Trwa ładowanie...
Przejdź na

Dominika Tajner w emocjonalnym oświadczeniu: "Nie byłam pewna, czy mój syn BĘDZIE ŻYŁ"

202
Podziel się:

"Potrzebujemy teraz bardzo dużo spokoju, żeby wygrać wojnę z jakimś gównianym choróbskiem, które atakuje mojego syna. Nie są to żadne dopalacze ani substancje psychoaktywne" - napisała.

Dominika Tajner w emocjonalnym oświadczeniu: "Nie byłam pewna, czy mój syn BĘDZIE ŻYŁ"

Można powiedzieć, że ostatnie tygodnie były dla Dominiki Tajner istnym piekłem. Nie dość, że celebrytka odpadła z Tańca z gwiazdami zaledwie w drugim odcinku popularnego show, to jeszcze niedługo później jej mąż Michał Wiśniewski zażądał od Tajner rozwodu, stawiając (byłą) partnerkę przed faktem dokonanym. Niestety, jak się później okazało, najgorsze było jeszcze przed nią. Kilka dni temu syn 42-latki stracił przytomność i został przewieziony do jednego z warszawskich szpitali, gdzie trafił na OIOM. Jak się nietrudno domyślić, zapaść syna kompletnie wytrąciła Dominikę z równowagi.

Wygląda na to, że stan zdrowia Maksymiliana powoli się poprawia, choć wciąż nie wiadomo, co dokładnie mu dolega. Zmęczona i zestresowana Dominika postanowiła wylać swoją frustrację w instagramowym poście, wytykając reporterom i fotografom kompletny brak empatii w obliczu tragedii, która ją spotkała.

Dosłownie przed godziną personel szpitala poinformował mnie, że przed drzwiami oddziału stoją panowie z aparatami - napisała rozwścieczona Tajner. Kilka minut później dzwoni do mnie dziennikarka z pytaniem, czy mój syn bierze dopalacze. K***a! Czy naprawdę żadna z tych osób nie ma serca? Czy w dzisiejszym świecie są jeszcze ludzie, którzy kierują się czymś, co nazywamy wartościami?

W dalszej części wpisu Dominika wyznała, że przeżyła chwile grozy, obawiając się o życia syna, i zaznaczyła, iż za omdlenie chłopca nie odpowiadają dopalacze ani substancje psychoaktywne.

Ludzie! Trzy dni temu nie byłam pewna, czy mój syn będzie żył! Nie życzę nikomu tego, co czułam i czuję nadal. Stan Maksa poprawia się z każdą godziną, ale potrzebujemy teraz bardzo dużo spokoju, żeby wygrać wojnę z jakimś gównianym choróbskiem, które atakuje mojego syna. Nie są to żadne dopalacze ani substancje psychoaktywne. Nie godzę się na żerowanie na czyimś nieszczęściu!

Na koniec Dominika Tajner zagroziła, że będzie wyciągała konsekwencje ze wszystkich zachowań, które źle wpływają na nią i Maksymiliana. Podziękowała też bliskim oraz fanom za nieustające wsparcie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(202)
Gość
5 lata temu
Ma racje, ludzie są okropni. Zamiast współczuć wysnuwaja chore teorie.
Gość
5 lata temu
Rany...wytatuowała sobie imię - Michał- żenada,wstyd,żałosne.
gość
5 lata temu
no sorry, a kim ta Pani jest, że społeczeństwo ma obchodzić, co dzieje się z jej synem? codziennie tysiące dzieci zwykłych ludzi trafia do szpitala i jakoś ani tej Pani, ani żadnej innej celebrytki te dzieci nie obchodzą
Gość
5 lata temu
Dziennikarzyny tabloidów to najgorsze hieny, A pudel nic nie lepszy
Gość
5 lata temu
Chamstwo.....
Najnowsze komentarze (202)
larzec
5 lata temu
Ludzie najpierw pchają się na ścianki, na ekran, na Insta, do reklam, ciągną z tego hajs, a potem mają pretensje, że ktoś pogwałcił ich prywatność. Nie rozumiem tego. Dajesz się fotografować do kolorowej gazetki, występujesz w jakichś śmiesznych programach to i potem fotografują cię kiedy się publicznie porzygasz albo pójdziesz do szpitala. Nie podoba ci się to to nie rób z siebie celebryty cymbale.
Gość
5 lata temu
Hieny nie ludzie
Gość
5 lata temu
A czy ona ma wartości sama wyzywając ze nie ma jak zdiagnozowac syna bo jest majówka i wszyscy maja wolne Szpital nie ma wolnego zapamiętaj to babo
Gość
5 lata temu
Po co się chwaliła że ma syna w szpitalu a teraz ma żal do brukowcow to jest chore.
gość
5 lata temu
Nie bylas bo co????...przestań dramatyzować
gość
5 lata temu
zbiorka kasy na kredyt
Gość
5 lata temu
To ona ma syna???
Gość
5 lata temu
Na pewno to bolesne doświadczenie przewartościowało jej życie...Rozwód z niestabilnym emocjonalnie partnerem jest niczym w porównaniu do choroby dziecka. Bóg pokazał na czym warto się skupić co jest najważniejsze... Dziecko ! A faceci to rzecz zmienna i nabyta...
gość
5 lata temu
Ja w takiej sytuacji nie dyskutowałabym z mediami, a prawda i tak wyjdzie na jaw, zawsze znajdą się dobrze poinformowani i chętni do podzielenia się prawdą
gość
5 lata temu
co te dziewczyny kobiety widza w wisniewskim durne sa to jest dla nmnie d***l
gość
5 lata temu
co te dziewczyny kobiety widza w wisniewskim durne sa to jest dla nmnie d***l
gość
5 lata temu
nie, nie jest ma racje, jaka normalna matka pierwsze co robi to wrzuca post ze syn chory? zadna, bo kazda normalna sie zajmuje dzieckiem zmiast spraszac paparuchów do szpitala
gość
5 lata temu
Ta Pani MATKA jest. i uszanujcie TO.
Kasia
5 lata temu
Życzę Pani Dominice by umiała emocjonalnie odeprzeć te świństwa które ludzie wypisują i przyjąć trochę wsparcia. Życzę zdrowia, siły, wytrwałości.
...
Następna strona