Afera o petardy na antenie Polsatu. Stanowcza reakcja Agnieszki Gozdyry na słowa posła Konfederacji: "PROSZĘ WYCISZYĆ pana Sośnierza"

Z jednej strony niby przyzwyczailiśmy się do poziomu prowadzenia debaty przez członków Konfederacji. Z drugiej jednak co jakiś czas skrajnie konserwatywna formacja wciąż jest w stanie nas zaskoczyć. Naprawdę nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. A to interwencja z gaśnicą, a to nawoływanie do strzelania w Sylwestra, żeby straszyć zwierzęta.

Zobacz: Marcin Prokop ZADRWIŁ na wizji z Krzysztofa Bosaka! Nawiązał do Grzegorza Brauna i gaśnicy

Kończąc piątkowe wydanie Debaty dnia prowadząca Agnieszka Gozdyra zwróciła się do widzów z noworocznymi życzeniami, apelując jednocześnie o powstrzymanie się przed puszczaniem fajerwerków.

Zwierzęta bardzo się tego boją.

W tym momencie włączył się zaproszony do studia Dobromir Sośnierz.

Właśnie nie! Strzelać! Strzelać! - wykrzykiwał poseł Konfederacji. Psy się chwilę poboją i im przejdzie. Ludzie są ważniejsi niż zwierzęta.

Całe szczęście gospodyni programu postanowiła tego typu zachowań w swoim progamie nie tolerować. Wyraźnie poirytowana przerwała popisy posła.

To nie jest śmieszne, to jest poważne. Ja znam pana podejście do zwierząt. Poproszę także wyciszyć pana Sośnierza, który mówi te okropne rzeczy.

Przypomnijmy: Posłanka Konfederacji broniła jedzenia psów. Wzburzona Ewa Chodakowska reaguje: "NIEDOBRZE MI SIĘ ROBI"

Gozdyra nawiązała oczywiście do wcześniejszych wypowiedzi Sośnierza dotyczących zwierząt. Jego zdaniem mięso psie nie różni się specjalnie od na przykład wołowego i państwo nie powinno z tego powodu zabraniać ludziom spożywania psiny. Przypomnijmy tylko w tym miejscu, że Sośnierz przez całe cztery lata zasiadał jako poseł w Parlamencie Europejskim.