Po okresowym kryzysie w karierze, Kamil Durczok najwyraźniej złapał już wiatr w żagle. I to dosłownie: ostatnio odpoczywa bowiem nad morzem, dokąd zabrał swoją nową dziewczynę, młodszą o 22 lata Julię Oleś-Miłą. Julia długo czekała na swoją szansę w show biznesie, przyjaźniąc się z Mają Bohosiewicz i wstawiając na Instagram seksowne zdjęcia. W końcu się doczekała.
Szczęście Kamila i Julii jest jednak niepełne - wszystko przez to, że 27-latka formalnie ma jeszcze męża, Marcina. To jemu urodziła małego Maksymiliana, którego teraz zabiera na wakacje z nowym "wujkiem". Sytuację postanowił skomentować Marcin, który napisał na Facebooku dość ironicznie, że "gratuluje i kibicuje" swojej żonie:
To co jest najbardziej żenujące, to udział mojego syna w tej operze mydlanej, a także mojego nazwiska, poza tymi dwoma aspektami, nie pozostaje nic innego jak kibicować i gratulować! - napisał.