Trwa ładowanie...
Przejdź na

Najsztub kupił ofierze swojego wypadku... książkę o drzewach. "Najnowsze doniesienia naukowe na ten temat"

103
Podziel się:

Proces dziennikarza ruszył ponownie, bo prokuratura uznała, że łącznie 22 tysiące złotych kary to za mało za spowodowanie wypadku bez prawa jazdy.

Najsztub kupił ofierze swojego wypadku... książkę o drzewach. "Najnowsze doniesienia naukowe na ten temat"

Na początku października ubiegłego roku Piotr Najsztub potrącił na pasach 77-latkę. Gdy doszło do wypadku, okazało się, że dziennikarz kierował bez OC, badań technicznych oraz... prawa jazdy, bo stracił je w 2008 roku. Uprawnienia stracił po przekroczeniu limitu punktów karnych i nie starał się o ich odzyskanie. Egzamin zdał dopiero w lutym tego roku i wrócił za kółko.

Początkowo sąd ukarał Najsztuba 6 tysiącami grzywny i 10 tysiącami nawiązki dla rodziny poszkodowanej. Dla rodziny, bo 77-latka już nie żyła: w kilka miesięcy po wypadku zmarła na raka. Najsztub miał też pokryć koszty sądowe procesu (kolejne 6 tysięcy).

Ten wypadek przyśpieszył jakby rozpoznanie jej choroby. Rak był już zaawansowany, z przerzutami do płuc. Dostawała chemię, ale to jej nie pomagało. Mogę się tylko domyślać, czy wypadek przyśpieszył chorobę... Brakuje mi jej bardzo. Była wspaniałą żoną i babcią - mówił w Super Expressie mąż ofiary, Stefan.

Prokuratura nie zgodziła się z wyrokiem, stwierdzając, że łącznie 22 tysiące złotych to niewystarczająca kara, zwłaszcza że Najsztub nie utracił uprawnień. W piątek proces ruszył więc od nowa.

Na tym etapie nie chcę składać wyjaśnień i odpowiadać na pytania. Biorąc pod uwagę okoliczności tego wypadku i z mojej strony zachowanie należytej staranności nawet w takich warunkach atmosferycznych i pogodowych, nie byłem w stanie nic więcej zrobić, nie byłem w stanie uniknąć tego wypadku – mówił dziennikarz na rozprawie.

Na szczęście Piotr Najsztub okazał dobre serce i kiedy ofiara wypadku jeszcze żyła, postanowił kupić jej prezent. Nie kwiaty, a książkę o komunikacji drzew.

Postanowiłem zamiast kwiatów zazwyczaj w takich przypadkach dawanych, podarować jej książkę, która właśnie wtedy wyszła, o tym, jak porozumiewają się drzewa między sobą. Najnowsze doniesienia naukowe na ten temat - powiedział.

Rodzina kobiety jakoś nie poznała się na prezencie. Mąż 77-latki zapowiada, że w drugim procesie wystąpi w roli oskarżyciela posiłkowego.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(103)
asia
5 lata temu
Pewnie dostał za darmo - i łaskawie ofiarował dalej, a na kwiaty to juz by musiał wydac ze swoich. Oj widać, że wyznania handlowego....
Gość
5 lata temu
Bez prawa jazdy, OC i przeglądu potrącił kobietę i tylko tylko dostał???
Gość
5 lata temu
Książkę o drzewach? Serio? :O
Gość
5 lata temu
Kazdy ma prawo do swojego 5 minut slawy bo moze byl w czyms na chwile dobry ale wy celebrujecie jakies psychoszczury przez lata
Gość
5 lata temu
Chyba sobie jaja robi????to jest dopiero tupet !!!!!
Najnowsze komentarze (103)
Mimi
4 lata temu
W sumie to dobry uczynił bo dzięki wypadkowi wykryto chorobę. Swoją drogą starsi ludzie startujący z znienacka na drogę to istna plaga.Co gorsza wlezie na drogę i nawet nie obrócił się za sobą. Ja ukarała bym ta grzywna rodzinę.
Gość
5 lata temu
Obleśny typ
gość
5 lata temu
a kiedyś wydawało się że całkiem inteligenty koleś....a to tylko pozory
Gość
5 lata temu
Jest morderca i zyje i pracuje. Do wiezienia z nim
Gość
5 lata temu
Jest morderca ! Powiedzmy to wprost
gość
5 lata temu
bezczelny i bezkarny przy "naszych" sądach
gość
5 lata temu
Żaden prces NIE RUSZYŁ NA NOWO, tylko toczy się przed sądem drugiej instancji. Co to w ogóle za określenie o "ruszaniu procesu". Wyznaczenie terminu rozprawy to nie jest rozpoczęcie postępowania, bo rozpoczeło się ono już dużo wcześniej. Jak można nawet na głupim plotkarskim portalu popełniać tak kardynalne błędy. Co straszne - ludzei stąd wiedzę czerpią! tak samo jak z amerykańskich filmów. A wiekszośc społeczeństwa nie posiada elementarnej wierzy o tym, jak w Polsce wygląda postepowanie sądowe!
Gość
5 lata temu
Wysadzić te Sądy w powietrze bo to banda mafiosow i bandziorów !Innej rady na tych UBEKOW no ma
gość
5 lata temu
Książka rewelacyjna!!!
Gość
5 lata temu
[cytat komentarz="" autor="Gość"][cytat komentarz="" autor="Gość"][cytat komentarz="" autor="Gość gff"]1. Kiedy grał jeszcze w Polsce miał kilka kryzysów piłkarskich. Myślał nawet o rezygnacji. Jednak dzięki kolegom z tej gry nie zrezygnował. Jakby było mało, jego dziewczyna wtedy jeszcze Anna Stachurska porzuciła go. Wróciła do niego jak Robert dostał angaż do Borussii. 2. Jeszcze zanim Anna zaszła w ciążę w ich małżeństwie działo się źle. Bardzo źle. Mówiło się nawet o rozwodzie. Robert zacząć spotykać się z pewną blondynką, studentkę Politechniki Wrocławskiej. Ten związek przetrwał tylko parę miesięcy. Niewiadomo, dlaczego się rozstali. Wiadomo tylko, że jego była ukochana ma na imię Michalina. Mieszka i pracuje we Francji w tamtejszej ambasadzie[/cytat]I niby kiedy on tam latał do Wrocławia, jak w pl tylko z Ann a i tak 75% czasu w Niemczech?[/cytat]Dla chcacego nic trudnego, kasy tyle ze stac na bilet tam i spowrotem tego samego dnia[/cytat]A przecież ona tez mogła latać do niego, jaki to problem??? Widocznie Ani żarcie było do dvpy, a ona tak zachwala.
Drzewo
5 lata temu
Pan dziennikarz na pewno obierze kierunek obrony ,że nie wiedział że w Polsce trzeba mieć prawo jazdy żeby kierować samochodem ,a ubezpieczenie OC co to w ogóle znaczy a poza tym poco starsza Pani pchała się na przejście dla pieszych jak on jechał .Dziękuje ,do widzenia .
gość
5 lata temu
Jak widać przed sądami są równi i równiejsi. Skandal.
gość
5 lata temu
czubek
gość
5 lata temu
przynajmniej jej nie zmolestował jak chajzer
...
Następna strona