Ci, którzy swego czasu narzekali na poziom polskich kabaretów, nie spodziewali się chyba, że w TVP może być jeszcze gorzej, gdy Jacek Kurski przypomni sobie o Janie Pietrzaku. Nagle jego kariera znów ożyła, a prezes TVP zorganizował mu nawet jubileusz w trakcie pamiętnego festiwalu w Opolu, który o mały włos nie odbył się w Kielcach. Jakby tego było mało, Pietrzak zorganizował sobie Imieniny Pana Jana, imprezę kabaretową, która rozbawiła mało kogo za wyjątkiem prezesa TVP i dyrektora telewizyjnej Dwójki, Marcina Wolskiego.
Na imprezie, która odbyła się w Parku Praskim w Warszawie, wystąpił właśnie między innymi Wolski, który uraczył publiczność "fraszkami". Niestety, utworom daleko było do wierszy Jana Kochanowskiego. Marcin Wolski "żartował", że wkrótce w Polsce będą rządzić uchodźcy, którzy "zetną tysięcznego geja" i "ukamienują lesbę".
Przypomnijmy: Dyrektor TVP2 recytuje fraszkę o "kamienowaniu lesby i ścięciu gejów". "Jest w OBRONIE gejów i lesbijek!"
Twórczość Wolskiego wywołała słuszne oburzenie, a serwis OKO.press postanowił zwrócić się o opinię do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Zwykle bowiem organ bardzo szybko przyglądał się "niestosownym" audycjom czy reklamom, niejednokrotnie nakładając odpowiednie kary na podmioty odpowiedzialne za ich emisję.
Niestety, nie tym razem. Jak informuje OKO.press, KRRiT stwierdziła, że... ani Wolski ani TVP nie poniosą kary, bo "fraszki" mieściły się w granicy "satyry politycznej". Faktycznie, kamienowanie z racji orientacji seksualnej brzmi bardzo satyrycznie.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zapoznała się z materiałem filmowym oraz szczegółowo rozważyła argumenty zawarte w otrzymanych skargach, a także wyjaśnienia nadesłane w imieniu Spółki TVP SA. W swojej analizie KRRiT uwzględniła argumenty podnoszone w wyjaśnieniach nadawcy, dotyczące uwarunkowań i kryteriów jakimi rządzi się satyra polityczna, której cechą specyficzną jest także kontrowersyjność i ostrość prezentowanych ocen - uzasadniono w piśmie wysłanym do serwisu.
Krajową Radę przekonały wyjaśnienia Telewizji Polskiej, że Marcin Wolski chciał jedynie pożartować, a jego wypowiedzi "należy traktować jako zabieg służący do wypowiedzi satyrycznej na temat rzeczywistości politycznej oraz społecznej Polski i świata, a ich intencją nie było poniżenie godności osobistej uchodźców lub imigrantów".
Obecny skład KRRiT obowiązuje od lipca i września ubiegłego roku. Tworzą go osoby powiązane z Prawem i Sprawiedliwością oraz Radiem Maryja.
**Zawadzka wsiada do Mustanga za 170 tysięcy złotych
**