Apoloniusz Tajner SCHUDŁ 21 kilogramów. Ujawnia kulisy przemiany, którą zawdzięcza młodszej o 36 lat żonie
Apoloniusz Tajner kilka lat temu postanowił odmienić swoje życie i związał się z młodszą o 36 lat Izabelą Podolec. Teraz były prezes Polskiego Związku Narciarskiego opowiedział o swojej metamorfozie, zdradzając, że wprowadził w swoim życiu dwie zasady, które pomagają mu utrzymać dobrą formę.
69-letni Apoloniusz Tajner jakiś czas temu zaskoczył fanów, kiedy wyszło na jaw, że jego prawie 40-letnie małżeństwo przeszło do historii, a trener układa sobie życie u boku młodszej o 36 lat Izabeli Podolec. Para poznała się w pociągu na linii Kraków-Warszawa i nie od razu zapałała do siebie wielkim uczuciem. W rozmowie z "Dzień dobry TVN" Podolec opowiadała, że gdy Tajner pojawił się w przedziale, ta myślała, że... to aktor z "Na Wspólnej". W końcu jednak ich miłość rozkwitła, a w 2019 roku zakochani stanęli na ślubnym kobiercu, a niedługo później na świat przyszedł ich syn Leopold.
Apoloniusz Tajner schudł 21 kilogramów
Działacz sportowy kilka dni temu pojawił się w programie "Wieczorny Express", gdzie wyjawił, że udało mu się schudnąć 21 kilogramów. Przy okazji Tajner podkreślił, że kieruje się w życiu dwoma zasadami, a ukochana żona pilnuje, by ich przestrzegał. Okazuje się, że to między innymi zasługa Izabeli, że Apoloniusz może cieszyć się teraz dobrą kondycją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PUDELEK PINK PARTY. Tak wyglądały 17. urodziny Pudelka: Magda Gessler, Małgorzata Rozenek, Beata Kozidrak
Apoloniusz Tajner ujawnia kulisy swojej metamorfozy
Przed 7 laty wprowadziłem dwie zasady. Jest to bardzo duża praca mojej żony. Całkowicie rzuciłem alkohol. Nie to, żebym jakoś nadmiernie z niego korzystał, ale całkowicie zaprzestałem pić alkohol - opowiadał w programie "Super Expressu".
Dalej przyznał jeszcze, że zmienił tryb odżywiania, korzystając z "modnego obecnie systemu".
Praktycznie zrezygnowałem z mięsa, chociaż jak mam ochotę, to jem, ale generalnie dużo warzyw. Zrobiłem sobie taki system, który jest teraz modny i na mnie zadziałał świetnie. 16 na 8, czyli trzeba sobie znaleźć 16 godzin w ciągu doby, kiedy żołądek będzie odpoczywał, a przez 8 godzin można jeść wszystko - mówił.
Jesteście pod wrażeniem samodyscypliny?