Wydawać się mogło, że kariera medialna Deynn skończy się tak szybko jak się zaczęła, lecz nic na to nie wskazuje. Ostatnie tygodnie były dla niej wyjątkowo trudne. Marita najpierw musiała zmierzyć się z trudnymi pytaniami czytelników Joy'a, następnie pojawiły się zarzuty o kupowanie fanów.
Nic więc dziwnego, że fit-blogerka nie wytrzymała i wyładowała swoją frustrację na internautach prowadzących demaskujący ją profil. Pomimo, że na koncie DeynnPS nie ma nic niezgodnego z prawem, a "zaledwie" jej wulgarne komentarze czy też wyretuszowane zdjęcia, Marita zaczęła grozić "dużymi konsekwencjami". W desperacji zaoferowała nawet 5 tysięcy złotych dla każdego, kto wskaże odpowiedzialnych za konto DeynnPS. Ostatnio upubliczniła nawet wizerunki rzekomych administratorów, co oczywiście kwalifikuje się pod paragraf. Radzimy, żeby osoby, których dane zobaczyliśmy na Instagramie Marity udały się z tym na policję.
Ratunkiem w rozpadającej się jak domek z kart karierze Marity ma być... występ w telewizji. Deynn niezrażona kompromitacją na kanapie Wojewódzkiego przyjęła propozycję Polsatu.
Jak dowiedział się Pudelek, Deynn razem ze swoim umięśnionym chłopakiem będą bohaterami specjalnego odcinka nowego show _The story of my life_.
The story of my life to program randkowy, w którym "można świetnie się bawić, a przy okazji poznać kogoś, kto zmieni twoje życie". Domyślamy się, że Marita wraz z Danielem opowiedzą historię swojej wielkiej miłości, która zaczęła się na siłowni. Zapewne montażyści będą mieli sporo pracy - ukazanie Majewskich jako cywilizowanych ludzi nie będzie należało do najłatwiejszych.
Jak myślicie, czy Polsat wie kogo zaprasza do swojego programu?