19-letnia Alicja Wieniawa-Narkiewicz o MINUSACH życia w cieniu sławnej siostry: "Na ten moment jestem SIOSTRĄ WIENIAWY"
Alicja Wieniawa-Narkiewicz przy okazji premiery filmu "Apokawixa" udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała nieco o relacjach ze swoją przyrodnią siostrą - Julią Wieniawą. "Idę swoją drogą" - podkreśla.
Alicja Wieniawa-Narkiewicz o MINUSACH życia w cieniu sławnej siostry
Julia Wieniawa w ciągu ostatnich lat zawładnęła polskim show biznesem, stając się jedną z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek. Gwiazda nie tylko spełnia się w roli aktorki, ale od jakiegoś czasu próbuje sił także w muzyce, marząc, by mówiono o jej osobie jako o artystce. Aspirująca wokalistka para się też, rzecz jasna, influencerstwem.
W blasku Julii Wieniawy mogłaby śmiało ogrzać się jej młodsza siostra - Alicja Wieniawa-Narkiewicz, która pojawiła się na czwartkowej premierze filmu "Apokawixa" w reżyserii Xawerego Żuławskiego. 19-latka, będąc na czerwonym dywanie, udzieliła wywiadu, po którym można stwierdzić, że nieco przeszkadza jej łatka "siostry Julii Wieniawy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michele Morrone pyta Kardashianki, czy się zgubiła oraz nowa dziewczyna Fabijańskiego
W rozmowie z serwisem Świat Gwiazd Alicja opowiedziała, jak wyglądają jej kontakty z rozpoznawalną siostrą. Dziewczyny mają ze sobą dobre relacje i są ze sobą w stałym kontakcie, mimo że w sieci na próżno szukać wielu ich wspólnych zdjęć.
My się wspieramy we wszystkim, co robimy. Jesteśmy na bieżąco z tym, która gdzie działa. Ostatnio miałam przyjemność chodzić na koncerty Julki, krzyczeć pod sceną. Liczę, że kiedyś spotkamy się na planie, mimo że media chcą nas poróżnić, nakręcać jakąś rywalizację. Cieszę się, że Julka jest moją siostrą - wyznała.
W dalszej części rozmowy reporterka wspomnianego serwisu zapytała o to, czy Alicji przeszkadza, że jest postrzegana głównie przez nazwisko wypromowane przez jej siostrę. 19-latka podkreśliła, że ma nadzieję, iż w przyszłości uda się jej odciąć od łatki "siostry Julii Wieniawy".
To byłaby hipokryzja, gdybym powiedziała, że to przeszkadza, bo to nazwisko zwraca uwagę i nie da się tego ukryć, że Wieniawa ma dzisiaj taką mocną pozycję, którą wybudowała moja siostra. Ja mam tego świadomość i wiem, że to działa na moją korzyść. Jeśli chodzi o minusy, to tak, przede wszystkim na ten moment jestem siostrą i być może długo będę. Pracuję na moje imię i być może wszystko przyjdzie z czasem. Nie potrzeba opowiadać się po żadnej ze stron. Idę swoją drogą i spotykamy się z Julią na podobnym gruncie i obie na tym gruncie działamy - powiedziała Alicja.
Młoda aktorka wspomniała także, że rozpoczęła studia i najbliższy czas z pewnością ma zamiar poświęcić na edukację, nie rezygnując jednocześnie z propozycji filmowych. Jak udało nam się dowiedzieć, siostra Wieniawy będzie kształcić się na łódzkiej filmówce.
Ma szansę na wielką karierę?
