Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

TYLKO NA PUDELKU: Anna-Maria Sieklucka nie może ściąć włosów ani.... ZAJŚĆ W CIĄŻĘ przez KONTRAKT z Blanką Lipińską!

337
Podziel się:

Choć Anna-Maria Sieklucka chciałaby już zostać mamą, to niestety nie może zrealizować swoich planów przez kontrakt na rolę w kontynuacji "365 dni" Blanki Lipińskiej. Co więcej, produkcja niestety wciąż odsuwa się w czasie...

TYLKO NA PUDELKU: Anna-Maria Sieklucka nie może ściąć włosów ani.... ZAJŚĆ W CIĄŻĘ przez KONTRAKT z Blanką Lipińską!
Anna-Maria Sieklucka przez kontrakt nie może ściąć włosów ani zajść w ciążę (AKPA)

Ekranizacja 365 dni spod ręki Blanki Lipińskiej od początku budziła ogromne emocje. Na seans słynnego "dzieła" tłumnie zdecydowali się nie tylko Polacy, lecz także widzowie spoza granic naszego kraju za pośrednictwem Netfliksa. Od początku stało się jednak jasne, że twórcy i sama Blanka raczej nie mogą liczyć na pochwały.

Filmowy "hit" Blanki Lipińskiej został dostrzeżony nie tylko przez rozlicznych dziennikarzy z zagranicy, dzięki którym zyskał on zawrotną ocenę zero (!) procent w serwisie Rotten Tomatoes, lecz także przez kapitułę Złotych Malin, czyli słynnych anty-Oscarów. Nie zniechęciło to jednak kontrowersyjnej "pisarki", która chce zekranizować także pozostałe części swojego cyklu.

W środku medialnej wrzawy znaleźli się też główni bohaterowie filmu: Michele MorroneAnna-Maria Sieklucka, którzy wcielili się w role Massimo i Laury. Wiadomo już, że zagrają oni także w kontynuacji kontrowersyjnej produkcji, jednak prace nad nią stanęły w miejscu przez pandemię koronawirusa. Jest to o tyle problematyczne, że obowiązuje ich kontrakt, który nie przewidział tak długiej przerwy od zdjęć.

Zobacz także: Blanka Lipińska marzy o własnym programie

Jak udało nam się dowiedzieć, niektóre zapisy umowy z Blanką Lipińską i produkcją filmu są szczególnie kłopotliwe dla Siekluckiej, która przez konstrukcję kontraktu nie może teraz planować zmian w wizerunku. Tym samym aktorka nie może nawet ściąć włosów ani, co dla niej wyjątkowo istotne, starać się o dziecko.

Anna-Maria Sieklucka ma podpisaną umowę z Blanką Lipińską jako współproducentem filmu "365 dni". Zobowiązuje się w niej, że nie zmieni wizerunku, dopóki nie nakręcą drugiej części, a więc nie zmieni fryzury, nie obetnie włosów, nie zrobi tatuażu, a nawet... nie zajdzie w ciążę. Niestety, druga część od prawie 10 miesięcy czeka na start zdjęć. Z powodu koronawirusa termin ciągle się przesuwa, a teraz jeszcze doszła niedyspozycja Morrone. On co najmniej kilka miesięcy musi się jeszcze rehabilitować, tak więc Sieklucka ma problem - donosi nam osoba z otoczenia aktorki.

Jak nietrudno się domyślić, przez przeciągające się zdjęcia do filmu w Siekluckiej narasta coraz większa frustracja. Nie może bowiem zmienić wizerunku, a więc trudno jej szukać ról w innych produkcjach. Nasze źródło twierdzi też, że to Blanka osobiście zadbała, aby taka wzmianka znalazła się w umowach, które podpisali aktorzy.

Blanka nadzorowała umowy z producentem wykonawczym i dopilnowała, aby takie zapisy były w umowach aktorów. Sieklucka coraz bardziej czuje się przez to ograniczona, nie może zmienić wizerunku i szukać zupełnie innych niż do tej pory ról - dowiadujemy się.

Blanka i reszta produkcji mają podobno świadomość, że ewentualne komplikacje mogłyby wpłynąć na prace nad filmem, który, mimo miażdżącej krytyki, okazał się sporym sukcesem komercyjnym. Chcieli mieć więc pewność, że unikną w ten sposób potencjalnych nieporozumień, na czym teraz cierpią plany rodzicielskie Siekluckiej.

Takie umowy rzadko się podpisuje. W przypadku zamkniętych projektów aktorzy sami wiedzą, że pewnych rzeczy nie mogą robić. Tutaj miały być dwie części kręcone longiem, dlatego taką umowę podpisano. Nikt nie przewidział pandemii i tego, że produkcja drugiej części się tak odwlecze. W przypadku "365 dni" są to olbrzymie, prywatne pieniądze, inwestorzy. Dystrybucja kinowa była przemyślana i mieli od razu po sukcesie pierwszej części robić dwie pozostałe, więc Lipińska "zastrzegła" sobie ciążę Siekluckiej. Takie kontrakty młode aktorki często podpisują. Nie zawsze są świadome, na co tak naprawdę się decydują i co podpisują, ale Sieklucka była wcześniej poinformowana. Tym bardziej, że od wielu lat żyje w związku z reżyserem z Lublina i myślą już o powiększeniu rodziny - słyszymy.

Szokujące?

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(337)
Jaka
3 lata temu
Takie umowy to norma w zawodzie aktorki czy modelki. Nie ma w tym nic szokujacego. Jesli place eterycznej blondynce, za bycie ambasadorka mojej firmy, to musze sie zabezpieczyc, zeby po tygodniu nie wjechala mi pofarbowana na czarno, z tatuazem na twarzy. W niektorych umowach jest nawet zakaz opalania :) Albo trzymanie okreslonej wagi. Te panie zarabiaja na swoim wizerunku, pracodawca ma prawo stawiac wymagania i to nie jest zlosliwosc ale forma zabezpieczenia.
Kej
3 lata temu
Przesunięcie zdjęć w czasie, to też złamanie umowy. Więc teoretycznie nie powinno ją to obchodzić..
Boczek
3 lata temu
Kto wierzy ze Lipińska napisała książkę ? To słup, nazwisko, zwykły słup...na potrzeby zarabiania hajsu
★Jagoda
3 lata temu
Bardzo ładna ta Sieklucka. Taka naturalna uroda w naszych czasach to niestety unikat...
Lol
3 lata temu
ta Sieklucka i tak kariery nie zrobi, wiec niech lepiej sie trzyma tego kontrkatu bo to pierwszy i ostatni ''hit'' w jakim zagra
Najnowsze komentarze (337)
anik
3 lata temu
A co w tym dziwnego skoro mają kręcić kontynuację!
Bbb
3 lata temu
Nigdy nie będziesz w ciąży ty kochanko reżyserów. To co najważniejsze w życiu ,ominie cię.
Doradca
3 lata temu
Ja bym olała umowę z okazji pandemii. Skoro nie są kręcone sceny to nie ma umowy. Każda rzecz da się obejść , wystarczy napisać aneks.
hi hi
3 lata temu
tak, to wielkie aktorstwo...
Xxxx
3 lata temu
Wszystkie tabloidy powinny ostro objechać ci d..e za to jak postępujesz i okłamujesz swoich "fanów", ten dziennikarz , który przez twoją głupotę stracił pracę miał naprawdę nosa z kim ma do czynienia, i myślę że nie bezpodstawnie zadawał takie a nie inne pytania , wiedział że cnotę robisz z siebie tylko na pokaz i coś go tknęło ,zeby tak a nie inaczej poprowadzić rozmowę. Ale cóż, taka hipokrytka postanowiła dalej bronić swojego wypracowanego wizerunku.
Gosc
3 lata temu
Jak się tkwi w "związku" bez kompletnie żadnego uczucia , służącemu jedynie interesowi? Fajnie ? A swoją drogą jak słaba i aktorka i osoba trzeba być ,żeby chwycic się z desperacji takiej drogi...
Gosc
3 lata temu
A ty myślisz Sieklucka , że dziecko to w kapuście znajdziesz bez problemu? Żeby je mieć dobrze byłoby mieć partnera który myśli na poważnie a nie tylko bzyka dla zabawy. Ty byś chciała mieć wszystko za nic.
seksowi NIE
3 lata temu
Mam bardzo małego penisa. A do tego ciągle mi zwisa. W worku jąderko jedno mam. O co zatem cały ten kram. Wszyscy tylko ciągle o seksie. Jak o honorowym kodeksie. Lepiej się zająć joggingiem. Niż z jakąś panienką pettingiem. Kopulacja to największy wróg. Szkoda rąk i szkoda nóg. Wolę iść do biblioteki. A na seks zażyje leki.
Droga
3 lata temu
Blanko, ktoś powinien Ci powiedzieć że jesteś sztuczna.
Kot
3 lata temu
No i co w tym dziwnego? Podpisała kontrakt, wiedziala na co się godzi. A ciąża najbardziej może rozwalić figurę więc jak dla mnie to zrozumiałe. Ale to kolejne pieprzenie żeby zwrócic na siebie uwagę.
Gosc
3 lata temu
Po 30 stce zegar biologiczny zacznie ci tykać w sposób paniczny, jeśli nadal będziesz się zadawać z kochankami dla hajsu i nie znajdziesz męża to możesz się z tym marzeniem raczej pożegnać.
Gosc
3 lata temu
Czy nie ma innych ciekawszych, mądrych, pięknych aktorek tylko ona ????Wciąż jedzie na "sławie" zdobytej przez gniota i naprawdę wierzy że jest wybitna. A jej osobowość,? Pozal się Boże, jaka zadufana w sobie .
hjgghj
3 lata temu
Polski Ken, albo Kenowa
Gosc
3 lata temu
Olewam cię franco, mimo że potrafisz tylko szkodzić innym i być egoistką.
...
Następna strona