Ziemowit Pędziwiatr potwierdza ROZSTANIE z Edytą Lewandowską: "Nie jest moją żoną i NIGDY NIE BYŁA". Wspomniał też o kobiecie ze zdjęcia
Od kilku dni w sieci krążyły pogłoski, jakoby Ziemowit Pędziwiatr oraz Edyta Lewandowska, gwiazda "Wiadomości" za czasów "dobrej zmiany", nie byli już razem. W rozmowie z Pudelkiem pogodynek z TVP przyznał, że to prawda. Wiemy, jakie mają relacje.
Ziemowit Pędziwiatr i Edyta Lewandowska jednak się rozstali
Od kilku dni w sieci można się natknąć na informacje, jakoby Edyta Lewandowska, twarz starych "Wiadomości" TVP, oraz Ziemowit Pędziwiatr, jej dotychczasowy partner i pogodynek w tej samej stacji, nie byli już razem. Lawinę plotek poruszyło zdjęcie mężczyzny z tajemniczą kobietą, którą internauci uznali za jego nową partnerkę.
Zobacz: Edyta Lewandowska ROZSTAŁA SIĘ z mężem?! Pogodynek z TVP pokazał się u boku INNEJ KOBIETY! (FOTO)
A jednak! Lewandowska i Pędziwiatr nie są już razem. Pogodynek z TVP wyznał całą prawdę
Internauci szybko ustalili, że potencjalną ukochaną Pędziwiatra jest niejaka Katarzyna Bronowska, która może się poszczycić tytułem specjalistki z zakresu digital marketingu i e-commerce. Z racji specyfiki zawodu kobieta aktywnie udziela się w sieci. Oznaczałoby to oczywiście, że romantyczna relacja Ziemowita z drugą największą gwiazdą "Wiadomości" to już przeszłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wysokie zarobki Holeckiej w TVP. Polacy nie gryźli się w język
Postanowiliśmy skontaktować się z pogodynkiem, który potwierdza, że on i Lewandowska rzeczywiście nie są już razem. Co więcej, rozstali się jakiś czas temu, o czym jednak nie informowali opinii publicznej.
Pani Edyta Lewandowska nie jest moją żoną i nigdy nią nie była. Rozstaliśmy się już jakiś czas temu. To nie są trzy miesiące, to nie jest rok, tylko dużo dłużej - mówi w rozmowie z Pudelkiem.
Ujawnił przy okazji, jak obecnie wyglądają ich relacje. Wspomniał również o tajemniczej kobiecie ze zdjęcia, które opublikował na Instagramie.
Mimo ostatnich rewelacji mamy dobre relacje i mam nadzieję, że takie będą dalej. Mamy też wspólne dziecko, które jest dla nas najważniejsze i to jest prawda. Pani Kasia ze zdjęcia to osoba, z którą znamy się dłuższy czas i to tyle, co mam na jej temat do powiedzenia.
Zaskoczeni?
