Ciężko oprzeć się wrażeniu, że w dzisiejszych czasach indywidualność jest dość względnym pojęciem. Panujące trendy makijażowe oraz "kanony piękna" skutkują promowaniem napompowanych ust, sztucznych rzęs i silikonowych biustów. Coraz więcej celebrytek zaczyna przypominać klony koleżanek z branży. Uwagę na problem zwróciła również Karolina Malinowska. Kogo miała na myśli?