Nadal nie cichą echa afery z Mariuszem Pudzianowskim, który na swoim Facebooku nazwał uchodźców napadających na tiry we francuskim Calais "śmieciami ludzkimi". Fundacja HejtStop zgłosiła go za to do prokuratury, a on w zamian ostro zaatakował jej działaczkę, Joannę Grabarczyk.
W obronie Pudziana stanął Paweł Kukiz, który jednak szybko usunął swój wpis z Facebooka. Zobacz: Kukiz o działaczce "HejtStop": "Na jej miejscu też marzyłbym o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy!" Strongmana popiera także Miriam Shaded, która w rozmowie z Wirtualną Polską powiedziała:
Bardzo się cieszę, że są tego typu ludzie jak Mariusz Pudzianowski. Gdyby doszło do wojny, to ludzie tacy jak on będą wychodzić na ulicę i będą nas bronić. On to mówił wobec kryminalistów, którzy atakowali i okradali ciężarówki. Odniósł się tak do przestępców, nie uchodźców.
Miriam porównała też wpuszczanie takich ludzi do Europy z zaproszeniem pedofilia do przedszkola:
Osoby, które chronią przestępców i legitymizują ich działania, też popełniają przestępstwo. To jest tak, jakby dyrektorka przedszkola wpuściła tam pedofilów i pozwalała na to.