Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|
aktualizacja

W samochodzie syna Sylwii Peretti WYMONTOWANO tylne siedzenia. Pasażerowie jechali na "pace"

115
Podziel się:

Nowe ustalenia w sprawie krakowskiego wypadku samochodowego, w którym zginął m.in syn Sylwii Peretti. Według nieoficjalnych źródeł, w żółtym renault wymontowano tylne siedzenia, a ofiary wypadku jechały na tzw. pace.

W samochodzie syna Sylwii Peretti WYMONTOWANO tylne siedzenia. Pasażerowie jechali na "pace"
Samochód Patryka Perettiego mógł nie mieć tylnych foteli (GETTY, Twitter)

Niespełna miesiąc temu, w okolicach mostu Dębnickiego w Krakowie, doszło do wypadku samochodowego, w wyniku którego zmarło czterech mężczyzn: Patryk P., Marcin H., Michał G. oraz jego kuzyn Aleksander T.

Obecnie Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza prowadzi śledztwo w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku. Ustalono już, że w chwili tragedii, za kierownicą pojazdu siedział syn Sylwii Peretti, który miał we krwi 2,3 promila alkoholu.

Samochód Patryka Perettiego nie miał tylnych siedzeń, pasażerowie jechali "na pace"

Na jaw wyszły kolejne informacje. Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że żółty, sportowy samochód marki Renault nie posiadał tylnych siedzeń. W wyniku modyfikacji wnętrza pojazdu, pasażerowie siedzący z tyłu, jechali na tzw. pace.

W aucie miały się rzekomo znajdować wyłącznie przednie fotele. Do tej pory prokuratura nie potwierdziła jeszcze wspomnianych okoliczności wypadku. Niemniej jednak, przeprowadzono już dokładne oględziny pojazdu.

Spośród czterech mężczyzn, którzy zginęli w wypadku, tylko jedna osoba była trzeźwa. RMF FM przekazało, że badania toksykologiczne kierowcy samochodu nie wykazały obecności innych substancji psychoaktywnych niż alkohol.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(115)
TakToJest
9 miesięcy temu
Selekcja naturalna. Głupota i arogancja.... i pycha. Matki i syna.
Shcs
9 miesięcy temu
Płacić za naprawy.a policja w Krakowie i drogówka do prześwietlenia bo ktoś tam pod stołem kasę zbiera
Ags
9 miesięcy temu
W Bagażniku siedzieli
Gość
9 miesięcy temu
Jeeeezu!
Gość
9 miesięcy temu
Na dachu Pudel siedzieli.
Najnowsze komentarze (115)
P. Piratti
9 miesięcy temu
Każdy pirat drogowy powinien tak kończyć
XYZ
9 miesięcy temu
A kim jest ta pani, ze az ma managera? Celebrytka 10 kategorii. Śmieszne
Włącz myśleni...
9 miesięcy temu
Jest bezpieczniej.
jagoda
9 miesięcy temu
jak nic, to nie byl pierwszy raz, jak jechal napruty...w koncu nie dojechal, jednego mordercy mniej
jagoda
9 miesięcy temu
jak nic, to nie byl pierwszy raz, jak jechal napruty...w koncu nie dojechal, jednego mordercy mniej
Bunia
9 miesięcy temu
Brak słów na to wszystko.
Bolusia
9 miesięcy temu
4 młodych chłopaków zginęło przez własna głupotę. Szkoda rodzin ze stracili synów czy męża. Nie żal mi syna Sylwi Peretti głupota ponad wszystko. Polak mądry po szkodzie dlaczego nikt nie reagował wcześniej na taka jazdę. Może jakby mu prawko zabrali żyli by dalej.
bąbelek
9 miesięcy temu
Ludzie znający rodzinę Peretti zaczęli udzielać w sieci. Zatrzęsienie komentarzy pojawiło się na grupie na Facebooku "Wieliczanie i Wieliczka - Miasto Gmina Powiat”. Szokujące, co tam można wyczytać od ludzi z okolicy: "Przykre to, ale widziałam nie raz jego wyczyny na drodze i to prędzej czy później musiało się tak skończyć…" - napisała sąsiadka. Potem udzieliła się sąsiadka jednego z chłopaków, który zginął w aucie Patryka: "Oczywiście wielka strata. Młodzi ludzie. Ale też trzeba Państwu wiedzieć, że jeden z tych chłopców mieszkał niedaleko nas. Kto z okolic to wie o kim mowa. My mieszkamy w Strumianach. Szaleństwa samochodowe jakie wyczyniał, być może też z kolegami, były na porządku dziennym. Baliśmy się chodzić po chodniku np. podczas wieczornego spaceru z psem. Policja wielicka nie reagowała. Dobrze, że nikt z pieszych nie zginął, ścinanie zakrętów i jazda przeciwnym pasem raczej nie jest bezpieczna dla nikogo. Mam nadzieję niech to będzie przestroga dla innych, bo takich nieodpowiedzialnych kierowców jest w okolicy więcej” – wyznała pani Iwona.  "Problem jest od lat. Wiele osób się skarży włącznie z księdzem na Sierczy, który spać nie może" – mówi w rozmowie z Głosem Wielickim mieszkaniec Grabówek, wioski położonej tuż obok. "Patryk zawsze tak jeździł. Na Widoczku, pod BP na Wielickiej i Leroy Merlin. To była kwestia czasu, jak się rozbije. Teraz jest zdecydowanie ciszej. Myślę że on był prowodyrem, zabrakło go i na razie jest spokój, ale świat nie znosi pustki. Będzie zaraz inny" - wieszczy inny sąsiad." (źródło: in ter ria 10 sierpień 2023)
z mazowieckie...
9 miesięcy temu
Nie tylko w Krakowie miśki sobie odpuścili pracę. Tak jest w całej Polsce. Jeszcze 2-3 lata temu jeździli na patrole, coś się kręcili po swoich rewirach, teraz tylko siedzą na komisariatach, mimo że mają nakupowane mnóstwo porządnych samochodów.
Doris
9 miesięcy temu
Spowodowałam wypadek pod wpływem w wieku 24 lat ale jechałam 40 km miałam 0,9 promila i nikomu nic się nie stało. Przepraszam pomimo zatarcia sprawy.
Tata
9 miesięcy temu
Kiedy się na niego patrzy, można powiedzieć jedno. Jeden głos na Konfę mniej
Barbi
9 miesięcy temu
Zafundowała synowi śmierć kupując auto. Zabił kolegów i sam siebie, nie pracował spał do południa. Teraz lametyje, a co z tymi co ich zabił i ich rodzinami. Jedzn z jego kolegów niedawno wzioł ślób i młoda żona została wdową.
ada
9 miesięcy temu
to byla trumna na kolkach
Bęc
9 miesięcy temu
Nie było kanapy. Bęc, bęc, bęc. Tatar.
...
Następna strona