Polska Gra o tron niestety coraz bardziej przypomina Klan tylko w dziwnych strojach. Poziom gry aktorskiej woła o pomstę do nieba i bliżej mu do szkolnych jasełek niż flagowej produkcji Telewizji Polskiej, na którą stacja dostała 800 milionów pożyczki. W zasadzie jedyną osobą, która zachwyca się "Koroną królów" jest sam pomysłodawca przedsięwzięcia, Jacek Kurski.
Jeżeli prezes TVP przez "spektakularny sukces" rozumie negatywne komentowanie produkcji na szeroką skalę to owszem, udało się go osiągnąć. Korona królów zbiera fatalne opinie nie tylko od krytyków filmowych, ale również od polityków, pracowników IPN-u, historyków i telewidzów. Serial określają największą porażką Telewizji Polskiej nawet zwolennicy "dobrej zmiany", którzy przed premierowym odcinkiem, a już po bardzo słabym zwiastunie, bronili projektu.
Na pierwszy ogień została rzucona rola Aldony Anny Giedyminówny, w którą wciela się Marta Bryła, absolwentka Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich, znana między innymi z Na dobre i na złe. Na jej profilu na Facebooku rozgorzała dyskusja na temat jej "żenującej gry aktorskiej". Fani aktorki skarżyli się również na jej dykcję i sposób poruszania. Bryle tak bardzo nie spodobała się krytyka, że postanowiła zrzucić wszystko na swoją serialową postać i... wytknąć komentującej brak kierunkowego wykształcenia:
Nie jestem na scenie tylko przed kamerą, postać Aldony mówi szybko, z innym lekko wyczuwalnym akcentem bo to Litwinka, do tego ma własne zasady i tym bardziej będzie mówiła jak jej się podoba. A tym nie powielam takiego nadętego aktorstwa, zawsze się w szkole śmiejemy byle prawda, a nie przepona. Żenujący warsztat? Dziękuję, wolę swój. A reżyser na pewno wie co mi mówić bardziej niż pani, w końcu to on ma ten projekt a pani nie jest pewnie nawet reżyserką - napisała wściekła aktorka.
Z kolei Marta Smolańska zatrudniona w Biurze Poszukiwań i Identyfikacji IPN poświęciła swój cenny czas na poszukiwanie błędów w produkcji Jacka Kurskiego. To, co znalazła zszokowało internautów. Na swoim profilu na Twitterze wyśmiała... kolor chustki, którą aktorka odgrywająca rolę Aldony miała w jednej ze scen:
Moweina - pierwszy odkryty syntetyczny barwnik (z francuskiego mauvéine od mauve "malwa, koloru malwy") powstał w roku 1856. Jego twórcą był angielski chemik William Henry Perkin. #koronakrolow - napisała z niekrytą satysfakcją.
Internauci nie podzielili jej entuzjazmu do czepiania się - ich zdaniem - szczegółów:
Oni naprawdę sprawdzają w którym roku był wynaleziony barwnik i czy nie za czysto w kuchni. Sukces edukacyjny #KoronaKrólów niesamowity. Ludziska wertują historyczne strony internetowe by się przypie*dolić - skomentował jeden z nich.