Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wdowa smoleńska broni Stuhra i atakuje PiS: "Dziękuję Panu za odwagę. Kiedyś byłam CZYJĄŚ ŻONĄ, dziś jestem kobietą, która żyje i daje żyć innym!"

346
Podziel się:

Krystyna Łuczak-Surówka ma żal do TVP o manipulację wypowiedziami aktora. Przy okazji zarzuca TVP żerowanie na katastrofie smoleńskiej. "Politycy i naród odmawiają mi prawa do spokoju".

Wdowa smoleńska broni Stuhra i atakuje PiS: "Dziękuję Panu za odwagę. Kiedyś byłam CZYJĄŚ ŻONĄ, dziś jestem kobietą, która żyje i daje żyć innym!"

Krystyna Łuczak-Surówka, wdowa po oficerze BOR, Jacku Surówce jest jedną z nielicznych osób, które otwarcie krytykują żerowanie TVP na katastrofie smoleńskiej i przymusowe ekshumacje ofiar tragedii. Choć minęło 7 lat od rozbicia się Tupolewa z najważniejszymi państwowymi politykami na pokładzie, temat katastrofy wciąż powraca do "mediów narodowych" dzięki obecnej władzy, która swój kapitał polityczny w dużej mierze buduje na kontrowersjach wokół tragedii. W 2016 roku Łuczak-Surówka publicznie sprzeciwiła się przymusowej ekshumacji męża tłumacząc, że rząd "funduje jej kolejną traumę", a zamiast spokoju i poszanowania żałoby "unurza się ją w błocie za państwowe pieniądze".

Kilka dni temu Maciej Stuhr dał upust swoim emocjom i we wpisie na Facebooku zaatakował Wiadomości oburzając się przypominaniem jego żartów o Smoleńsku, na które sobie pozwolił podczas zeszłorocznej gali rozdania Orłów. Aktor postanowił nie tylko po raz kolejny wytłumaczyć się z intencji swoich słów, ale i ostro rozliczył się z dziennikarzami głównego programu informacyjnego TVP, ich zachowanie nazywając wprost "sku*wysyństwem".

Do emocjonalnego wpisu Stuhra odniosła się Krystyna Łuczak-Surówka, która od 7 lat próbuje uporać się z traumą i ze spokojem znosić medialne napięcie wokół katastrofy smoleńskiej. Po raz kolejny postanowiła odnieść się do rewelacji TVP i w otwartym liście, który skierowała nie tylko do aktora, ale i "całego narodu" podziękowała mu za odwagę i przy okazji skrytykowała działania rządu i mediów, które wciąż upatrują w tragedii powodu do sensacji.

Ponad rok temu poparłam wypowiedź Macieja Stuhra pełną ironii i rozżalenia z tego jak używana jest katastrofa smoleńska - napisała na Facebooku. Teraz poparłam i kolejną, co wywołało komentarze niektórych dotykające mnie do głębi. Wybaczcie mi moją szczerość - słabość i siłę zarazem - ale ostatni rok i przymus ekshumacji zabiera moje zdrowie i nerwy a brak zrozumienia powoduje, że chce mi się już krzyczeć. Lata znosiłam spokojnie, ale już nie daję rady. Tyle lat... i nie wie nikt a naród wciąż żądny krwi…Rodacy zapewne rozerwą mnie na strzępy, bo przecież zawsze można bardziej. Panie Macieju. Pozwolę sobie po raz drugi podziękować Panu za odwagę mówienia tego, co Pan myśli oraz za to, że nie myli uśmiechu ze śmiechem, ironii z obrazą ani myślenia z czynnościami mózgu. Mam świadomość, że po moim komentarzu do klawiatury ruszy hejt, fala wszechwiedzących Polaków, których życie innych interesuje bardziej niż ich własne a słowa wsparcia zginą w tym...

Łuczak-Surówka zaapelowała, aby media przestały w niej widzieć tylko "wdowę smoleńską", a zaczęły traktować ją przede wszystkim jako kobietę, która "żyje i daje żyć innym" szanując pamięć zmarłych w katastrofie.

Media z kolei podchwycą temat, wyrwą jedno z mych zdań z kontekstu i będzie taki ładny nagłówek. Nie zapomnijcie Państwo dodać wytworu swojego autorstwa "smoleńska wdowa" - napisała z rozżaleniem. To ta, która jest dla Was nic nie znacząca, chyba że w kontekście nagłówka SMOLEŃSK (tego zapewne nie skopujecie). To ta, której politycy i naród (bo to przecież katastrofa narodowa a nie nas bliskich) od lat odmawiają prawa do spokoju a teraz jeszcze skazują na walkę o godność i spokój ciała męża. To ta, która musi znosić latami z pokorą polityczne, medialne i społecznie wykorzystywanie katastrofy. To ta, która nad grobem męża nigdy nie ma spokoju, w związku z czym brak jej sił by tam chodzić. To ta, która nie godzi się na ekshumacje i od niemal roku podupada na zdrowiu, bo nie może przestać myśleć o ponownym pogrzebie i jak to przeżyje? Jak tam słupki oglądalności? Rosną? Mnie tylko gorączka wzrasta z nerwów, z rozżalenia, z rozczarowania. Nie jestem waszą "smoleńską wdową". Kiedyś byłam czyjąś żoną a dziś jestem kobietą, która żyje i daje żyć innym. Tego samego życzyłabym sobie względem mnie ze strony mojego narodu, choć po tych 7 latach wiem już na jak niewiele mogę liczyć. Polsko, gdzie jesteś? Gdzie serce Twoje?

Zobacz także: Miliony złotych na podkomisję smoleńską. Oto koszt zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(346)
Gość
7 lat temu
Nie dziwie sie kobiecie 7 lat minelo a Ci durnie nadal slizgaja sie na Smolensku.Szacunek dla Kobiety
Gość
7 lat temu
Jedna madra brawo dla tej Pani !!!!
gość
7 lat temu
Mogę się założyć, że nawet jej głos w tej sprawie niczego nei zmieni i nadal będą drążyć, drążyć i drążyć... Byleby odwracać uwagę od spraw naprawdę ważnych w tym kraju:-(
Gość
7 lat temu
Brawo pani Krystyno.
gość
7 lat temu
w punkt
Najnowsze komentarze (346)
gość
7 lat temu
te z symptomem choroby psychiatrycznej w*n z pudelka
gość
7 lat temu
siksa już dawno stuka się z innym zasilona kaską z ubezpieczenia a oni jej tu wjeżdżają z trupem no SKANDAL !!!!!!! A I****I JA JESZCZE POPIERAJĄ każda zbrodnia ,każdy wypadek musi być wyjaśniony do końca w cywilizowanym świecie !!!!!!!!
gość
7 lat temu
precz z pisem !!!
gość
7 lat temu
precz z pisem !!!
gość
7 lat temu
baska ty debilko !!!! jestes nikim !!!!!!!!!
gość
7 lat temu
No cóż, zwykłą surówka z końskiego szczawiu.
gość
7 lat temu
Jeszcze się uśmiecha ta p***a. A Szczur wiadomo jak się zachowuje. Jest zadowolony...
gość
7 lat temu
A fakt, że ciała ofiar tej katastrofy zostały zbezczeszczone, to tej babie nie przeszkadza? Wstyd krowo!
Anna
7 lat temu
Wiele lat temu zginął (zabity przez drania) mój chrzestny. Byłam wtedy 2-letnią dziewczynką i całe życie czuję się trochę jak półsierota.
Kobieta
7 lat temu
Głupie b****o. Nabrała forsy i albo już ma nowego faceta, albo sobie znajdzie. Ale jego rodzice pozostają w żałobie.
gość
7 lat temu
Kretynko milcz!!!
gość
7 lat temu
Bardzo inteligentna kobieta iorder za odwage
gość
7 lat temu
Dopóki żyje brat bliźniak to jego towarzysze będą trwonić kasę podatników na kolejne KOMISJE smoleńskie,nie licząc się z opinią SUWERENA(jeżeli jest inna od...a jest) od przeżyć i zdania p.K.Luczak-Surówki,której 7-rok nakazują trwanie w żałobie i jej podobnym....koszmar nie życie!!! pokręcona władza,szczęście,że ..."wszystko w życiu ma swój kres,radość i troski"...Jeżeli to panią pocieszy,to należy stwierdzić,że oprócz polityków PiS są,żyją w tym kraju rozsądni,praworządni ludzie.
Gość
7 lat temu
Przecież w trumnie Pani Męża mogą być szczątki innych osób. Ich rodziny mają przecież prawo by spoczely we właściwych grobach. To nie chodzi tylko o Pania. Nikt by nie chciał by szczątki bliskich osób spoczywa w innych grobach
...
Następna strona