Helena Englert jest córką pary aktorów Jana Englerta i Beaty Ścibakówny, którzy - w przeciwieństwie do wielu innych znanych rodziców - od najmłodszych lat zachęcali ją do pójścia w ich ślady. 17-latka zapewnia co prawda, że rolę w serialu telewizyjnej Dwójki dostała dzięki świetnemu wrażeniu, które zrobiła na castingu, a nie znanemu nazwisku i wpływowym rodzicom.
Jak donosi Super Express, przygoda nastolatki z planem serialu powoli dobiega końca. Wszystko z powodu zobowiązań szkolnych. Helena uczęszcza obecnie do prywatnego liceum na warszawskim Mokotowie, w którym przygotowuje się do międzynarodowej matury. Córka Englerta i Ścibakówny podjęła decyzję o pójściu na studia aktorskie w Londynie.
Współpraca produkcji "Barw szczęścia" z młodą aktorką została zawieszona kilka miesięcy temu ze względu na jej obowiązki szkolne - zdradziła osoba z produkcji.
Biorąc pod uwagę ostatnie medialne doniesienia z planu Barw Szczęścia, koledzy nie będą płakać za serialową Andżelą...
Zobacz: Nikt nie lubi córki Englerta. "Jej podwyżka rozwścieczyła aktorów"
