Anna Mucha kusi w czerwonej sukni z dekoltem na wernisażu (ZDJĘCIA)

Anna Mucha chętnie i często podkreśla, że dobrze czuje się w swoim ciele. Na Instagramie aktorki nie brakuje jej zdjęć w półnegliżu. Jednak Mucha chętnie odsłania figurę nie tylko w social mediach, ale i na ściankach. Tak było chociażby podczas wernisażu "Duma calls all prides!" w Warszawie.

Na evencie oprócz skromnej reprezentacji celebrytek bawiły się też drag queens w kolorowych kreacjach. O tytuł najbardziej krzykliwego outfitu mogła konkurować z nimi tylko Anna Mucha. Co prawda kreacja aktorki daleka była od pstrokacizny, ale nie można odmówić jej odwagi. Czerwona suknia z głębokim dekoltem i rozcięciem na udzie uwydatniła jej kobiecą figurę.

Taka kreacja może wiązać się z ryzykiem wpadki. Mucha zdawała się jednak nie zwracać na to uwagi. Dumnie kroczyła przed siebie, a z jej twarzy nie schodził uśmiech.

Anna Mucha od zawsze głośno mówiła to, co myśli. W ostatnim czasie jeszcze chętniej wyraża swoje poparcie dla środowisk LGBTQ+, co może być pokłosiem jej jurorowania w programie "Drag Me Out". Jak podoba wam się w czerwonej kreacji? Prawdziwa ikona?