Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wyszkoni o raku tarczycy: "Był blisko nerwów strun głosowych. Bałam się o głos!"

55
Podziel się:

"Strasznie to przeżyłam. Miałam obawy, czy będę dalej".

Rok 2016 był wyjątkowo trudny dla Anny Wyszkoni. W marcu jej partner i menedżer Maciej Durczak odwołał zaplanowane koncerty i zapowiedział, że piosenkarka wróci na scenę dopiero z początkiem maja. Dopiero pod koniec maja, na SuperHit Festiwalu w Sopocie 35-letnia Wyszkoni przyznała, że przez ten czas zmagała się z ciężką chorobą. Przy okazji rutynowych badań profilaktycznych wykryto u niej guza tarczycy. Tak wspomina te chwile:

Pojawił się strach i obawa, czy będę dalej i co będzie dalej. Rok 2016 był bardzo trudnym. Los spłatał mi figla, okazało się, że mam nowotwór, strasznie to przeżyłam. Pojawiały się różne myśli, w tym obawa o głos, bo to był nowotwór tarczycy, więc blisko nerwów strun głosowych. Po 2 miesiącach od operacji wróciłam na scenę i chłonęłam pełnymi garściami.

Źródło: UWAGA! TVN/x-news

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(55)
gość
7 lat temu
Też jestem po operacji raka tarczycy, który był usytuowany przy samej tchawicy.Jestem już rok od operacji, a właściwie po zabiegu, bo tak to wygląda. Absolutnie nie było to straszne. Na drugi dzień po zabiegu wyszłam do domu. Teraz najważniejszym jest ustawić dobrze poziom hormonów i co trzy miesiące sprawdzać markery.
gość
7 lat temu
I PO CO nascie razy o tym mówic???
Ryś
7 lat temu
Nie bała się o życie tylko o głos.
gość
7 lat temu
Nigdy jej nie lubilam, ale ma (TYLKO) JEDNA fajna piosenke. NIebieska sukienk. Po rozstaniu z chlopakiem mozna podciac sobie przy tej piosence zyly.... Naprawde fajna fajna, jedyna, a nie kupa w stylu "agnieszka juz dawno tutaj nie mieszka" zawsze czulam sie zazenowana poziomem jej piosenek "to ja narcyz sie nazywam bla bl bla". ale "niebieska sukienka jest spooko!
gość
7 lat temu
Matko też miałam raka tarczycy i jej usuniecie wraz z węzłami i nie przeżywam tego na kazdym kroku ileż można tego słuchać kobieto nie rób z siebie ofiary losu
Najnowsze komentarze (55)
gość
7 lat temu
Życzę zdrowia Pani Aniu.
gość
7 lat temu
Beztalencie, tworzy disco polo
gość
7 lat temu
Poziom jej piosenek to zenada. Nie da sie sluchac tych wypocin. Prosze brac przyklad z Dawida Podsiadlo albo Comy
Umiar
7 lat temu
...........może trochę prywatności...... Wiesz co to jest prywatność??? Kobieto???
gość
7 lat temu
Fajnie śpiewa, zajefajna, atrakcyjna kobieta.
gość
7 lat temu
Straty by nie bylo
gość
7 lat temu
To akurat mało inwazyjny rodzaj raka .
gość
7 lat temu
jestem 1,5 roku po całkowitej recesji tarczycy,będzie dobrze ,też sie bałam powodzenia Aniu
gość
7 lat temu
Ale ona gada bzdury .Ja tez miałam blisko strun i nic się nie stało .Chcr żeby ludzie jej wspolczyli
gość
7 lat temu
Moja ulubiona piosenkarka, zdrowia życze.
gość
7 lat temu
Gloryfikacja swojej osoby. To marne. Wszystkie strumektomie nie tylko z powodu raka traczycy sa ryzykowne ale ryzyko jest niskie zwłaszcza gdy się jest w rękach dobrego operatora. Więc bez przesady.
gość
7 lat temu
Nie cierpię tej baby, w*******a i te jej dyskopolóweczki dla mało ambitnych odbiorców. Biedni ci celebryci tacy schorowani i tak szybciutko cudownie uzdrawiani. A ten łysol kiedyś na forum krytykował pewną panią , że się lansuje na chorobie której nie ma.
gość
7 lat temu
Aniu, jesteś moja ulubioną piosenkarką. Cudownie śpiewasz ! Jesteś kochana. Dbaj o siebie. Pozdrawiam cię serdecznie.
gość
7 lat temu
A moja mama zmarła na raka tarczycy 4 lata temu..,