Maryla Rodowicz od dłuższego czasu nie ma dobrej passy. Po 30 latach rozpadło się jej małżeństwo z Andrzejem Dużyńskim, który rok temu wyprowadził się z ich wspólnej rezydencji w Konstancinie. Maryla nie ukrywała, że odszedł "szukać namiętności" w ramionach innej kobiety. Wokalistka do dziś nie uzyskała rozwodu, co ponoć bardzo negatywnie odbija się na jej psychice i pracy. Jakby tego było mało, niedawno zmarła jej ukochana mama. Jej sytuację dodatkowo pogorszyła afera z festiwalem opolskim, której stała się główną bohaterką. Początkowa rezygnacja Maryli z udziału w farsie organizowanej przez Kurskiego przysporzyła jej nawet sympatyków, ale gdy okazało się, że diwa jednak dogadała się z prezesem fani zarzucili jej hipokryzję. Ochłodziły się też jej stosunki z częścią środowiska artystycznego, a zwłaszcza tych artystów, którzy mieli wystąpić na jej jubileuszu, ale byli "niemile widziani" w TVP. Nieciekawie wyglądają też jej relacje z Jurkiem Owsiakiem.
Ostatnie wydarzenia z udziałem Rodowicz pokazują, że artystka z 50-letnim (!) stażem chyba przestała rozumieć media i otaczającą ją rzeczywistość. Uwielbiana niegdyś wokalistka zalicza kolejne wizerunkowe straty. W nocy z czwartku na piątek zamieściła na swojej stronie na Facebooku zdjęcie ze stadionu Legii, na którym z dachu opuszczono gigantyczną sylwetkę niemieckiego żołnierza przystawiającego broń do głowy dziecka. Pod spodem zawisł napis "Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy wymordowali 160000 osób. Tysiące z nich było dziećmi". Maryla podpisała zdjęcie słowami: "Wzruszająca oprawa na stadionie Legii".
W kontekście niedawnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego i zapowiedzi Antoniego Macierewicza o żądaniu od Niemiec zadośćuczynienia za II wojnę światową, prowokacja kibiców wywołała ogromne kontrowersje i opisują ją już media na całym świecie.
Burza rozpętała się także na profilu piosenkarki. Większość komentujących była zniesmaczona angażowaniem się Maryli w politykę.
"Kobito weź się ogarnij. Jak Ciebie to wzrusza, to zostało ci zagrać koło Kurskiego w kolejnym spocie TVP" - napisał jeden z internautów, któremu wtórowali kolejni: "Wzruszająca?! Pani Marylo, Pani raczy sobie żartować. Zdrowie chyba już nie dopisuje...", "Co to ma wspólnego ze sportem? Dlaczego dzisiejsze pokolenie Niemców ma odpowiadać za zbrodnie wojenne sprzed kilkudziesięciu lat?", "Wzruszająca?? Mam małe pytanie. Ile razy pani była w Niemczech dawniej i co marki nie śmierdziały?? Jak tak można", "Zwariowałaś Maryla...".
Zastanawiają nie tyle poglądy polityczne Maryli, co brak medialnego instynktu samozachowawczego. Może czas już pomyśleć o emeryturze? Albo chociaż zainwestować w profesjonalną obsługę PR-ową.