Trwa ładowanie...
Przejdź na

Maja broni Rutkowskiego i dementuje plotki o rozstaniu: "Z każdym dniem kochamy się coraz mocniej!"

107
Podziel się:

Narzeczona detektywa bez licencji twierdzi, że jego wypowiedź o tym, że chce ją porzucić, została zmanipulowana.

Maja broni Rutkowskiego i dementuje plotki o rozstaniu: "Z każdym dniem kochamy się coraz mocniej!"

Krzysztof Rutkowski od lat kreujący się na "polskiego Jamesa Bonda" zawsze miał słabość do lansu, luksusu i kobiet. Detektyw bez licencji trzykrotnie się żenił oraz miał niezliczoną ilość romansów, w tym z byłą zakonnicą, Luizą Kobyłecką, którą pięć lat temu zastąpił Mają Plich. Wydaje się, że to z nią po raz pierwszy kwadratogłowy Krzysztof miał szanse na ustatkowanie się. Maja dzielnie znosiła jego coraz bardziej karykaturalny wygląd oraz to, że nie zrezygnował z towarzystwa kobiet, z którymi często pojawiał się w dwuznacznych sytuacjach.

Kilka tygodni temu okazało się jednak, że cierpliwość Mai była pozorna. Rutkowski w programie Przemka Kossakowskiego Kossakowski. Być jak... wyznał, że Plich ma do niego pretensje o to, że jest kobieciarzem. Niespodziewanie ogłosił nawet, że zamierza... od niej odejść.

Wyznanie to było o tyle zaskakujące, że jeszcze kilka miesięcy temu Rutkowski oświadczył się partnerce w telewizji. Na ten wyjątkowy moment wybrał niezwykle "romantyczne" okoliczności - zrobił to bowiem w trakcie programu na temat tragicznej śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie.

Wydawało się, że para będzie wkrótce relacjonować przygotowania do ślubu, a tymczasem w rozmowie z Kossakowskim Krzysztof zagroził, że jeśli Maja nie poskromi swej zazdrości o jego kontakty i zdjęcia z innymi kobietami, będzie zmuszony ją porzucić.

Teraz Rutkowski próbuje wszystko odkręcić za pomocą samej Mai, która broni go w Twoim Imperium. Ostrzyknięta modelka twierdzi, że wypowieź jej narzeczonego została zmanipulowana.

Wypowiedź Krzysztofa w programie "Kossakowski. Być jak…" przedstawiono w taki sposób, żeby wzbudzić niezdrową sensację, a nie przedstawić stan faktyczny - twierdzi Plich. Dla tych, którzy ucieszyliby się z naszego rozstania, mam złą wiadomość: z każdym dniem kochamy się z Krzysztofem coraz mocniej (...).

Rutkowski użył wszelkich sposobów, aby odcinek z jego wypowiedzią zniknął ze wszystkich mediów. Maja twierdzi, że program wróci, ale dopiero po jego autoryzacji.

Wygląda na to, że Plich ma jednak szansę zostać czwartą żoną detektywa. Choć nie jesteśmy pewni, czy to akurat powód do radości.

**Maja Plich: "Jechałam do Egiptu jak żołnierz na wojnę. Z myślą, że nie wrócę"

**

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(107)
Gość
6 lat temu
On jest tragiczny i te oswiadczyny w tym programie gdzie temat dotyczyl zabitej dziewczyny Zero taktu , dno i muł
Gość
6 lat temu
Co te biedne kobiety w nim widzą...
Gość
6 lat temu
Z tej maki chleba nie będzie.Chyba ze czerstwy
Gość
6 lat temu
"kochamy się" czy "kocham kasę krzysia" ??? bo chyba nie szczotkę, ktorą krzys na glowie nosi i fryzurą nazywa...
Gośćbzbzjz
6 lat temu
Graja pod publikę lapia swoje 5 min w telewizji
Najnowsze komentarze (107)
karrr
6 lat temu
ale ma glonojady
Gość
6 lat temu
Usta ma jak kaczka
Gość
6 lat temu
Żenujący były ZOMOwiec...
gość
6 lat temu
bez kwadratowego łba też źle wyglądał
gość
6 lat temu
RZENADA! /błąd celowy?
gość
6 lat temu
Nie wierzę że jego słowa zostały zmanipulowane, powiedział to co powiedział.
Gość
6 lat temu
Zadbany pusty lebbb
Gość
6 lat temu
Zadbany plant z ormo
Gość
6 lat temu
Zadbany plant z ormo
gość
6 lat temu
Kaczor zabuche bardzo kocha ;)
gość
6 lat temu
Biedna kobieta-nie może uwierzyć , że nie jest jedyna i tak wyjątkowa jak myślała i teraz musi odwrócić kota ogonem
gość
6 lat temu
Co te kobiety w Nim widzą 😵
gość
6 lat temu
Widziałam ten odcinek, Kossakowski przelał czare goryczy u Krzysia tym, że powiedział mu, że maja twierdzi iż ma kompleks na punkcie swojego wzrostu i nie pozwala jej nosić wysokich obcasów i wtedy Krzysiu się wkur.....
Gość
6 lat temu
Chwila chwila, nie ma cZegos takiego jak z kazdym dniem kochamy sie bardziej, albo sie kogos kocha albo nie !
...
Następna strona