Premier Beata Szydło była niedawno gościem programu Rozmowy niedokończone w Radiu Maryja. Prowadzący audycję Tadeusz Rydzyk, który lubi, gdy nazywa się go "ojcem", rozpoczął od zagajenia, czy Polska przestała być już "krajem kolonialnym", za jaki, w jego opinii, byliśmy uważani za rządów Platformy Obywatelskiej. Premier nie odniosła się do tego bezpośrednio, tylko wezwała do jedności prezydenta z rządem Prawa i Sprawiedliwości oraz samą partią.
Z tym rzeczywiście jest ostatnio kłopot, bo prezydent Andrzej Duda najwyraźniej zmęczył się już rolą "Adriana" i kolejnymi upokorzeniami, co nie zostało dobrze przyjęte przez jego partyjnych kolegów: Kaczyński odwiedził Dudę w Belwederze. "Chce, by znów stał się Adrianem" (FOTO)
Beata Szydło zapewniła jednak, że w tym trudnym czasie wiele sił dodają rządzącym modlitwy płynące ze strony słuchaczy Radia Maryja.
Wśród polityków i publicystów o prawicowych poglądach przeważa opinia, że modlitwa może być w ogóle receptą na wiele problemów. Na przykład przy jej pomocy można zwalczać, znacznie skuteczniej niż szczepionkami, choroby zakaźne.
Bezdzietny Wojciech Cejrowski od lat przekonuje rodziców, że robią wielką krzywdę swoim dzieciom, chroniąc je za pomocą szczepionek przed groźnymi, często śmiertelnymi chorobami. Zamiast tego lepiej mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze i dziecko jednak przeżyje: Cejrowski nawołuje do NIESZCZEPIENIA DZIECI!
Premier polskiego rządu wystarczyło kilka zdań, by podważyć lata odkryć medycznych i pracy epidemiologów i w subtelny sposób wyrazić swoje wątpliwości w skuteczność szczepionek. Jej zdaniem, jest to wyłącznie kwestia wiary, pozbawiona naukowych podstaw.
Wiem, że w tej chwili jest w Polsce duża dyskusja na temat szczepień. Każdy rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka - wyjaśniła premier. Są rodzice, którzy mają przeświadczenie, że szczepionka może jego dzieciom zaszkodzić i są tacy, którzy uważają, że szczepienie pomoże w walce z chorobą. Ja nie mogę tego ocenić, bo nie jestem lekarzem. To jest trudny wybór i każdy z nas rodziców ma dylemat. Moja ocena jest taka, że szczepienia są potrzebne. My nie lekceważymy jednak głosów Państwa, którzy mówią o tym, że nie chcą szczepić swoich dzieci. W KPRM odbyło się spotkanie z rodzicami, którzy podnoszą ten problem. Będziemy się zastanawiać, w jaki sposób pogodzić te stanowiska.
Na koniec obiecała powstanie, jakże oczekiwanego przez cały naród, kolejnego "filmu o patriotach".
Trwa praca nad przygotowaniem filmu o polskich patriotach i taki film będzie realizowany przez Polską Fundację Narodową - przyrzekła premier. Nasz rząd bardzo stawia na polski patriotyzm i myślę, że ze wzruszeniem słuchaliśmy, jak potrafił to docenić prezydent Donald Trump.
Nie sprecyzowała niestety, o jakich polskich patriotów chodzi. Domyślacie się?