Hanna Lis po tym, jak padła ofiarą "dobrej zmiany" i wyleciała z TVP, szuka dla siebie miejsca w telewizji. Początkowo zapowiadała, że na zawsze rozstanie się z tematyką polityczną, bo znacznie bardziej interesują ją kuchnia i podróże.
Po tej deklaracji dostała pierwszą ofertę pracy. Mąż Hani, Tomasz Lis, zatrudnił ją w swoim portalu, by stworzyła tam cały dział lifestylowy. Niestety dziennikarce zapału wystarczyło tylko na tydzień. Po tym czasie przestała pojawiać się w pracy. Wiosną 2016 roku wybrała się do Azji z ekipą TVN-u. Wprawdzie w parze z Łukaszem Jemiołem musieli wycofać się z wyścigu z powodów zdrowotnych, jednak zdążyła wpaść w oko dyrektorowi programowemu stacji Edwardowi Miszczakowi, który powierzył jej program kulinarno-podróżniczy w TVN Style. Niestety, Bez planu miał zbyt niską oglądalność, by utrzymać się w ramówce.
Hanna znów została bez pracy, a na dodatek podobno nie może liczyć na wsparcie męża. Ich związek zresztą w ogóle zdaje się przechodzić do historii: "Flesz": Lisowie się rozwodzą! "Hanna jeszcze przed świętami wyprowadziła się z domu w Konstancinie"
Z ulgą przyjęła więc propozycję Polsat News, by wróciła do tematyki politycznej i poprowadziła własny program. Nie wszyscy w stacji są zachwyceni tym pomysłem. Najmniej entuzjazmu wykazuje ponoć Kamil Durczok, który też znalazł w Polsat News bezpieczną przystań po tym, jak wyrzucono go w TVN-u za poniżanie pracowników i składanie pracownicom obleśnych propozycji.
Kamil szybko poczuł się gwiazdą do tego stopnia, że chciałby mieć decydujący wpływ na decyzje personalne stacji.
Kamil wypytuje o szczegóły programu Hanny. Ne ukrywa też zdziwienia, że ją zatrudniono - ujawnia pracownik stacji w rozmowie z Faktem. Rzucił nawet na kolegium: "A po co ona nam tu?".
Powodów do niepokoju Kamilowi z pewnością nie brakuje. Jego program Durczokracja ogląda średnio 76 tysięcy widzów.
On ostatnio nie budzi sympatii widzów - ujawnia informator tabloidu. A Hanna w "Azji Express" pokazała, że potrafi być wyluzowaną, fajną babką. Kamil boi się pewnie, że może stracić swój program.
Za kim byście bardziej tęsknili?