Magda Gessler, która sama siebie uważa za ekspertkę od wszystkiego: kuchni, mody, wystroju wnętrz, literatury, kinamatografii, malarstwa, biznesu, a nawet... wibratorów, nie ma zamiaru zwalniać tempa. Ponieważ plany nakręcenia filmu biograficznego, w którym młodą Magdę miała zagrać jej córka Lara, trzeba przełożyć do czasu aż Pedro Almodovar dowie się wreszcie, kim ona jest, restauratorka musiała sobie znaleźć inne wyzwanie.
Na szczęście wpadła na pomysł otwarcia nowej restauracji, ale tym razem nie w Polsce. Magdzie najwyraźniej marzy się kariera transoceaniczna, bo na miejsce nowego lokalu wybrała Toronto.
W tym mieście mieszka jej narzeczony, a może nawet mąż, czego nie wiadomo na pewno, bo restauratorka ciągle nie podjęła decyzji co jego statusu. Więc tym lepiej się składa, bo Waldemar Kozerawski prowadzi w Toronto sieć klinik chirurgii plastycznych, więc pomoże Magdzie załatwić formalności z kanadyjskimi urzędami i dopilnuje interesu, kiedy restauratorka będzie musiała zostać na dłużej w Polsce.
Jak donosi magazyn Party, menu jest już prawie gotowe i będzie łączyło kuchnię staropolską z tradycyjnymi daniami kanadyjskimi. W nowym lokalu. Magdy będzie można zjeść między innymi rybny bigos oraz dziczyznę.
Wszystkie receptury Magda opracowuje sama, ale kierowanie restauracją będzie musiała powierzyć komuś zaufanemu - ujawnia znajomy restauratorki.
Może Piotr Adamczyk się podejmie? Ma doświadczenie w gastronomii, a przy okazji pozwoli widzom trochę od siebie odpocząć.
ZOBACZ: Adamczyk ma żal do Damięckiego? "Grzegorz jest zasypywany propozycjami. Piotrek się przejadł"