Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|
aktualizacja

Agnieszka Woźniak-Starak opowiada o życiu po śmierci Piotra: "WIERZĘ, ŻE ON GDZIEŚ JEST"

298
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie dla "Pani" Agnieszka Woźniak-Starak wyznała też, że wielokrotnie poroniła. "Moja druga ciąża miała poważną wadę genetyczną" - ujawnia.

Agnieszka Woźniak-Starak opowiada o życiu po śmierci Piotra: "WIERZĘ, ŻE ON GDZIEŚ JEST"
Agnieszka Woźniak-Starak opowiada o życiu po śmierci Piotra (East News)

W sierpniu 2019 roku Agnieszka Woźniak-Starak przeżyła ogromną osobistą tragedię. Jej mąż, Piotr Woźniak-Starak, zginął w wypadku na mazurskim jeziorze.

Od tamtej pory życie dziennikarki bezpowrotnie się zmieniło. Agnieszka na wiele miesięcy usunęła się z życia publicznego, a gdy zdecydowała się wrócić do pracy, robiła to stopniowo.

Teraz zdecydowała się udzielić długiego i szczerego wywiadu dla magazynu Pani, w którym opowiedziała o tym, jak radziła sobie z tragedią. Otrzymała ogromne wsparcie od przyjaciół.

Jeszcze podczas poszukiwań Piotrka spotkałam się na Mazurach z psychiatrą. (...) nie wiedziałam, jak zareaguję na to, co się nieuchronnie miało wydarzyć. (...) Po śmierci Piotrka wiedziałam, że nie chcę być dla nikogo ciężarem, że muszę jakoś sobie poradzić i stanąć na nogi, że moi bliscy, moi przyjaciele nie mogą się mną bez końca opiekować.

Przyjaciele zamieszkali ze mną, byli ze mną od rana do nocy, zmieniali się, planowali swoje życie tak, bym nawet przez chwilę nie była sama (...). Przez pierwsze dwa tygodnie moja przyjaciółka spała ze mną w łóżku. Dopiero po tym czasie przyjaciele zaczęli mnie na chwilę zostawiać samą - opowiada.

Zobacz także: Przyjaciółka zdradziła ksywkę Agnieszki Woźniak-Starak w "DDTVN"

Agnieszka dodała też, że śmierć przestała być dla niej tematem tabu i dziś głęboko wierzy to, że "Piotrek nadal gdzieś jest".

Wyjaśniła następnie, że zniknięcie na jakiś czas z mediów było dla niej konieczne, by dojść do równowagi.

Włączyła mi się wola przetrwania, poradzenia sobie z tragedią, dlatego na parę miesięcy odcięłam się od świata. (...) Dałam sobie czas. Wiedziałam, że muszę odnaleźć spokój i wszystko na nowo poskładać. Na początku kompletnie nie wiedziałam, jak to zrobić, ale czułam, że to przyjdzie, że dam radę - mówi.

Woźniak-Starak wyznaje, że te przeżycia zmieniły jej podejście do duchowości.

Myślę, że w jakimś sensie nawróciłam się na wiarę. Nie katolicką, bo nie wierzę w Kościół katolicki jako instytucję (...). To jest wiara granicząca z pewnością, że życie jest gdzie indziej, że to wszystko, co się tutaj dzieje, jest po coś (...).

Dziś wiem, że jestem silniejsza, niż sądziłam (...). Piotrek zawsze będzie we mnie żył, ale chcę iść do przodu. (...) Mam poczucie, że co by się nie działo, świat się nie zatrzymuje, czas płynie dalej. Problemy miną albo zostaną ukojone, ale za moment będziemy zupełnie gdzie indziej. Przecież tak naprawdę każdy z nas jest tutaj tylko na chwilę.

W wywiadzie poruszono też kwestię aborcji i ostatnich protestów kobiet. Agnieszka wyznała, że ma za sobą liczne poronienia.

Jestem w stanie zrozumieć ból kobiet, gdy tracą ciążę, bo sama przez to niejednokrotnie przeszłam, podobnie jak miliony innych kobiet. Moja druga ciąża miała poważną wadę genetyczną. Nie musiałam podejmować decyzji o aborcji, bo życie zadecydowało za mnie.

Nie wiem, czy poradziłabym sobie, gdyby ktoś kazał mi donosić taką ciążę. (...) Uważam, że w XXI wieku przy takim postępie medycyny skazywanie kobiet na tego typu tortur,y to jest niewyobrażalna podłość. Ja sama nie przerwałabym ciąży, ale każda kobieta powinna mieć prawo do decydowania o sobie i nie mnie to oceniaćpodsumowała dziennikarka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(298)
Nono
3 lata temu
Fajnie mówi. Mimo tego całego hejtu na nią, wydaje się być inteligentna i równa babka. Szczęścia Pani Agnieszko!
życie
3 lata temu
śmierć trzeba opłakać. to długa droga. po prostu dać sobie czas na chaos, niepozbieranie. fajnie że miała przyjaciół. ja nie miam nikogo.
Rita
3 lata temu
Wspaniale ,że miała takich przyjaciół .
Wera
3 lata temu
Pozazdrościć przyjaciół.
!!!
3 lata temu
Oho! p.udel rozpoczął streszczanie jednego i tego samego wywiadu! w odcinkach!!! na raty!!!
Najnowsze komentarze (298)
Ewa
3 lata temu
Wspaniala kobieta , chcialabym miec taka przyjaciolke
Podlota
3 lata temu
Tak naprawdę to są tylko nasze domniemania a co do dzieci to nie każdy chce je mieć ja osobiście mam jedynaka nigdy nie marzyłam o gromadce nas w domu były trzy siostry od małego nie mogliśmy się dogadać i tak zostało do dzis
rosy
3 lata temu
eeee bylo minelo ,niema co wspominac tylko dziekowac , z tak sie stalo ,
dooodddaaa
3 lata temu
to takie okłamywanie siebie... Byl idealny, wspaniały a w jakich okolicznościach umarł, wszyscy wiemy... żal chłopaka bo był młody i zdolny ale idealnym mężem to on nie był,,,, Nie musi ściemniać!
kolo
3 lata temu
Na pewno gdzieś jest - z inną panią .
gala
3 lata temu
Wiara daje siłę gdy wszystko zawodzi. Zawiódł także Agnieszkę Piotr śmierć niepotrzebna i jej okoliczności to koszmar dla żony. Szkoda czasu na rozpamiętywanie niewiernego męża byłoby coraz gorzej przy jego uzależnieniach. Brak dziecka to także smutek dla każdej starającej o nie kobiety, Byłaby dobrą matką, Pozdrawiam siły i spokoju bez rozpamiętywania przeszłości .
xenofob
3 lata temu
ciekawe co z tą babką z łódki, bo coś cicho o niej. Żyje jeszcze?
Dobra rada
3 lata temu
Nie gadaj głupot tylko rozejrzyj się za dobrym dmuchawcem ......
Bob
3 lata temu
Przykre bo to Ściema z poronieniami. Ale topic biezacy stad warto dolaczyc. Zagorzala indywidualista ktora co i rusz powtarzala ze macierzystwo jest nie dla niej
Foka
3 lata temu
Wykreowany sztuczny świat Agi. Olać te gadanie kłamliwe. Wyciągać też wnioski trza z takich historii
Hrabina
3 lata temu
Lubię ją za empatię i pomaganie zwierzętom. Ale zastanawia mnie dlaczego w jej domu jest miejsce wyłącznie dla psów rasowych, gdy schroniska pełne są wszelkiej maści kundelków. Czyli jednak snobizm a może nawet kompleksy. Bo ludzie naprawdę szlachetni nie muszą się podrasawiać rasowym pieskiem.
Meganka P
3 lata temu
Wcale się nie dziwię,że poroniła parę razy. Na czym się miała utrzymać ta ciaza jak ona jest wręcz chorobliwie chuda. Nawiasem mówiąc jej pierwsze małżeństwo rozpadło się,bo nie chciała mieć dzieci,a jej były wręcz przeciwnie.
Creative
3 lata temu
w głębi czyśćca
gosc
3 lata temu
takie bajki to nie nam, nie ściemniaj Agnieszko
...
Następna strona