Zaginął Drake Bell, amerykański gwiazdor seriali dla młodzieży. Policja wydała komunikat
Amerykańska policja donosi, że 36-letni Drake Bell został uznany za zaginionego. Z aktorem urwał się kontakt po tym, jak po raz ostatni był widziany na Florydzie. Policja jest zaniepokojona jego stanem zdrowia.
Na początku lat dwutysięcznych Drake Bell cieszył się za oceanem sporą popularnością. Przez kilka lat był główną męską twarzą dziecięcej stacji telewizyjnej Nickelodeon. Za tytułową rolę w serialu "Drake&Josh" (emitowanym także w Polsce) kilkukrotnie otrzymał nagrodę Kids' Choice Awards.
Po zakończeniu emisji show Drake gościnnie pojawiał się w innych produkcjach macierzystej stacji. Z czasem jego kariera wyraźnie wyhamowała. Miejsce młodocianego gwiazdora zajęli między innymi Zac Efron i Jonas Brothers z konkurencyjnego Disney Channel.
Drake Bell zaginął. Nie wiadomo, w jakim jest stanie
Jak poinformował serwis TMZ, 13 kwietnia w mieście Daytona Beach na Florydzie zgłoszono zaginięcie Drake'a Bella. Policjanci są zaniepokojeni jego stanem zdrowia. Aktor ostatni raz był widziany w środę 12 kwietnia około godziny 21:00 czasu lokalnego. Prowadził szare BMW z 2022 roku w pobliżu Mainland High School.
Kilka lat temu amerykańskie media rozpisywały się o kolejnych skandalach z udziałem byłego idola nastolatek. A było o czym pisać. 36-latek został oskarżony przez byłą partnerkę o przemoc psychiczną i fizyczną. Kilka lat wcześniej ogłosił bankructwo.
Aktor ma też na koncie poważne zatargi z prawem. W 2015 roku został aresztowany za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Ostatnio głośno było z kolei o jego "niewłaściwej" relacji z nastolatką. Bell przyznał się do stawianych mu zarzutów, między innymi o napaść seksualną. Jak później twierdził, nie znał prawdziwego wieku dziewczyny.
Zaginięcie Drake'a Bella wywołało poruszenie za oceanem.