Trwa ładowanie...
Przejdź na

Blogerka Mama ginekolog w zaawansowanej ciąży straciła dziecko. "Nasz Erneścik zmarł wczoraj zanim się urodził"

411
Podziel się:

Nicole Sochacki-Wójcicka podzieliła się z fankami smutną wiadomością. "Nie potrafię znaleźć zrozumienia w tym co się stało. Chciałabym, by moja historia była wsparciem dla wszystkich kobiet, które straciły dzieci".

Blogerka Mama ginekolog w zaawansowanej ciąży straciła dziecko. "Nasz Erneścik zmarł wczoraj zanim się urodził"

Nicole Sochacki-Wójcicka to popularna na Instagramie blogerka parentingowa, która jest też cenionym ginekologiem. Jako "Mama ginekolog" chętnie dzieli się poradami na temat macierzyństwa i sama dokumentuje swoje życie prywatne w sieci. Cieszy się już niemałą popularnością, a internautki cenią ją za fachową wiedzę i kobiece podejście do tematów związanych z medycyną. Mama ginekolog jest w stałym kontakcie ze swoimi fankami, zarówno na Facebooku jak i Instagramie, będąc dla wielu przyszłych mam prawdziwym autorytetem. Podkreśla jednak, że nie udziela porad ginekologicznych przez Internet, bo nie powinna zastąpić kobietom ich osobistego lekarza

Prywatnie Nicole jest szczęśliwą mężatką i mamą 2-letniego Rogera, a niebawem na świecie miała powitać swojego drugiego syna, Ernesta. Niestety, jej drugie dziecko nie przyjdzie na świat, o czym Mama ginekolog poinformowała na Instagramie. Jeszcze kilka dni temu pokazywała zdjęcia w zaawansowanej ciąży

Musimy przyzwyczaić się, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami w naszym życiu nie ma drogowskazów - Ernest Hemingway. Nasz Erneścik zmarł wczoraj, zanim się urodził - napisała na Instagramie.

Blogerka przyznała, że nie jest jej łatwo, mimo to postanowiła podzielić się z fankami "prawdą o macierzyństwie, która nie zawsze jest radosna". Swoją historię opublikowała, aby wesprzeć inne kobiety, które straciły dzieci, zanim się urodziły. Zapowiedziała też, że na jakiś czas wycofuje się z życia publicznego i zmieniła ustawienia prywatności postów publikowanych w sieci.

Odważyłam się podzielić z wami prawdą o macierzyństwie, prawdę, która nie zawsze jest radosna - tłumaczy. Nie potrafię znaleźć zrozumienia w tym co się stało - zawsze byłam i mam nadzieję, że ponownie będę radosną osobą. Zawsze mimo wielu przeciwności losu dałam sobie radę. Wiem, że i tym razem muszę, bo mam wspaniałe życie- wspaniałą rodzinę. Chciałabym by moja historia była wsparciem dla tych wszystkich kobiet, które straciły dzieci zanim one wydały swój pierwszy krzyk, zanim pierwszy raz się uśmiechnęły.

Chciałbym abyście zrozumiały, że to nie wasza wina. Medycyna jest niedoskonała, tak samo jak człowiek jest niedoskonały. Jest w tym jakiś głębszy sens - sens który być może nie zrozumiemy bardzo długo. Życzę wam i sobie siły i odwagi - odwagi aby ponownie poczuć szczęście. Podjęłam decyzję, że jakiś czas mnie dla was nie będzie. Dziękuję serdecznie za wszystkie słowa wsparcia - Przyznam, że na ten moment ciężko mi je czytać. Jeżeli chcecie mi zrobić przysługę to po prostu szanujcie kobiety w ciąży. O nic więcej prosić was nie potrafię. Dziękuję.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(411)
Gość
7 lat temu
Ja piernicze, co za hieny, to nie jest news na pudla :/
Gość
7 lat temu
Pudel, nie masz wstydu!
gość
7 lat temu
Ale sobie znaleźliście temat. Na prawdę przesada. Żałosne to jest na czym chcecie sensacje zbudować . Na tragedii ludzi. Wstyd.
gość
7 lat temu
I oto świat facebooka i instagrama. Epatujecie tam wszystkim,a potem takie sytuacje. Sama sobie zrobiła krzywdę tak transmitując własną ciążę. Myślę ,że jej trauma będzie przez to pogłębiona. Ale dalej dawajcie transmisje ze ślubów,wesel,narodzin,chrzcin i innych rzeczy!
gość
7 lat temu
Moglibyście sobie darować taki artykuł... nikomu nie życzę przechodzenia przez utratę ciąży/stratę dziecka. Czasem normalne,ludzkie podejście i współczucie, mogłoby wziąć górę nad chęcią opublikowania kolejnego newsa..
Najnowsze komentarze (411)
Anka
rok temu
Kto tu z lutego 2023? XD
Renata
2 lata temu
Tak ludzie komentują bo są hieny, tylko że kobieta sama o tym pisze dlaczego dzieli się takimi informacjami jestem w ciąży mam mdłości o popatrzcie jak rano wymiotuję litości wszystko ma swoje granice trzeba coś pozostawić dla siebie trochę intymności w życiu rodzinnym.
gość
4 lata temu
sytuacja przykra, ale sprawdzajcie co o ludziach piszecie, bo mimo nazwy "mamaginekolog" ta kobieta ginekologiem nie jest - specjalizacji nie zrobiła i pewnie jej już nie zrobi, a swoim gadaniem robi ludziom większą krzywdę niż pożytek
Gość
5 lata temu
A kto z was jest naukowcem lub lekarzem ktory da dowody ze to szczepienie spowoduje poronienie ze to szczepienie jest powodem chorób kto z was jest nie winny niechaj pierwszy rzuci kamieniem. W myśl ze jestescie tacy mądrzy
gość
6 lat temu
wszystkie studia można sprawdzić ,daj namiar na swoją Izbę Lekarską
Gość
6 lat temu
Nigdy nie zrozumiem, jak można swoje życie, swoją prywatność wystawiać w internecie. Tak jak zdjęcia swojego dziecka. Czemu to ma służyć? Ta kobieta robi live z każdej czynności swojego życia, zastanawiam się, czy ona nie ma co robić? Czy będąc na urlopie z rodzina serio musi biegać z telefonem , przykładać dziecku do twarzy i non stop klepać co w tej chwili robi? Nie pojmuje tego. Po poronieniu pisze: jakiś czas mnie tu dla was nie będzie.. po 3 dniach już wrzuca kolejne posty... czy kobieta w obliczu takiej tragedii ma ochotę i sile wypisywać jakieś bzdurne posty na instagramie? Niepojęte , dokąd zmierza ten świat
gość
6 lat temu
Jako ginekolog, raczej wie, nieprawdaż? Poza tym ona nie musi się tłumaczyć
Gość
7 lat temu
A co was to obchodzi!!!
Justyna
7 lat temu
Pudelku...jestes beznadziejny... A Nicole- gorąco pozdrawiam! Dziękuję za dwie fantastyczne książki!!! ☺
Gość
7 lat temu
Nigdy nie pójdę do ginekologa który o swoje dziecko nie potrafi zadbać :) masakra
Gość
7 lat temu
Jak można tak jechać po kobiecie i wyciągnać na światło dzienne tak prywatną sprawę.To sprawa tylko pani Nicole i nie rozumiem czegoś takiego.Ok napisała o tym na instagramie,ale chyba nie dała pozwolenia na pisaniu tego w pudelku.Napisała dwie świetne książki,które cieszą się dużym uznaniem.
Magdalena
7 lat temu
Nicole jest wspaniała osobą, najcudowniejszą mamą Rogerka na świecie i przede wszystkim świetną lekarką! Postawiła sobie misję pomocy Polkom jako ginekolog, którą skrupulatnie realizuje. Napisała dwie piękne książki, które czyta się jednym tchem! Szczerze polecam wam blog Mamyginekolog, której autorka jest dla mnie wielkim wzorem i autorytetem!!
Gość
7 lat temu
Ale debile macie temat
gość
7 lat temu
Te zdjęcia zostały użyte nielegalnie :)
...
Następna strona