Trwa ładowanie...
Przejdź na

Deynn i Majewski się... NAWRÓCILI! "Aż sami nie możemy wyjść z podziwu. Mamy wspólny krzyż"

198
Podziel się:

Para "fit blogerów" próbuje wszelkich sposobów, aby wrócić do mediów. Internauci już zarzucają im hipokryzję.

Deynn i Majewski się... NAWRÓCILI! "Aż sami nie możemy wyjść z podziwu. Mamy wspólny krzyż"

Na początku roku błyskotliwa "kariera" Deynn i jej chłopaka Daniela Majewskiego załamała się po tym jak siostra Marity, Klaudia, opisała na swoim blogu relacje, jakie w rzeczywistości panują między nimi. Dziewczyna ujawniła, że wspólne życie z siostrą w Warszawie było koszmarem oraz zasugerowała, że bała się jej chłopaka, ponieważ bywał agresywny. Po ujawnieniu tych skandalicznych informacji wszystkie firmy zerwały współpracę z Deynn, a "fit para" w panice próbowała ratować wizerunek. Wszelkie próby wzbudzania litości przynosiły jednak marny efekt. Internauci odwrócili się od Deynn i Majewskiego, a para zaczęła mieć kłopoty finansowe, co miało być przyczyną kryzysu w ich związku. Na jakiś czas usunęli się w cień, a kilka dni temu powrócili jako... mąż i żona.

Okazało się, że blogerzy uciekli z Polski i przebywają aktualnie w Stanach Zjednoczonych, skąd robią nowe zdjęcia i kręcą "live'y", w których odpowiadają na pytania internautów. W ostatnim z nich, oprócz tematu ślubu i "nowego życia" w USA, fani dyskutowali o tatuażach, które pojawiły się na twarzach blogerów. Majewski wytłumaczył, że mały symbol, który oboje mają na skroni oznacza "karmę", czyli określenie występujące buddyzmie i hinduizmie mówiące o prawie przyczyny i skutku.

To jest karma. Chyba wiecie o co chodzi z tą karmą. Ten tatuaż był pierwszym pomysłem naszym wspólnym, nie był zamiast obrączek, bo obrączki mamy. Tatuaż powstał zanim planowaliśmy ślub. Ślub wyszedł pod wpływem chwili, jak zawsze. Wzięliśmy ślub, kiedy wszystko się ustabilizowało, uspokoiliśmy głowę i to był najlepszy moment na to, żeby wziąć ślub i chcieliśmy koniecznie pobrać się przed wylotem, żeby zacząć nowe życie w Stanach jako mąż i żona - powiedzieli.

Marita dodała, że to tej pory jej tatuaże nie miały znaczenia, a poszczególne motywy tatuowała, "bo były modne". Z "karmą" ma być jednak inaczej.

Życie nas bardzo pokopało. Dużo ludzi chciało nas zranić, wykorzystać nasz ból, nasze cierpienie, chcieliśmy dalej wojować w naszym stylu. Jednak pewnego dnia coś nam strzeliło do głowy, że to znak od Boga, że chciał nam pokazać tą sytuacją, że nasze zachowania nie było zawsze takie jak powinny być. Wytatuowaliśmy sobie tę karmę po to, żeby zawsze pamiętać, że wszystko wraca. Mamy wspólny tatuaż z najtrudniejszego dla nas czasu - słyszymy na nagraniu.

Na twarzach Marity i Daniela pojawił się jeszcze jeden symbol religijny, a mianowicie oboje wytatuowali sobie... krzyże. Blogerzy wytłumaczyli to tym, że się nawrócili.

Ktoś zapytał, czy te krzyże mają coś wspólnego z wiarą. Aż sami nie możemy wyjść z podziwu. Mamy wspólny krzyż. Nigdy bym się nie spodziewał, że jakiś tatuaż będzie wiązał się z wiarą - mówił Majewski, który dodatkowo powiesił sobie na szyi ogromny krzyż na łańcuchu. Zaczęliśmy rozmawiać przypadkowo o różnych religiach, nie tylko o chrześcijaństwie. Myśleliśmy o tym, kto to sprawił, że to wszystko się posypało. Doszliśmy do wniosku, że należy wierzyć, niezależnie w co. Pomogła nam ta wiara, nie sądziliśmy, że z naszych ust padną takie słowa.

Fani gratulowali Majewskim nawrócenia oraz nowej energii do działania. Nasza czytelniczka przestrzega jednak, żeby im nie wierzyć. Jej zdaniem blogerzy udają nawróconych, bo to najłatwiejszy sposób, by odciąć się od kompromitującej przeszłości (jak niegdyś np. Frytka) i wzbudzić pozytywne uczucia.

Obrali taktykę, że są religijni, bo w Polsce jest 99% katolików. Zrobienie krzyża na buzi nie czyni z ciebie katolika - ocenia czytelniczka i radzi, żeby nie wierzyć Majewskim, że nie mają pieniędzy, bo to również zagranie "pod publiczkę".

Mówią że są biedni i że muszą oszczędzać, a płacą 250 dolarów za siłkę na łebka. Udają biedotę, bo chcą wzbudzić empatię. Mówią, że chcą pomagać ludziom na Dominikanie i, że nie mieli wcześniej szansy, udają dobrodusznych, ale znowu ta hipokryzja, po przyjeździe z Dominikany wozili się autem za 500 złotych na dzień. Może liczą na sponsorowany wyjazd, jak wyślą coś na Dominikanę i okażą się milusińskimi Majewskimi - pisze dziewczyna.

W nowym nagraniu zwraca uwagę też fakt, że Deynn i Majewski bardzo pilnują się, żeby nie przeklinać. Zdaniem czytelniczki to również "gra pod publiczkę, bo liczą na nowe kontrakty, a firmy nie lubią przekleństw".

Zgadzacie się z nią?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(198)
WYRÓŻNIONE
gość
7 lat temu
Pudelek to portal promujacy patologie, jedyny taki syf w necie
Gość
7 lat temu
Te nawrócenie... ewidentnie gra, zeby znowu nawiązać współpracę i rżnąć bogaczy 😎
gość
7 lat temu
weźcie nie piszcie o tych śmieciach, święta są
gość
7 lat temu
pudel szmatławcu to ty ich promujesz pisząc o nich a głupie p******i w to wchodzą
Gośći
7 lat temu
Hahaha kto kto jest spłukany wyjeżdża do Los Angeles??? Wynajmuje mieszkanie nad oceanem? Wozi się Lamborghini po Wrocławiu? Żenada majewscy. Niby zrozumieliście błędy ale kit dalej wciskacie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (198)
pele
4 lata temu
Para je.bnych polskich wiesniakow bez mozgu, ktorzy postanowili sie nawrocic, bo jest moda na tatuaze na krzyze. Wiekszej hipokryzji nie widzialem. Zaklamany swiat pokemonow wygladajacych jak wyrwanych z teledysku disco polo.
Gość
7 lat temu
Chrześcijaństwo to nie tylko religia katolicka. Trochę poczytajcie na ten temat.
sly
7 lat temu
na ręce chiński fake
Gość
7 lat temu
Skoro są tak bardzo gorliwymi katolikami powinni wiedzieć,że każda wiara ma swoje zasady więc krzyż należy nosić z szacunkiem tylko i wyłącznie na szyi reszta to profanacja
Gość
7 lat temu
Ten facet kiedyś był przystojny .Teraz szpeci się tatuażami
gość
7 lat temu
Nudy. oni są juz sooo outdated!
Gość
7 lat temu
Chyba raczej mamy wspólny uraz mózgu
Rocco
7 lat temu
Gościu cyc i udo po syntholu.Co za błazny
gość
7 lat temu
Oczywiście, że zrobili to jako reklamę siebie samych. Wielka pokora, nawrócenie, i (och!) małżeństwo aby wyjechać do USA szukać nowych sponsorów, daleko stąd, gdzie opinia o nich nie dociera. Nie przejawiają żadnych wartości oprócz kultu ciała i pieniędzy, dla mnie są nic nie wartą dwójką ludzi. PS. Po raz drugi, krzykacze, że wrzucają taki syf - sami prowokujecie do wrzucania tego ponieważ nabijacie wyświetlenia = jest zainteresowanie.
gość
7 lat temu
ale zaraz zaraz ! Zacznijmy od tego, że z lewej strony twarzy zrobili sobie endlless knot, tak zwaną śriwatse buddyjski symbol reinkarnacji (jestem buddystką i dlatego zwrócił ten symbol moją uwagę), a teraz nagle pod okiem zrobili sobie krzyż? Serio? Niech się już w końcu zdecydują na konkretne wyznanie, albo wierzą w niebo i piekło, albo w reinkarnacje. Nie lubię takiego bezmyślnego stosowania symboli.
gość
7 lat temu
to jaki wuj się tak tatuować ? wyglądają jak pisanki. muszą być chyba opętani demonicznie bo to nie jest normalne się tak tatuować
Gość
7 lat temu
Mam to w d***e.
gość
7 lat temu
no małpoludy normalne...
Gość
7 lat temu
Oni sa nienogmalni zrobia i napisza wszystko dla kasy. Oby karma ich naprawde dopadla gnidy jedne
...
Następna strona