Trwa ładowanie...
Przejdź na
Maks
Maks
|
aktualizacja

Katarzyna Glinka w pierwszym wywiadzie PO ROZSTANIU: "Miałam poczucie absolutnej porażki i jeszcze większe poczucie WINY"

89
Podziel się:

Katarzyna Glinka w najnowszym wywiadzie otworzyła się nieco na tematy związane z życiem prywatnym, opowiadając m.in. o rozstaniu i pracy nad sobą. "Nie zamierzam zaszyć się w kącie i płakać" - mówi.

Katarzyna Glinka w pierwszym wywiadzie PO ROZSTANIU: "Miałam poczucie absolutnej porażki i jeszcze większe poczucie WINY"
Katarzyna Glinka w PIERWSZYM wywiadzie PO ROZSTANIU (Instagram)

Katarzyna Glinka przez lata należała do grona gwiazd, które za cel postawiły sobie ochronę życia prywatnego. Aktorka konsekwentnie milczała na temat spekulacji, jakie pojawiały się w kolorowej prasie na temat jej życia uczuciowego. W lipcu w mediach zaczęły pojawiać się informacje, jakoby gwiazda znana z "Barw szczęścia" rozstała się Jarosławem Bienieckim, zrywając tym samym zaręczyny.

Para wychowywała wspólnie dwuletniego synka Leona, który był owocem ich uczucia, a także 10-letnieg Filipa (syna z poprzedniego związku z Przemysławem Gołdonem). Katarzyna i Jarosław unikali medialnego zainteresowania i tylko sporadycznie pojawiali się wspólnie na celebryckich eventach. W lipcu gwiazda w rozmowie z "Super Expressem" potwierdziła, że spekulacje na temat ich kryzysu były prawdą.

To prawda, nasz związek się zakończył, ale tylko tyle mogę powiedzieć. Brak mi po prostu słów, by to komentować - mówiła przed paroma miesiącami aktorka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wojenki WAGs i powrót Joli Rutowicz

W końcu aktorka zdecydowała się na udzielenie pierwszego wywiadu po rozstaniu. W rozmowie z "Party" opowiedziała, że po rozwodzie z pierwszym mężem spotkała się z wieloma przykrymi komentarzami ze strony kobiet i internautów, będąc nazywana "starą panną", "samotną matką", czy "rozwódką, której nikt już nie zechce".

Te słowa były jak stygmaty, a moje niskie poczucie własnej wartości nie pozwalało ich ignorować. Miałam 37 lat, poczucie absolutnej porażki i jeszcze większe poczucie winy. Wydawało mi się, że to koniec świata. Dziś już wiem, że straciłam kilka lat życia na zadręczanie się tym, co inni o mnie myślą, bo jestem sama. Tak jakby o wartości kobiety świadczyło posiadanie partnera - przyznała Glinka w rozmowie z magazynem.

Glinka podkreśliła, że jest zwolenniczką walki o relację, jeśli tylko wciąż tli się uczucie i ogień, bez których związek tak naprawdę nie ma sensu.

Nie jestem orędowniczką rozwodów. Uważam, że jeśli ze strony obojga partnerów uczucie nie wygasło, trzeba o tę rodzinę zawalczyć. Pójść wspólnie na terapię, rozmawiać, nie odpuszczać, bo wierzę, że problemy można przepracować - dodała.

Mimo kłód rzucanych przez życie pod nogi, Kasia z optymizmem patrzy w przyszłość i wszystkie siły zamierza skupić na sobie oraz dzieciach.

Mam 45 lat, dwoje dzieci, w tym jedno naprawdę małe, i nie zamierzam zaszyć się w kącie i płakać, bo nie wiem, jak potoczy się dalej moje życie. Choć kiedyś pewnie tak bym zrobiła. Ale postanowiłam się zmierzyć z tym, jaką historię napisało mi życie, i zwyczajnie chcę zawalczyć o siebie - powiedziała Glinka w rozmowie z Magdaleną Jabłońską-Borowik.

Na koniec aktorka zapewniła, że nie czeka już na księcia z bajki, ale nie zamyka się na nowe uczucie, które z pewnością dodałoby wprowadziłoby wiele radości do jej życia.

Jeśli ktoś kiedyś do mnie dołączy, to [moje życie - przyp. red.] będzie po prostu jeszcze piękniejsze - podkreśliła.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(89)
Sarcastic
2 lata temu
Znamienne, że to kobiety mają poczucie porażki i winy. Mężczyźni mają za to poczucie, że to kolejna szansa od losu na znalezienie kolejnej zawodniczki, która spełni wysrubowane standardy ich wyobrażeń o idealnym związku. 🤔🥴
gosc
2 lata temu
Absolutnie piękna i mądra kobieta. I wygląda rewelacyjnie jak na 45 lat
Gość
2 lata temu
Szkoda że kobieta dopiero w wieku 45 lat zrozumiała, że posiadanie partnera nie jest najważniejsze
Moim zdaniem
2 lata temu
Zgodzę się. To kobietom się wmawia brak wartości. Na wszelkich poziomach. Czas z tym skończyć. Dodam tylko że dobrze że jest dostęp do informacji i się o tych rzeczach mówi. Miejmy też kobietki oczy otwarte przy wyborze partnera. Przy poznaniu kogoś dajmy sobie czas na podjęcie decyzji o związku. Żeby potem nie żałować.
Sasa
2 lata temu
Piękna, mądra kobieta. Po co biegać za facetami, którzy za jakis czas stają się jak wrzód na tyłku 😅
Najnowsze komentarze (89)
Obserwatorka
rok temu
Pani Kasiu głowa do góry, a osoba, która Panią skrzywdziła na pewno pożałuje, bo zbyt dużo ludzi mu złorzeczy, których krzywdzi.
maggie
2 lata temu
Wczesniejej byla w zwiazku z Zamachowskim to dla niej Zbyszek porzucil zone nr 2 Juste..i 4 dzieci..dla Glinki wlasnie..ale slub wzial z Monika..duzo pozniej.
Sottish
2 lata temu
Skończy z 5 dzieci z 5 różnymi facetami
gość
2 lata temu
Karma wraca proszę Pani....
Zapylacz
2 lata temu
To dobrze że się otwiera, wkrótce nogi rozchyli.
opus
2 lata temu
Najlepszxe w tym wszystkim jest to ,że , żeby nam przybliżyć postać jakiegoś aktora podaje się jego role z seriali . A szkoda bo to żadne osiągnięcie scseniczne i kinowe. Oj gdzie te wielkie postacie filmu i teatru . Żenada . A otwiera się na nowego ? partnera ? Ja też swoje przeżyłam i o tym nie głoszę wszem i wobec. Niektórzy znajomi na wet nie znają moich historii.Nic nikomu do cudzego życia.
Lll
2 lata temu
Z kurzopkami też tak się skończy.
ola
2 lata temu
najgorzej jak chce sie zadowolic otoczenie...to sie kończy tak że samemu się cierpi...
MmS
2 lata temu
Pani Katarzyno, ma Pani odwagę walki o swoje szczęście i zdrowie! Tak jak ja! Tez dwa rozwody. Czułam się strasznie. Poczucie porażki, zmarnowanego czasu i sił. Zranione uczucia i duma. Ale fakt, że nie muszę być z kimś kto mnie nie szanuje lub nie mam już z nim żadnych więzi z biegiem czasu jest zbawienny. Głowa do góry! Jest Pani super kobietą;)))
Danuta
2 lata temu
Też czułam się fatalnie po rozstaniu. O zdradzie dowiedziałam się, dzięki pomocy Detektyw Skrzypek, która zdemaskowała mojego byłego męża. Gdyby nie jej wsparcie i zdobyte przez nią dowody, nie wygrałabym sprawy z orzeczeniem o winie.
Buźka
2 lata temu
Fajnie powiedziane. W końcu jedna co nie użala się nad sobą i nie pomstuje na facetów
Nieznajoma
2 lata temu
Kasia, na pewno wiele wspaniałych chwil za Tobą i Jarkiem. Zachowaj je w pamięci. Jakkolwiek, decyzja o rozstaniu była jedyną słuszną. Jesteś fajną kobietą, inteligentą i atrakcyjną. O Jarku trudno coś pozytywnego powiedzieć. Oby los oszczędził Ci podobnych znajomosci.. ściskam!
Bjkkkkkk
2 lata temu
Piękna kobieta… nikomu nie żal pięknych kobiet….
Gosc
2 lata temu
Karma wrocila ze tez kobicina nie zrozumiala swojego bledu
...
Następna strona