali o to, abyśmy nie narzekali na nudę w długie jesienne wieczory. Jednym z pomysłów na zabicie czasu jest komentowanie losów bohaterów dobrze znanego reality-show "Ślub od pierwszego wejrzenia".

"Ślub od pierwszego wejrzenia" powrócił na ekrany

Kontrowersyjny format wciąż cieszy się popularnością wśród telewidzów. Już po raz dziewiąty mogą oni podglądać perypetie uczestników dobranych przez psychologów w pary. Dotychczasowi single po raz pierwszy widzą się tuż przed rozpoczęciem ceremonii ślubnej. W kolejnych odcinkach pokazywane jest ich codzienne życie oraz cały proces wzajemnego poznawania się. Zwieńczeniem każdej edycji jest rozmowa z ekspertami, podczas której decydują, czy pozostają w związku małżeńskim, czy biorą rozwód.

Zdecydowana większość programowych małżeństw nie zdaje próby czasu, skarżąc się na złe dopasowanie i brak perspektyw na rozwinięcie znajomości, nie mówiąc już o pojawieniu się głębszych uczuć. Do historii reality przeszło jednak kilka par, które są ze sobą do dziś.

Pierwszymi uczestnikami poszukującymi miłości w ten nietypowy sposób są Kornelia i Marek. 28-letnia pracownica administracyjna i starszy o 4 lata wdrożeniowiec systemów medycznych szybko zaskarbili sobie sympatię widzów swoją naturalnością i dobrym zgraniem się na początku udziału w programie.

Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" krytykują ceremonię ślubną

Nie wszystko przypadło do gustu publiczności. W finałowej części pierwszego odcinka pokazane zostały przygotowania nowożeńców do tytułowej uroczystości. Widzowie mogli zobaczyć, z jakimi trudnościami borykali się goście ceremonii organizowanej w... ogrodowym namiocie. Nie byłoby w tym nic szczególnie zaskakującego, gdyby nie fakt, że zdjęcia do dziewiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" realizowane były pół roku temu, w czasie intensywnych opadów śnieżnych.

Bliscy pary młodej szczelnie zasłaniali się przed obfitymi płatkami śniegu i porywającym wiatrem, tracili równowagę wskutek śliskiej powierzchni ziemi, a kierujący samochodami nie mogli dojechać pod ośnieżoną górkę, na której postawiony został namiot. Gdy już dotarli na miejsce, wciąż trzęśli się z zimna i pocierali ręce. Organizatorzy uroczystości postanowili zatem... upoić gości rozgrzewającym napitkiem.

Rażący błąd organizacyjny ze strony produkcji programu nie umknął uwadze internautów. W komentarzach na facebookowym fanpage'u szczerze wyrazili swoje negatywne opinie.

Zima i namiot - masakra; Ale porażka z tą pogodą wyszła; W marcu wesele w namiocie? Co to ma być? Ale pogoda im się trafiła... auta nie poodjeżdżały, a u panny albo bucio przemoczony, albo włos potargany... współczuję; Nie było ładniejszego miejsca na ślub w marcu? Dobrze, że nikt się nie połamał, wchodząc pod górę na tym wygwizdowie. Współczuję - podsumowali niezadowoleni widzowie.

Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" spostrzegli również, że wesele, z którego relacja zostanie pokazana w następnym odcinku, także odbędzie się w ogrodowym namiocie.

Oglądaliście początek nowej edycji?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(80)
Ola
8 miesięcy temu
Czy naprawdę tak muszą bezczelnie oszczędzać, żeby nie zrobić mini wesela i zaslubin pod normlanym dachem i w środku budynku? Przecież to jest totalna żenada
Luzik
8 miesięcy temu
Bez przesady. Program który akurat nikomu nie szkoda, nie propaguje golizny i wystawiania czterech liter. Program pokazujący ludzi zagubionych szukających miłości. Można sobie pooglądać na spokojnie.
emma
8 miesięcy temu
Czy naprawde nie można było lepiej zorganizować ceremonii ślubnej? W hotelu, czy w restauracji z podjazdem pod dachem. Wyszło dramatycznie żle.
Asia
8 miesięcy temu
Polska edycja- dół i bieda, dlaczego nie wezmą przykładu z autralijskiej
Agata
8 miesięcy temu
Uwielbiam ten program! I czekam na hejty osób, które nie obejrzały jednego odcinka ale i tak nie przeszkadza im to, żeby swoje 5 groszy napisać.
Najnowsze komentarze (80)
LOL
8 miesięcy temu
Czy ktoś oglada australijska wersję ślubów od pierwszego wejrzenia kolosalna różnica czt w Polsce nie ma ładnych ludzi...ta jedna wygląda jakby miała sztuczna szczękę a na niej apata
Mat
8 miesięcy temu
On chce wszystkim udowodnić, a przede wszystkim mamie i sobie, że po ponad trzydziestu latach jest gotów na samodzielność, odrębność, asertywność i odcięcie pępowiny. Tylko, że jego mama nie jest i nigdy nie będzie na to gotową, a on niestety zawsze wybierze mamę czy da pierwszeństwo sprawom rodziny a nie żonie
Loli
8 miesięcy temu
Tvn tnie koszty.
Kris
8 miesięcy temu
Na razie totalna porażka TVN-u. Pewnie na "miesiąc" miodowy wyślą ich do przysłowiowego Grójca do hotelu robotniczego. Tragedia, to co zrobiła produkcja było uwłaczające dla pary młodej i ich gości. Jak nie mają kasy to niech dadzą sobie spokój.
Magda
8 miesięcy temu
Coś ooookropnego !!!!producentom polecam obejrzeć wersje tego samego programu Australia -hmm który to emituje Player!
vfgb
8 miesięcy temu
Te warunki , których odbywał się ślub wręcz zagrażały zdrowiu gości. Babcia pana młodego ma 83 lata, jak miała się wdrapać pod górę, na którą nie da się wjechać autem w czasie śnieżycy i trzeba iść śliską ośnieżoną drogą. Babcia mogła upaść i złamać sobie biodro, Już nie mówiąc o tym, że ślub odbywał się w namiocie, w którym było tak zimno, że gościom leciała para z ust. Ciekawe, ilu gości po ślubie było przeziębionych ?
Joł
8 miesięcy temu
Następne w piwnicy :)
ona
8 miesięcy temu
Bardzo dobrze że program nie jest podrasowany pod kątem estetycznym to jest jego siła bo polski młody dorosły nie wygląda jak przeciętny influenser. Ludzie nie chodzą wyfryzowani, idealnie wymalowani, z dodatkami od gucci, mieszkają w blokach z wielkiej płyty i mają meble z castoramy, zarabiają 3600 brutto na miesiąc a nie dziennie. Zejdźcie na ziemię.
1234566789000...
8 miesięcy temu
Namiot masakra, wygląda jak ze straganu na placu targowym,,,,,jak można tak ośmieszać ludzi by kazać im w czymś tak brać ślub??? Skoro juz musieli robić to w zimie to może chociaż na dziedziniec zamku wypadałoby zaprosić? W jakim celu ciągnęli tych ludzi pod zamczysko by finalnie ulokować ich pod foliowa budą ?????
tdanh
8 miesięcy temu
TVN zafundował nowozencom i gosciom horror. Po raz juz którys sluby w warunkach urągających , a przeciez ten dzień powinien byc piękny, uroczysty,
kora
8 miesięcy temu
wszystko wydali na hotel paradise
Ola
8 miesięcy temu
pierwsza para dziewczyna bardzo fajna ,ale koleś to maminsynek od takich jak najdalej
guest
8 miesięcy temu
Dawno nie widziałam czegoś tak żenującego> Wyrazy współczucia dla osób biorących udział w tym programie. Naprawdę nie można tego było zrobić w jakimś lokalu, restauracji ? TVN to dno.
Gość
8 miesięcy temu
W zasadzie jakie to jest patologiczne. Grupa nieznanych sobie osób spotyka się na zaślubinach dwojga nieznanych sobie ludzi. I to pod okiem psycjologów. Przecież ta cała formuła jest nienormalna. Naraża na ogromny stres i to nie przez kamery, ale właśnie przez wchodzenie w związki z ludźmi których nie znamy? Wiem, że kklka razy się udało, ale mimo wszystko to jest chore i patologiczne.
...
Następna strona