Wakacyjny program TVN-u, który stacja reklamuje głównie Małgorzatą Rozenek, miał w założeniu mieć charakter "misyjny", pokazując młodym ludziom, że warto mieć klasę, nie upijać się na imprezach i znać podstawy savoir vivre'u. Żeby Projekt Lady miał jednak dobrą oglądalność, jego twórcy musieli pokazać coś więcej niż nudne lekcje układania sztućców na stole. W jednym z odcinków pojawił się więc "eksperyment", który miał na celu "otworzyć oczy" uczestniczkom programu. Pomysł, by dziewczyny zmierzyły się z przykrymi opiniami na swój temat nie spotkał się jednak z entuzjazmem widzów.
Okazuje się, że same kandydatki na "damy" widzą sprawę nieco inaczej. Dziewczęta postanowiły stanąć w obronie Tatiany Mindewicz-Puacz na Facebooku.
Ręce opadają, jak się czyta te bzdury - napisała Daria Juszczyk. Ludzie, opanujcie się. la waszej jasności - pani Tatiana nie uraziła żadnej z nas, wręcz przeciwnie, otworzyła nam oczy na świat, pokazała ile jesteśmy wrte, była i jest dla nas cały czas pomimo tego, że program dawno się skończył. (...) Na siłę próbujecie oczernić kogoś, kto tyle dla nas zrobił, nie róbcie sztucznego zamieszania wokół czegoś co nie miało miejsca.
Sytuacji broni też Karolina Plachimowicz:
Sonda miała pokazać jak widzą nas inni a nie urazić. Wielka afera i jazda na panią Tatianę, a ja nie rozumiem o co (...) Proszę nie siać niepotrzebnego zamieszania jeśli się nie zna.
Jak sądzicie, czy po zakończeniu programu wreszcie są "damami"?
**Zobacz też:
**