Trwa ładowanie...
Przejdź na

Justyna z "Rolnik szuka żony" spotyka się... ze Zbyszkiem! "Przylatuje do mnie na sylwestra"

234
Podziel się:

"Zaproponował nieśmiało, żebym przyjechała do niego. Mówił, że na wsi nikt nie będzie nas obserwował, będziemy mogli spokojnie pójść na spacer". W świątecznym odcinku wystąpią już jako para?

Justyna z "Rolnik szuka żony" spotyka się... ze Zbyszkiem! "Przylatuje do mnie na sylwestra"

Justyna Szywała z czwartej edycji Rolnik szuka żony bez wątpienia stała się jego najbardziej rozpoznawalną uczestniczką. A konkurencja była niemała - przede wszystkim w osobie czarnowłosej Emilii, marzącej o sławie zdobytej w "misyjnym show", która napisała aż dwa listy (do Karola i do Piotra), żeby "zwiększyć swoje szanse". Justyna, podobnie jak Emilia, miała już doświadczenie telewizyjne, bowiem kilka lat wcześniej wystąpiła w dość osobliwym show Polsatu.

Chociaż zauroczyła rolnika Karola już na etapie czytania listów, czar prysł, kiedy wraz z resztą kandydatek zjawiła się w jego gospodarstwie. Mężczyzna szybko zauroczył się blondynką Sarą, wywołując sceny zazdrości ze strony Justyny. Ostatecznie jednak nie wybrał żadnej z nich, a szybko na jaw wyszło, że jeszcze przed przyjazdem kamer spotkał się dwa razy z Jagodą, z którą "zawiesił znajomość" na czas nagrań. Dziewczyna pojawiła się w ostatnich odcinkach programu, zaś wybór Karola spotkał się z dużym niesmakiem.

Dzisiaj, kilka miesięcy po spotkaniu z Karolem, Justyna przyznaje, że nie mają ze sobą żadnego kontaktu, a znajomość z nim "to już przeszłość". W rozmowie z Faktem wyznała też, że chociaż mogła wysłać tylko jeden list, to zwróciła uwagę na jeszcze jednego rolnika. Chodzi o Zbyszka Kraskowskiego, który nie dość, że zaprosił na swoje gospodarstwo tylko dwie kandydatki, to i tak żadnej z nich nie wybrał. Jak twierdził w odcinku finałowym, nie chciał, żeby obrażały jego mamę...

W programie można było napisać tylko jeden list. A ja miałam dwóch kandydatów. Spodobał mi się Karol ze względu na wspólne zainteresowania. Ale patrzyłam też na Zbyszka, od którego biło tyle ciepła i dobroci - mówi Justyna. Był taki rodzinny. Z drugiej strony bardzo dobrze, że napisałam jednak do Karola, bo teraz ze Zbyszkiem możemy spokojnie się spotykać i nie musimy się tłumaczyć z niczego przed kamerami.

Mimo, że Justyna nie chce "tłumaczyć się przed kamerami", chętnie zdradziła kulisy znajomości ze Zbyszkiem. Ubolewa też, że nie mogła jeszcze poznać jego matki.

Gdy nagrywaliśmy odcinek finałowy, to już wtedy rozmawialiśmy ze sobą przez internet. W pewnym momencie Zbyszek zaproponował, że do mnie zadzwoni. Ta rozmowa trwała godzinę, później zaproponowałam, że może spotkamy się na kawę. Zbyszek początkowo się zgodził, jednak później odwołał to spotkanie. Uznałam: ok, nie będę się narzucała. Kilka dni później odezwał się i wytłumaczył, ze bał się hejtów i tego, że ktoś może nas zobaczyć razem. Wiedział, że bardzo przeżyłam negatywne komentarze na swój temat i chciał tego uniknąć. Zbyszek zaproponował nieśmiało, żebym przyjechała do niego. Mówił, że na wsi nikt nie będzie nas obserwował, będziemy mogli spokojnie pójść na spacer. Zgodziłam się. Zbyszek wyjechał po mnie na dworzec, a w samochodzie czekała na mnie czerwona róża, która po ponad 20 dniach wciąż stoi w wazonie. Poszliśmy na spacer, poznałam jego kuzynkę i kuzyna. Rozmawialiśmy cały czas, graliśmy w scrabble. Rano odwiózł mnie na dworzec. Miał nadzieję, że spóźnię się na pociąg i zostanę u niego dłużej - wspomina. Chciałabym, żeby mama Zbyszka nauczyła mnie robić takie piękne obrusy na szydełku. Zbyszek powiedział, że na pewno się zgodzi. Świąt nie spędzimy razem, ale Zbyszek przylatuje do mnie na sylwestra. Zrobił mi niespodziankę i kupił bilety na lot do Anglii.

Szywała potwierdziła także, że mimo początkowych kłótni, dzisiaj przyjaźni się z Sarą.

Nie żałuję [udziału w programie], bo dzięki temu programowi poznałam Sarę, która jest dla mnie bardzo ważną osobą oraz oczywiście Zbyszka. Nasze rozmowy trwają godzinami. Świetnie się dopełniamy. Zobaczymy, co z tego będzie dalej.

Jak sądzicie, czy 34-letnia Justyna i 43-letni Zbyszek pojawią się w świątecznym odcinku Rolnika już jako para?

Zobacz także: "Skandal" w "Pierwszej randce": "Chcę już zakończyć. Dlaczego? Bo jesteś dziwna"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(234)
Gość
6 lat temu
Lepsza ta Justyna niż te dwie królewny .
Gość
6 lat temu
Gdyby Justyna bardziej się ogarnęła to byłaby niezłą laską. A ze Zbyszkiem do siebie nie pasują
Gość
6 lat temu
Współczuje Zbyszkowi ... fatalne zauroczenie .
Gość
6 lat temu
Jednak Justyna jest trochę dziwna. Wszystko tak infantylnie opisuje.
paula
6 lat temu
Ona chyba ba siłę chce z kimś być
Najnowsze komentarze (234)
gość
6 lat temu
nie sądzę żeby to była właściwa dziewczyna dla niego, dziwne ale on ma słabośc od złych podłych kobiet, manipulujących intrygantek, ta też z tego samego worka,wykorzystuje zbyszka żeby przedłużyc swoją rozpoznawalność po programie i znów zrobić szum wokół siebie....
gość
6 lat temu
Dziwna sprawa, jak ta Justyna napiera,żeby o niej tylko pisali...wyczuła hektary nosem czy co ? nagle szydełkowanie pokochała ?
Gość
6 lat temu
Zbyszku uważaj na Justynę bo ją znam szuka kasy bo ma długi w banku to jest była alkoholiczka niech powie prawdę o sobie to baba z Śląska szuka chaty bo niema gdzie mieszkać obyś nie płakał udaje katoliczke nawrócenia to diabeł wcielony
gość
6 lat temu
Zbyszek bogaty Rolnik... Pecunia non olet Justynie ;)
gość
6 lat temu
Ten Zbyszek to taka cicha woda on nigdy nie patrzy wprost tylko zawsze z ukosa a takie zachowanie świadczy o hipokryzji, nie chciałabym mieć z nim do czynienia ,cwany gruby ,stary w******k
gość
6 lat temu
Musi być baąaaaaardzo zdesperowana ,nie ten to inny ,ale zawsze któryś złapał się w sidła no i ma gest a to u Justynko się liczy
gość
6 lat temu
Wszyscy się nim zachwycają a on jest złośliwy i skąpy. Na wczasach widziałam związek gdzie facet był inwalida, ale radosny, szczuply, wysportowany, pełen energii, miał żonę i dzieci. Zbyszek się nic nie stara.A Justyna przecież to fajna zabawna babka
gość
6 lat temu
Współczuję Zbyszkowi.
Kika
6 lat temu
Nie pasują do siebie w ogóle.
gość
6 lat temu
Łyżka oleju rycynowego
gość
6 lat temu
Zbysiu grubas niepelnosprawny zaniedbany,ale koniecznie pięknej i mlodej szuka,nic innego się nie liczy!
Gość
6 lat temu
Kompot ze slowek,lub powidla z woda gotowana,ewentualnie czopek glicerynowy
gość
6 lat temu
justyna nie pasuje do Zbyszka , zrani go bez watpienia, nic z tego nie bedzie ,,tą czrnulke której nie wybrał do daszego etapu powinien z nia kontakt utzrymać, ta kobieta dała by mu szczęście i ciepło rodzinne
gość
6 lat temu
on taki stary a ona młoda ............ja pierole
...
Następna strona