Trwa ładowanie...
Przejdź na

Burmistrz "ukarany" przez proboszcza za in vitro: "Jestem wierzący, ale in vitro mnie nie gryzie. SAMORZĄD JEST ŚWIECKI"

194
Podziel się:

Arseniusz Finster postawił się księdzu Januszowi Chyle, który zabronił mu nieść krzyż na corocznej wielkopiątkowej drodze krzyżowej. "Pojawił się głos, że chcę być bogiem, który daje życie. Życie daje in vitro, a nie ja".

Burmistrz "ukarany" przez proboszcza za in vitro: "Jestem wierzący, ale in vitro mnie nie gryzie. SAMORZĄD JEST ŚWIECKI"

W ubiegłym tygodniu głośno zrobiło się o burmistrzu Chojnic, który został "ukarany" przez jednego z lokalnych proboszczów, za… prace nad miejską uchwałą o dofinansowaniu procedury in vitro. Ksiądz Janusz Chyła stwierdził, że Arseniusz Finster nie jest godzien niesienia krzyża na corocznej wielkopiątkowej drodze krzyżowej, w której udział lokalnych polityków i działaczy jest tradycją. Włodarz 40-tysięcznej miejscowości zdecydował jednak, że nie ugnie się pod szantażem duchownego.

Teraz Finster udzielił wywiadu Gazecie Wyborczej. Jak zapewnia, sam jest katolikiem, ale zapłodnienie pozaustrojowe nie kłóci się ani z jego wiarą, ani sumieniem. Ponadto, jak przypomina, w Chojnicach żyją ludzie innych wyznań, a także ateiści, a do korzystania z procedury in vitro nikt nie jest przecież zmuszany.

Niepłodność jest chorobą społeczną, więc czemu ludziom nie pomóc? Dyskusja o in vitro była i będzie. Ale moje zdanie różni się od stanowiska Kościoła, bo uważam, że samorząd ma charakter świecki. Jeżeli Kościół twierdzi, że in vitro jest złe, to przecież może przekonywać katolików, żeby go nie stosowali. Natomiast każdy, będąc katolikiem, ma wolną wolę i może podjąć decyzję. Na tym opieram swoją argumentację związaną z in vitro - tłumaczy 53-letni burmistrz. Pojawił się głos, że chcę być bogiem, który daje życie. Nie mam takich aspiracji. Życie daje in vitro, a nie ja. (...) Ja je popieram, bo znam ludzi, którym in vitro pomogło, zmieniło ich życie na lepsze. Gdyby nie in vitro, żyliby zupełnie inaczej, powiem wręcz, że nawet zmagaliby się z depresją. _**A dzięki in vitro mają dzieci i są szczęśliwi.**_

Jestem wierzący, ale in vitro mnie nie gryzie. Tak samo jak przeszczepy czy transfuzja. A przecież kiedyś Kościół też podchodził do tych osiągnięć medycznych konserwatywnie. Zresztą głęboko wierzę, że kiedyś zmieni też podejście do in vitro - dodaje. Swoją drogą w Chojnicach mieszkają też baptyści, zielonoświątkowcy, ateiści. Musimy spojrzeć szeroko i każdemu dać swobodę wyboru. Nie bądźmy zaściankiem i ciemnogrodem. Gdyby patrzeć konserwatywnie, to dalej byśmy jeździli konno, a nie samochodem.

Finster twierdzi również, że poparcie dla swoich działań znajduje wśród mieszkańców Chojnic. Nie zamierza też ulegać szantażowi ze strony aktywnego medialnie księdza Chyły.

Trafia do mnie wiele głosów poparcia, wielu mieszkańców myśli tak, jak ja. Poza tym podkreślam, że to jest dobrowolna kwestia. Wie pani, mam nadzieję, że pociągniemy do działania inne mniejsze miasta. Z małego miasta trzeba do kliniki dojechać, to nie jest jak w dużej aglomeracji, że można się dostać do szpitala tramwajem - tłumaczy. Tym bardziej trzeba ludziom pomóc, bo dziesięć wizyt w klinice to już konkretny wydatek. Nie mówiąc już o opłaceniu całej procedury.

Co pan teraz zrobi? - pyta dziennikarka.

Wezmę udział w drodze krzyżowej i poniosę sobie swój krzyż, bo każdy z nas taki symboliczny krzyż przecież ma. Musiałem na wypowiedź księdza zareagować, bo powiedział, że nie mogę krzyża nieść, chyba, że się poprawię. Że się pokajam.

Coś mi się wydaje, że to nie nastąpi.

Nie, bo musiałbym zmienić swoje poglądy. A ja ich nie zmienię. Przy czym uważam, że trzeba czytać, rozmawiać, rozwijać się. 15 lat temu o in vitro nie słyszałem, ale teraz już wiem, co to jest. Zresztą Platforma zaczęła in vitro finansować za późno, bo dopiero w ostatnim roku swoich rządów, a PiS, propagując naukę Kościoła, nie wiedzieć dlaczego, od razu je uciął. Ludzie powinni korzystać ze zdobyczy nauki. Jeżeli je odrzucimy, to zaczniemy się cofać.

Dodajmy, że ksiądz Chyła nie ma sobie, oczywiście, niczego do zarzucenia. Zobacz: Ksiądz o konflikcie z burmistrzem Chojnic: "Mądrą decyzją byłoby wycofanie się z drogi krzyżowej"

Zobacz także: Ksiądz o konflikcie z burmistrzem Chojnic: "Mądrą decyzją byłoby wycofanie się z drogi krzyżowej"
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(194)
gość
7 lat temu
Brawo dla Pana Burmistrza.Ciemnotę i zacofanie trzeba pogonić.Kk do wszystkiego się wtrąca,a na niczym się nie zna.Zacofany katoland.
gość
7 lat temu
Co kościołowi do polityki? Dlaczego mieszają się w sprawy które nie należą do ich kompetencji? Ich rolą jest modlitwa a nie sprawy które nie związane z kościołem.
kkkk
7 lat temu
mądry człowiek
Gość
7 lat temu
Kościół katolicki w Polsce to fikcja ludzie opamietajcie się!!!
Lyna xtc fb
7 lat temu
Rozumiem że in vitro wymaga regulacji, gdyż nagminnie są mrożone zarodki... ALE życie to życie, jeśli invitro daje szansę to księża nie powinni się mieszać :/
Najnowsze komentarze (194)
gość
7 lat temu
ksiaze o******a jak zwykle najlepiej sie zna na rodzinie
gość
7 lat temu
Brawo Panie burmistrzu.Kościół katolicki propaguje sakro-totalitaryzm,który niema nic wspólnego z Bogiem . A w konstytucji mamy wolność wyznania przecież . Jak widać na przykładzie Pana burmistrza można wierzyć w Boga i nie chodzić jak pieski na łapkach na każde wezwanie księży-inkwizytorów .
gość
7 lat temu
No niestety ale kościół nie może popierać in vitro, zamrażanie a potem niszczenie zarodków ludzkich nie jest zgodne z naszą religią, człowiek ma duszę od chwili poczęcia. No chyba że nie wierzymy że człowiek ma duszę. A może wierzymy że wchodzi ona do człowieka kiedyś tam później?
gość
7 lat temu
gdybym wierzyła w b9fa i w to, że jest wszechmocny, wierzyłabym też, że to za jego wolą w ogóleole wynaleziono in vitro, by pomóc ludziom mieć dzieci.
Gość
7 lat temu
Rozwiedzeni niosą krzyż? Co się czepia proboszcz Chyla jestem za invitro
gość
7 lat temu
metoda in vitro: "W laboratorium embriologicznym SZEŚĆ spośród wszystkich pobranych wcześniej komórek jajowych łączy się z plemnikami...Statystycznie TYLKO CZTERY zarodki rozwijają się prawidłowo i nadają się do transferu." Jeśli z in vitro ktoś chce mieć tylko JEDNO DZIECKO TO CO Z POZOSTAŁYMI 5 DZIEĆMI??!!
Gość
7 lat temu
Polać mu, dobrze gada
gość
7 lat temu
NIE każdy kto mówi mi panie wejdzie do królestwa niebieskiego ,ale ten kto czyni wolę ojca .To słowa Jezusa.TO że ktoś uważa się za wierzącego nie znaczy że automatycznie nim jest.
gość
7 lat temu
proboszcz ma poglady iscie jak kaznodzieja z prowincji. ( pis)
gość
7 lat temu
DOPINGUJĘ Burmistrzowi!!!!
Gość
7 lat temu
Popieram ksiedza, jak ktos jest katolikiem to nie moze z wiary wybierac tylko to co dla niego wygodne. Przez in vitro zabija sie wiele istnien.Czlowiek istnieje od zaplodnienia komorki jajowej, ma swoj kod dna, dusze. Dlatego trzeba konsekwentnie bronic zycia
gość
7 lat temu
p*******ć zboczonych pedofilii
gość
7 lat temu
brawo burmistrz ,a ksiądz tęskni za inkwizycją ?
gość
7 lat temu
maja wspanialego burmistrza- podchodzi do problemu po ludzku - super!!!!!!!!!!
...
Następna strona