Wraz z rozkwitem uczucia Jacka Kurskiego do disco polo popularność zaczął zdobywać nie tylko Zenek Martyniuk, ale także inni muzycy nurtu ze Sławomirem Zapałą na czele. Sławomir okazał się niekwestionowaną gwiazdą Sylwestra TVP, po którym jego akcje i zarobki gwałtownie zaczęły rosnąć. Muzyk, którego nieodłącznym elementem wizerunku jest wysłużony Volkswagen Golf zarabia ponoć więcej od Martyniuka.
Cóż, jak można się było spodziewać, 20-letnie auto to tylko element promocji, a Sławomir jeździ innym, luksusowym samochodem. Zdjęcia muzyka tankującego Audi opublikował Fakt, który filuternie nazwał Zapałę "kłamczuszkiem": Sławomir oszukuje fanów? "KŁAMCZUSZKU, jeździsz luksusowym audi"
Fani nie mają chyba tego za złe Sławomirowi, zdając sobie sprawę, że 20-letnim Golfem nie mógłby jeździć w trasy koncertowe. Poprosiliśmy o komentarz żonę Sławka, Magdalenę Kajrowicz, która powiedziała nam, że nowe auto nie oznacza, że zapomnieli o ukochanym Volkswagenie.
Czasem pozwalam Sławomirowi przejechać się moją Furią, ale jest to rzadkość. Mój Gwiazdor robi to bardzo niechętnie, bo skrzynia jest w automacie - komentuje Magda. O Volfiego dbamy i szanujemy. Stuknęło mu 27 lat. Nie można pozwolić, żeby mu się turbina spociła. Celebryta w garażu jest tylko jeden.