Program Pierwsza randka to "hitowy" show Jacka Kurskiego, w którym nieznani wcześniej sobie kandydaci szukają miłości w restauracji pod czujnym okiem kamer. Okazuje się, że format przyciąga nie tylko samotnych mężczyzn i kobiety z całej Polski, ale i osoby znane widzom z innych programów "misyjnej" telewizji. Miłości na wizji szukała już odrzucona kandydatka Grześka z Rolnik szuka żony, która niestety pogardziła "przydzielonym" jej uczestnikiem, twierdząc że jest dla niej "za mało bogaty".
Przypomnijmy: Odrzucona kandydatka Grześka z "Rolnika..." znów szuka miłości w telewizji: "Szukam BOGATEGO i inteligentnego!"
Nie tylko zdesperowana Urszula zdecydowała się na udział w show. W jednym z odcinków drugiego sezonu pojawił się także Piotr Bukowiecki, z którym do niedawna spotykała się pogodynka TVN-u, Dorota Gardias. Para doczekała się dziecka i rozstała się w 2015 roku w niewyjaśnionych okolicznościach. Tabloidy spekulowały, że Piotr pracujący jako producent telewizyjny był "leniwy" i całe dnie spędzał na graniu w Playstation…
Nic dziwnego więc, że Dorota postanowiła pogonić niezbyt pracowitego partnera i skupić się na swoim życiu. Bukowiecki po latach medialnego niebytu znalazł jednak sposób na przypomnienie o sobie. W programie Pierwsza randka opisał siebie jako "totalnie nudnego pantofla", który randkę w ciemno traktuje jako przygodę.
Przed randką jestem bardziej ciekawy, niż zdenerwowany. Albo zaiskrzy, albo nie - zwierzył się przed kamerami TVP.
Piotr chciał pokazać się od najlepszej strony więc na randkę z nieznajomą kobietą przyniósł mały bukiet kwiatów. Izie, która okazała się dla niego idealną kandydatką, ten gest wyraźnie się spodobał: Ojej, ale jesteś słodziutki - komplementowała go przed kamerami.
No taki jestem pieścioszek - wyznał zadowolony z siebie amant.
Jak wyznał na wizji, Iza bardzo spodobała mu się od pierwszego wejrzenia, bo jest "pozytywna i uśmiechnięta". Kobieta także nie kryła zachwytu nad Piotrem.
Ekstra! W końcu ktoś starszy ode mnie! - cieszyła się.
Para wyjątkowo dobrze czuła się w swoim towarzystwie, co zachęciło Piotra do odważniejszego zachowania.
Tak już się lekko dotknęliśmy... - kokietował dotykając kolana Izy. Możemy się dotykać wielokrotnie, jak chcesz - zachęcała go kobieta. Dawaj! Tak się ustawię, żebyśmy mogli się stykać - mówił uradowany Piotr.
Kobieta szybko przeszła do śmiałych deklaracji: Ojej, jak tu romantycznie, chyba zostaniesz moim mężem!
Piotrowi wyraźnie spodobało się to wyznanie: Na to wychodzi - odpowiedział.
Iza próbowała przekonać Piotra, żeby pokazał jej swoje tatuaże, jednak on wolał zatrzymać takie "atrakcje" na dalsze spotkania: Tak na pierwszej randce? Zostawmy to na second date - wyznał.
Przy okazji mężczyzna przyznał, że uwielbia poznawać kobiety i szybko się w nich zakochuje.
Ja jestem bardzo kochliwy, więc generalnie to mi przychodzi dość łatwo - tłumaczył.
Izie najwyraźniej to nie przeszkadzało, bo chciała go pocałować już na pierwszej randce: Masz taki hipnotyzujący wzrok. Taki wiesz, uwodzicielski. Daj buziaka!
Nie musiała długo czekać… Jedziesz czy nie? - zapytał podekscytowany Piotr po czym pocałował się z kobietą przed kamerami.
Za kulisami para musiała zdecydować, czy chcą kolejnego spotkania. Oboje nie mieli wątpliwości.
Zostaliśmy idealnie dobrani. Randka była cudowna. Wariatka, ale cudowna - zachwycał się Piotr.
Po wyjściu z restauracji znów się pocałowali i przyznali, że chcą się spotkać ponownie.
Myślicie, że Dorota ucieszy się z występów ojca jej dziecka?
**Gardias "ciężko pracuje" pod studiem DDTVN
**