Żona Andrzeja Dudy, Agata Korhauser-Duda oraz jego córka Kinga, aktywnie wspierały go podczas kampanii prezydenckiej. Jego wygrana jednak chyba trochę je zaskoczyła. Kinga Duda od razu zapowiedziała rodzicom, że nie planuje wywracać swojego życia do góry nogami tylko dlatego, że tata został prezydentem i została w Krakowie, żeby studiować prawo. Pierwsza dama jednak nie może sobie pozwolić na taką decyzję. Po ogłoszeniu wyników wyborów sprawiała wrażenie, jakby zwycięstwo męża było dla niej przykrą niespodzianką. Trudno jej się dziwić. Zgodnie z polską tradycją, pierwsza dama musi zrezygnować ze swojego dotychczasowego życia, pracy i miejsca zamieszkania, a w z zamian za to otrzymuje długą listę obowiązków, z które nie dostaje ani grosza.
Prezydent Andrzej Duda pochwalił się w jednym z wywiadów, że w dowód miłości do żony opłaca za nią składki emerytalne. Zobacz: Andrzej Duda: "Kocham żonę. Odprowadzam za nią składki ZUS"
Nic dziwnego, że pierwsza dama nie tryska ostatnio humorem. Zwłaszcza jeśli dodać do tego fakt, że jej mąż zdążył już podpisać kilka niekonstytucyjnych ustaw, za które zebrał burę od swoich dawnych profesorów, nocami rozmawia przez Internet z gimnazjalistkami o dyskusyjnych pseudonimach, a przy każdej rocznicy smoleńskiej on i Marta Kaczyńska "lgną do siebie"... Zobacz: Katolicki tabloid: "W przypływie emocji Marta Kaczyńska przylgnęła do prezydenta". Agata Duda, nie chcąc na to patrzeć, nawet nie pojawia się uroczystościach. Nie towarzyszyła mężowi w zeszłym roku, ani w tym, podczas wizyty w Martą na Wawelu.
Do tego dochodzi stres, związany z przeprowadzką do stolicy, w której podobno ani prezydent ani jego żona nie czują się jak u siebie. Podobno zresztą Agata Kornhauser-Duda odmówiła przeprowadzki i tylko wpada do Warszawy, by spełnić obowiązki reprezentacyjne, zaś nadal mieszka w Krakowie. Zobacz: "Polityka": "Agata Duda nie mieszka z mężem! Żyją na odległość"
Związek na odległość to trudne wyzwanie i niewielu parom się udaje. Także i państwo Dudowie od czasu zaprzysiężenia przeżywają ciężkie chwile. W tym roku, po raz pierwszy odkąd są małżeństwem, nie udało im się spędzić razem rocznicy ślubu. Zobacz: Dudowie rocznicę ślubu spędzili osobno. Po raz pierwszy od 22 lat!
To wszystko sprawia, że prezydentowa dosłownie chudnie w oczach.
Teraz zamawiamy sukienki, garsonki i spodnie o numer mniejsze - ujawnia w rozmowie z Dobrym Tygodniem osoba z otoczenia pierwszej damy.
Okazuje się, że w nawale obowiązków i zmartwień, Agata Kornhauser-Duda nie ma czasu zadbać o zdrową dietę. Martwi się nie tylko krytyką, której ofiarą pada coraz częściej jej mąż, lecz także o mieszkającą samotnie w Krakowie córkę oraz ojca, który od udaru w 2008 roku jest częściowo sparaliżowany i porusza się na wózku.
Agata ma wyrzuty sumienia, że ojcem opiekuje się mama, a ona nie może jej w tym wspierać na co dzień - ujawnia informator katolickiego tabloidu.
**Kłopotek o pensji dla Agaty Dudy: "Nie zachowujmy się jak pies ogrodnika!"
**