Niestety pedofil zawsze będzie szukał pracy tam gdzie są dzieci, czy to będzie ksiądz, lekarz, nauczyciel, wychowawca kolonii czy druh w harcerstwie to nie ma znaczenia bo to zawsze będzie pedofil. Błędem Kościoła jest to, że zamiatają wszystko pod dywan I tym samym krzywdzą wizerunek normalnych księży którzy poszli do seminarium z powołania, którzy chcą głosić ewangelię. Ukrywający pedofilię są współwinni bo narażają kolejne ofiary dając tym samym przyzwolenie oprawcom. Tym sposobem ludzie oddalają się niestety od Kościoła. Tacy zwyrodnialcy powinni być od razu usuwani z Kościoła I sądzeni jak zwykli ludzie. Dziwi mnie też bezgraniczne zaufanie rodziców typu jedź z księdzem bo to okazja, bo za darmo... Księża również kiedyś odpowiedzą za to wszystko surową karą u Najwyższego. Przeczytajcie sobie książkę Glorii Polo "Trafiona przez piorun". W piekle wesoło nie jest, dlatego nie wolno odsuwać się od wiary ze względu na kapłanów. Ja do Kościoła chodzę nie dla księży ale dla Boga. A dzieci musimy chronić my dorośli I przede wszystkim uswiadamiać je zawczasu żeby nie ufały ślepo dorosłym bo ktoś może wykorzystać ich naiwność.