Finał Eurowizji 2024 już za nami. Nie jest tajemnicą, że tegoroczny konkurs w szwedzkim Malmö niewątpliwie wywoływał wśród widzów niemałe emocje - i to nie tylko za sprawą widowiskowych występów poszczególnych reprezentantów. Wiele kontrowersji wzbudził fakt, iż udział w muzycznej rywalizacji wzięła reprezentująca Izrael Eden Golan, która została wybuczana podczas finałowego występu. Szerokim echem wśród widzów odbiła się także dyskwalifikacja przedstawiciela Holandii, Joosta Kleina, który został usunięty z konkursu tuż przed sobotnim finałem.
Rywalizacja w finale Eurowizji do końca była wyjątkowo zacięta. W tym roku zdecydowanym faworytem jurorów była Szwajcaria, która otrzymała od nich aż 365 punktów. Choć serca widzów skradł Baby Lasagna z Chorwacji, który dzięki ich głosom zdobył 337 punktów, nie wystarczyło to, by uplasować się na szczycie. Występ Szwajcarii łącznie zdobył aż 591 punktów, co zapewniło mu miejsce na samym szczycie tabeli wyników. Ostatecznie zwycięzcą Eurowizji 2024 okrzyknięto więc reprezentujące ten kraj Nemo i utwór "The Code". Kolejne miejsca przypadły zaś Chorwacji, Ukrainie, Francji i Izraelowi.
Zobacz również: Eurowizja 2024. Wiemy, KTO wygrał tegoroczną edycję konkursu!
Eurowizja 2024. Wpadka Nemo. Zwycięska statuetka została uszkodzona
Już po ogłoszeniu wyników i wręczeniu trofeum widzowie śledzący finał w Malmo i na ekranach telewizorów tradycyjnie mogli ponownie zobaczyć zwycięski występ. Nemo po raz drugi tego wieczora wkroczyło na scenę, by wykonać swój utwór "The Code". Dla osoby reprezentującej Szwajcarię kolejny występ na eurowizyjnej scenie niewątpliwie był podniosłą i pełną emocji chwilą. Niestety nie obyło się również bez drobnej wpadki.
Zwycięski występ przez większość czasu przebiegał zgodnie z planem. Na sam jego koniec doszło jednak do niespodziewanego incydentu. Nemo przypadkowo uszkodziło bowiem statuetkę, którą otrzymało za wygraną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadka osoby reprezentującej Szwajcarię została uchwycona przez telewizyjne kamery. Na nagraniu zwycięskiego wykonania "The Code" dostępnym na oficjalnym kanale Eurowizji można zobaczyć moment, w którym Nemo kładzie nagrodę na scenie, w efekcie rozbijając ją na dwie części. Widzowie mogli nawet dość wyraźnie usłyszeć dźwięk pęknięcia statuetki.
Po wielkim finale odbyła się konferencja prasowa, podczas której Nemo skomentowało niefortunny incydent. Odnosząc się do uszkodzenia nagrody, Nemo nawiązało do refrenu swojego utworu, twierdząc, że złamało "nie tylko kod, lecz również trofeum". Zapewniło jednak, że zdążyło już otrzymać nową statuetkę.
Zobaczcie wpadkę Nemo podczas zwycięskiego występu