Nastały czasy, w których nie trzeba bardzo się starać, by wywoływać kontrowersje w sieci. Internauci błyskawicznie wychwytują wpadki swoich ulubieńców, a ci z kolei nierzadko celowo robią coś głupiego, by było o nich głośno.
Trudno ocenić jaką taktykę przyjęła Deynn, która ewidentnie nie może żyć bez Internetu i to w nim znalazła swoją niszę. Po metamorfozie, jaką przeszła podobno Surma, z dosyć wulgarnej osoby zmieniła się w przykładną influencerkę. Ostatnio na przykład uczyła swoich fanów piec jabłecznik, a miary składników podawała w... "iPhonach".
Innowacyjna metoda Deynn nie przypadła do gustu jej byłemu partnerowi, raperowi Sulinowi, który napisał na Facebooku:
_Ja do końca życia chyba będę musiał się za nią wstydzić._
Przypomnijmy, że po rozstaniu Sulinowi i Deynn raczej nie udało się utrzymać "przyjaznych relacji". Oprócz tego, że Marita zarzucała chłopakowi "granie do nocy w Counter Strike'a" i wspólne upijanie się wódką jako główne ich zajęcie, Sulin z kolei skarżył się na groźby wobec jego rodziny:
Myślicie, że Maritę zabolał komentarz byłego ukochanego?