Zmęczona Siwiec w kapturze poszła z Mariuszem i dzieckiem do restauracji (ZDJĘCIA)
Zaparkowali na zakazie... Natalia jest aż tak wyczerpana macierzyństwem?
Wokół ciąży Natalii Siwiec narosło sporo plotek - głównie z uwagi na jej płaski brzuch i nieepatowanie prywatnością, co w przypadku modelki słynącej z odważnych zdjęć mocno dziwiło. Początkowo Siwiec zapewniała, że jest zachwycona małą Mią i tym, że w ogóle nie sprawa problemów. Sytuacja najwyraźniej uległa zmianie, a Natalia wybrała priorytety: bankiety, a nie karmienie piersią.
Przypomnijmy: Siwiec męczy już macierzyństwo? "Żeby móc brać udział w bankietach, Natalka zrezygnowała z karmienia piersią"
Na ostatnich zdjęciach widać, że Siwiec faktycznie niezbyt dobrze znosi macierzyństwo. Gdy Natalia zejdzie ze ścianki, nie wkłada tyle wysiłku w makijaż i stylizację. Ostatnio pojechała z Mariuszem Raduszewskim i Mią do restauracji. Wyszła z niej w kapturze, pokazując zmęczoną twarz.
Natalia była najwyraźniej tak wyczerpana, że musieli zaparkować na zakazie...